toft - Śro 21 Sie, 2013 Przy silnikach w których gwint a/i cały dekiel wykonane są z alu należy sięspodziewać, iż nastąpi wspomiana awaria. Wszystkie gwinty/dekle które miałem i były z alu urwały się bardzo szybko. Parę setek kilometrów. I to przy łągodnym użytkowaniu. Prosta droga, lekkie pedałowanie. NIe wiem z czego to wynika bo miałem też nakręcaną piastę z alu do normalnego roweru i nigdy się gwint nie zerwał. Podobnie przy korbach z wolnobiegiem. Mimo podjazdów pod stromą górę z mocnym pedałowaniem i działaniem silnika typu 2kw gwint jest cały. Sądzę więc że to kwestia kiepskiego materiału w tych silnikach. DO sedna, czyli NAPRAWA. NIe ma co panikować. Wyjmujemy koło. Zdejmujemy odpadnięty wolnobieg. Odkręcamy feralny dekiel ( TU w silniku dd będziemy musieli się namocować - najlepiej miec specjalny ściągać, ale przy odrobinie siły i uwagi aby nie uszkodzić obwodów da sie zdjąć trzema śrubokrętami). Szukamy zakłądu mechaniki precyzyjnej czy czegoś takiego. W każdym razie tokarza. Tokarz zrobi gwint w kawałku stali z małym kołmierzem w którym wytrasuje 6 otworków Na wpuszczane śrubki 5mm. Takie otworki (nagwintowane) zrobi również alu obudowie. Skręcamy, zakładamy i jeżdźimy. Jedyna niedogodność to może być (nie zawsze) konieczność dania podkładki od strony ramy od wolnobiegu bo ze względu na kołmierz mógł się przesunąć. I tyle. Takie rozwiązanie jest nieporównywalnie trwalsze od tych alu gwincików. Gdzieś n forum dawałem zdjęcie po wykonanej naprawie. Dodatkowa uwaga do toczenia. Gwint jest niemetryczny. Moze to stanowić pewien problem dla większości tokarek u nas. Do celowo gwint ma 24 zwoje na cal (czyli jak w opisie 24 TPI) jednak należy wtedy dobrać gwint możliwie bliski (czasem wymaga to zmiany kółek/mechaniki tokarki) a sam rowek zrobić nieco szerszy/rozbity. W takiej konfiguracji na tak niewielkim odcinku gdzie jest gwint, wolnobieg wkręca się bez problemu. Pozdrawiam:) |
||||||
