To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Tematy elektryczne - rower z UPS

mar56 - Śro 06 Cze, 2012

Była kiedyś dyskusja o użytkowaniu akumulatorów szczególnie ołowianych które nie lubią być rozładowywane dużym prądem,a taki występuje przy niskim napięciu zasilającym.Wówczas pojemność takiego aku jest mniejsza ,niżby wynikałoby to z danych producenta.Lepiej stosować wyższe napięcie,straty wtedy są mniejsze a efektywność większa(niższe spadki napięcia ,mniejsze grzanie itd).Korzystajmy umiejętnie z tego żę przepisy dotyczące rowerów EV nie są jeszcze rygorystycznie przestrzegane i nie przeginajmy pały jadąc po ścieżkach z prędkością motorowerów,a policja nie będzie się czepiać ze masz 500W zamiast 250W.
Szczygiel - Śro 06 Cze, 2012

@ Norboro
Nie tyle kontrole co autentyczne zainteresowanie moją konstrukcją. Odpowiadałem na pytania kilkakrotnie, nigdy nie dotyczyły one zagadnień prawnych a zawsze konstrukcyjno-technicznych. Spostrzegałem autentyczną życzliwość dla takich rozwiązań. Mało przyjemnym było spotkanie ze strażnikiem miejskim, który w dosyć wulgarny sposób zwrócił mi uwagę abym "ze swoim wynalazkiem" spieprzał z chodnika. Ponieważ nie jestem już małym chłopcem do bicia, uprzejmie jak tylko mogłem zwróciłem mu uwagę, że prócz litery prawa potrzebne są jeszcze do życia ścieżki rowerowe a tych w tym miejscu nie było. Odwrócił się i odszedł.
Nie doświadczony negatywnie wierzę w siłę argumentów zdroworozsądkowych.

Zapewne egzekwowanie prawa zwiększy się w miarę przybywania na drogach rowerów elektrycznych. Ale do tego czasu mamy trochę wolności.

Anonymous - Śro 06 Cze, 2012

Tak jak wynika z waszych sugestii i moich rozważań wydaje mi się, że poszukam zestawu na 48V. Silnik nie musi być raczej (?) za specjalnie mocny. Zasięg jest ważny, bo jakby mi przyszło do głowy dojeżdżać do pracy to mam w jedną stronę 16 km częściowo ze wzniesieniami w tym jeden wiadukt. Teraz się zastanawiam nad jakimś (niedrogim?) sterowaniem bo sterowniki na allegro są w bardzo różnych cenach z czego mało jest na 48V a dużo na 24V i 36V. Może coś takiego kupić:

http://allegro.pl/sterown...2345834073.html

?

Czy jak jest napisane na 500W do zadziała ze słabszym silnikiem? Czy też puści prąd o za dużym natężeniu i silnik szybko się spali? Nie da się jakoś prościej, bez "zaawansowanego" sterownika? Chociaż ostatecznie ten z linku jakoś koszmarnie drogi nie jest :-) .

Można gdzieś wogóle kupić full gotowy zestaw do przeróbki roweru ale nie za 1000 zł z silnikiem BLDC (takie widuję na allegro) tylko jakiś możliwie tani (szczotkowy+rolka itp)? Bo jak samemu coś źle dopasuję to wyjdzie jeszcze drożej potem odkręcać swoje błędy.....

(edit)
Hm, z tego co pisze Notusek w innym wątku na forum wynika, że jeśli "mocnego" sterownika nie można dopasować do niższej mocy to spalimy silnik.

Zbyszek Kopeć - Śro 06 Cze, 2012

mar56:
Nie masz racji. Moc jest mocą. Dasz większe napięcie i żeby mieć tę samą wagę akumulatorów, to musisz dać mniejszą pojemność amperogodzin, czyli względny prąd na akumulatorach się zwiększy, więc ..........; a jeśli utrzymasz tę samą pojemność, to tak jak by było nadal mniejsze napięcie i byś dał większą pojemność akumulatorów.
Jedynie przy większym prądzie przewody muszą mieć ewentualnie ciut większy przekrój miedzi, ale przy wyższym napięciu trzeba pamiętać o wadze i kosztach grubszej izolacji.

kremir - Śro 06 Cze, 2012

Zbyszek Kopeć napisał/a:
mar56:
Nie masz racji. Moc jest mocą. Dasz większe napięcie i żeby mieć tę samą wagę akumulatorów, to musisz dać mniejszą pojemność amperogodzin, czyli względny prąd na akumulatorach się zwiększy, więc ..........; a jeśli utrzymasz tę samą pojemność, to tak jak by było nadal mniejsze napięcie i byś dał większą pojemność akumulatorów.
Jedynie przy większym prądzie przewody muszą mieć ewentualnie ciut większy przekrój miedzi, ale przy wyższym napięciu trzeba pamiętać o wadze i kosztach grubszej izolacji.


