To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Oświetlenie, przetwornice DC/DC, manetki, panele słoneczne, itp. - Poszukiwania przekaźnika dużej mocy do e-roweru.

buckowina - Nie 10 Cze, 2012
Temat postu: Poszukiwania przekaźnika dużej mocy do e-roweru.
Witam,

Jestem w trakcie budowy roweru (a właściwie prawie skończyłem) i potrzebuje przekaźnik do załączania i odłączania sterownika w raz z podłączonym do niego silnikiem. Kupiłem przekaźnik samochodowy 12V 30A i niestety "zespawał" się od razu po załączaniu. Silnik ma moc 1000w (500W 24v puszczone na 36V) nie jest do dużo, ale podczas podłączania sterownika występuje duży prąd prawdopodobnie spowodowany ładowaniem kondensatora w sterowniku i to właśnie on zespawuje styki. Ponadto podczas jazdy przekaźnik rozgrzewa się dosyć mocno, co też sugeruje jego za małą moc. Szukałem długo przekaźnika z cewką 12V i stykami na co najmniej 36V i o dużej mocy (myślę, że 50A to minimum), ale moje poszukiwania były bezowocne. W takim razie proszę o pomoc w znalezieniu takowego przekaźnika, najlepiej na allegro lub jakimś sklepie internetowym w przystępnej cenie.

Pozdrawiam
Buckowina

nanab - Nie 10 Cze, 2012

Zamiast przekaźnika użyj stycznik, a do kondensatora zrób softstart.
buckowina - Nie 10 Cze, 2012

Wydaje mi się, że to nie jest aż tak duży prąd aby bawić się w softstart odpowiedni przekaźnik/stycznik powinien sobie poradzić. Mógł byś zasugerować konkretny stycznik?
Anonymous - Nie 10 Cze, 2012

Tu pownienien wystarczyć samochodowy przekaźnik 70A. Są do kupieniaz chyba w każdym sklepie motoryzacyjnym. Przekaźnik 30A będzie raczej za słaby. Pozatym powinieneś zrobić mały ale ważny knif. Podłącz równolegle do pary stycznika dużej mocy rezystor ok. 5kOm 5W. Dzięki temu styki stycznika nigdy nie będą się załączały pod obciążeniem. Rezystor 5kOm będzie ładować kondesatory przez złączeniem głównego przekaźnika.
Tu masz link na allegro http://allegro.pl/przekaz...2397709340.html

buckowina - Nie 10 Cze, 2012

Mógł byś przedstawić jakiś schemat, bo nie bardzo rozumiem o co ci chodzi z tym opornikiem, najpierw obwód ma być załączany przez rezystor a potem ma się załączać główny przekaźnik?
Anonymous - Nie 10 Cze, 2012

Równolegle do styków przekaźnika dajesz ten rezystor. Będzie płynął przez niego mały prąd ładujący wstępnie kondensator. Obawiam się jednak, że po naładowaniu mogą się zacząć dziać z kontrolerem dziwne rzeczy. Przecież w końcu naładuje się do napięcia baterii i sam kontroler będzie ciągle pod prądem. Ruszenie manetką rozładuje kondensator i zabawa zacznie się od nowa. Chyba, że rezystancja kontrolera jest dużo mniejsza niż 5 kohm, trzeba spróbować z różnymi wartościami rezystancji ;)
buckowina - Nie 10 Cze, 2012

W takim razie takie rozwiązanie odpada, gdyż przekaźnik chcę zastosować po to, aby odłączyć całkowicie napęd po to, aby nikt się nie bawił jak zostawię gdzieś rower i żeby nie rozładowały się akumulatory, a jak kontroler będzie pod prądem to coś tam zawsze będzie ciągnął prądu i spowoduje to rozładowanie akumulatorów na postoju. Postaram się załatwić kilka przekaźników 70A i zobaczymy co z tego będzie jak się spali jeden to bd kombinował z softstartem.
Anonymous - Nie 10 Cze, 2012

zeeltom napisał/a:
Równolegle do styków przekaźnika dajesz ten rezystor. Będzie płynął przez niego mały prąd ładujący wstępnie kondensator. Obawiam się jednak, że po naładowaniu mogą się zacząć dziać z kontrolerem dziwne rzeczy.