mar56 jak sądzę chodziło tylko o to że przy pobieraniu większego prądu z akumulatorów żelowych, ich rzeczywista pojemnośc się zmniejsza co zresztą już miałem okazję stwierdzić doświadczalnie i co widac na wykresach publikowanych przez niektórych producentów akumulatorów. Warto więc rozważyć zarówno napięcie, pojemność jak i wagę akumulatorów by wybrac dla swoich zastosowań "złoty środek".

mar56 - Czw 07 Cze, 2012

Zbyszkowi na potwierdzenie mojej tezy mogę odpowiedzieć doświadczalnie,bo tak się składa że mam 2 podobne rowery,moc ta sama i ta sama pojemność amperogodzin( miałem na myśli energię w Wh) ,efekt jest taki że rower z silnikiem o wyższym napięciu przejeżdża dalej i szybciej.Zbyszek czy zastanowiłeś się ,dlaczego prawie nie ma w sprzedaży silników do EV na 12V, a wystarczyłoby się wtedy ładnie podłączyć jedną 12-stkę?
Zbyszek Kopeć - Czw 07 Cze, 2012

Przecież to moczywiste, ta sama ilość amperogodzin, a wyższe napięcie, to większa ilość energii, albo takie samo napięcie, a większa ilość amperogodzin, to więcej energii - jednoznaczne, a bezpieczniejsze przy niższym napięciu.
Anonymous - Czw 07 Cze, 2012

Czy może mi ktoś jednoznacznie odpowiedzieć, czy:

1. Jeśli kupię ten sterownik o którym pisałem:
http://allegro.pl/sterown...2345834073.html

to muszę mieć silnik 500W a nie np. 300W?

2. Czy jest jakiś alternatywny (domowy) sposób "dodawania gazu" bez sterownika?

Anonymous - Czw 07 Cze, 2012

Z autopsji wiem, że wyższe napięcie = mniejszy prąd (przy tej samej mocy).
A mniejszy prąd, to większy zasięg. Przynajmniej dla żeli.
@norboro, możesz dać silnik o mniejszej mocy. Jeśli napięcie baterii jest znamionowe, to silnik będzie pracował normalnie. Przecież jeśli silnik jest na 24V i tyle dajesz, to nie ma znaczenia jakiej mocy jest sterownik. Silnik pociągnie tyle, na ile jest obliczony. Możesz pominąć kontroler i podłączyć go bezpośrednio do akumulatorów. Pobierze prąd taki, na jaki został zbudowany i nie ma ty znaczenia moc sterownika. Byle nie był mniejszy, niż moc silnika.

kremir - Czw 07 Cze, 2012

Przy zasilaniu 48V możesz po prostu podłaczać po kolei akumulatory w szereg z silnikiem czyli zasilać silnik najpierw 12V, potem dołaczasz następny i masz 24V itd wtedy będziesz miał namiastkę sterowania obrotami. Sterownik Ci wówczas jak pisał zeeltom nie będzie potrzebny.
Anonymous - Pią 08 Cze, 2012

W takim przypadku dobrze by było przełączać je w pakiety równoległe 4x12, 2x24 i 1x48 (szeregowo) by uniknąć nierównomiernego rozładowania pojedynczych akumulatorów.
JerzyZ - Pią 08 Cze, 2012

zeeltom napisał/a:
W takim przypadku dobrze by było przełączać je w pakiety równoległe 4x12, 2x24 i 1x48 (szeregowo) by uniknąć nierównomiernego rozładowania pojedynczych akumulatorów.
Przy takich konstrukcjach trzeba zwrócić uwagę na to, aby przełącznik w drodze z jednego położenia do drugiego nie doprowadzał do zwarcia. W obrotowym można np. wykorzystać co drugą pozycję.
r2d2 - Sob 09 Cze, 2012

zeeltom napisał/a:
dobrze by było przełączać je w pakiety równoległe 4x12, 2x24 i 1x48 (szeregowo)
Te ostatnie dwie pozycje czyli 24V i 48V to chyba jakimś większym stycznikiem trzeba by wysterować, bo pod pełnym obciążeniem (zwłaszcza przy rozłączaniu) można już spory łuk wygenerować i zwykły przełącznik 'sklei' się na stałe ;)

Z drugiej strony jakby ktoś chciał zrobić to przełączanie akusów zgodnie ze sztuką, czyli żeby w miarę pewnie i bezawaryjnie miało działać przez dłuższy czas, to same części do takiego zestawu będą kosztowały znacznie wiecej niż typowy chiński kontroler do jakiegoś konkretnego silnika.

Pozdro.

Anonymous - Nie 10 Cze, 2012

Tys prowda ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group