Taki rezystor daje się w profesjonalnych rozwiązaniach. Prąd płynie tylko przez kilka chwil do naładowania kondesatorów. Potem gdy napięcie się wyrówna (po naładowaniu kondesatorów), prąd już nie płynie, bo nie ma gdzie.
Tu masz schemat. [/i] [img]

[i]Do Pana administratora zeeltom, prośba o nie wprowadzanie w błąd ;)

Anonymous - Pon 11 Cze, 2012

zeeltom napisał/a:
Przecież w końcu naładuje się do napięcia baterii i sam kontroler będzie ciągle pod prądem. Ruszenie manetką rozładuje kondensator i zabawa zacznie się od nowa.

Kontoler będzie pod "napięciem" ale tylko jego kondesatory (kondesatory przez wiele tygodni utrzymują napięcie po odłączeniu) i nie powinien rozładowywać baterii ponieważ kontroler "załącza" swoją pracę tylko po urumomieniu manetki gazu. W tym przypadku gdyby kontoler został przez przypadek uruchomiony manetką gazu bez uruchomienia głównego przekaźnika, to popłynie na tyle mały prąd rozładowania się kondesatora że tego nie zauważysz i tyle. 5kOm jest na tyle dużą wartością rezystacyjną, że dla kontolera nie ma znaczenia. Inaczej mówiąc nawet kołem nie poruszy i baterii nie rozładuje.
W każdym schemacie masz umieszczony taki rezystor.

buckowina - Pon 11 Cze, 2012

Ladunek zmagazynowany w sterowniku jest na tyle duzy, ze przekrecajac manetke zaraz po odlaczeniu czuc szarpniecie. Dzisiaj postaram sie zmierzyc prad pobierany przez sterownik w stanie jalowym. Jakis prad na pewno wystepuje bo jak po odlaczeniu sterownika poczeka sie chwile i przekreci manetke to szarpnecie nie wystepuje
Anonymous - Pon 11 Cze, 2012

Właśnie prosze zrobić pomiary jaki jest pobierany prąd spoczynkowy poczas gdy jest ten rezystor wpięty.
Zawsze możesz dać specjalny wyłącznik, który będzie załączał rezystor tuż przed jazdą i także masz problem z głowy. Ale wtedy daj rezystor jak na zdjęciu 1kOm 10W.

tas - Pon 11 Cze, 2012

W moim przypadku:
Rezystor 20W i 1kR ładuje 0-60V w ~25 sek, wiec naładowanie kondensatora do 36V zajmie jakieś 10-12 sek przed każdym włączeniem zasilania.
Jest w ten czas całkiem zimny, więc wydaje mi się, że nawet 5W byłby do zaakceptowania.

Anonymous - Pon 11 Cze, 2012

Nigdzie nie pisałem, że to rozładuje baterię. Jeśli główny wyłącznik podaje napięcie na cały kontroler, to po naładowaniu kondensatora kontroler będzie "pod zasilaniem". Powinny nawet świecić się kontrolki napięcia na wskaźniku, o ile takowy jest. Sam kontroler pod napięciem też pobiera jakiś prąd. Nikt mi nie wmówi, że żaden prąd tam nie płynie. Będzie miał jakieś minimalne wartości, ale zawsze będzie zużywał prąd. Będzie on jedna na tyle mały, że nie rozładuje akumulatora w jeden dzień ;) Jedynie całkowite odcięcie zasilania zatrzyma pobór prądu.
W samochodzie też są alarmy, komputery, radia, które są pod napięciem cały czas i po upływie paru tygodni spowodują rozładowanie akumulatora.
W zamieszczonym schemacie powinien być jeszcze na akumulatorach dodatkowy wyłącznik główny, który odetnie całkiem zasilanie, jeśli decydujemy się na dłuższy postój.

Anonymous - Pon 11 Cze, 2012

Napisałem o dodatkowym wyłączniku już o tym w poprzednim poście. Wystarczy naprawdę 2 sekundy, by na tyle naładowac kondesatory, że prąd jaki popłynie przez styki przekaźnika nie spowoduje już jego "sklejena".
Szczygiel - Pon 11 Cze, 2012

Oczywiście, prostym i skutecznym rozwiązaniem jest stacyjka. Wyciągamy kluczyk, idziemy na piwo a pojazd martwy, o suchym pysku odpoczywa. Jedynym problemem jest niegubienie kluczyka. Ale kto dzisiaj tak pije, by do tego nieszczęścia doszło?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group