Nostusek - Pon 11 Cze, 2012 Po pierwsze - jak jedziesz to nie pij... Po drugie - ja już kiedyś rysowałem Wam jak wykonuje się softstarty do ładowania kondensatorów w sterownikach... Dajemy na biegunie dodatnim dwa przekaźniki - jeden główny przez który będzie płynął prąd roboczy a drugi przekaźnik dajemy równolegle do pierwszego i szeregowo z jego stykami łączymy rezystor - np. 1k 5W... Końce styków przekaźników łączymy razem i doprowadzamy do odbiornika - w tym wypadku sterownika. Idea działania jest banalnie prosta - najpierw załączamy przekaźnik pomocniczy który w szereg ze swoim stykiem ma włączony rezystor i po kilku chwilach mamy naładowane łagodniej kondenstatory w sterowniku poczym załączamy stycznik główny i odłączamy stycznik pomocniczy... Proste.. Pir-serwis - Wto 12 Cze, 2012 Ja tak mam w samochodzie. Po włączeniu stacyjki-załąącza sie rezystor (żarówka), po nacisnięciu rozrusznika-włącza się stycznik główny i jego podtrzymanie,po rozłączeniu sytuacja od nowa.Za każdym odpaleniem czekam chwilę.Choć muszę wymienić żarówkę na rezystor dla szybszego ładowania ale jakoś schodzi..bynajmniej już nie jest tak gwałtownie a po wyłączeniu auta wiem,że mam rozłączone zasilanie główne. Przekaźników raczej nie łączyłbym równolegle,shaltbau ma małe na większe prądy,a nie to samochodowy 40A nawet są tylko z rezystorem i nie będzie kleić i psuć.Tyle,że ja bym dał tam 100-200om z oddzielnym przekażnikiem albo bez tyle że większy tak jak Mirek pisze. W curtisie na 80V orginalnie był 220om/10W. Szczygiel - Śro 13 Cze, 2012 @Nostusek, a gdzie ja kolego napisałem, że po wypiciu piwa siadam na rower i jadę dalej? Macie panowie zdumiewającą potrzebę komplikowania sobie życia. No w samochodzie Pawła to rozumiem bo duże prądy itd. ale w rowerze? Anonymous - Śro 13 Cze, 2012 Ja też, zanim wypiję, siadam na rower. I do lasa jadę 
A tam... 
Szczygiel - Śro 13 Cze, 2012 ... grzyby, borówki, jagody, myśliweczki - kochaneczki! Nostusek - Czw 14 Cze, 2012
Leśne ssaki 
Szczygiel - Pią 15 Cze, 2012 Fajnie, że prócz poważnych dyskusji możemy trochę pożartować. A wracając do przekaźnika to oczywiście widzę w niektórych przypadkach sens jego zastosowania. Np. wtedy gdy niepełnosprawny ma pojazd trójkołowy i pożądane jest do manewrowania bieg do tyłu. Na pewno wygodnie byłoby go załączać z jakiegoś malutkiego przełącznika przy kierownicy. Innym zastosowaniem przekaźnika może być (tak jak w moim przypadku) przełączanie dwóch biegów w moim silniku. Jeżdżę na dosyć nietypowym silniku Crystalyte (były w 2008 roku, teraz wycofano je z oferty) jest on dwubiegowy to znaczy na pierwszym ma charakterystykę silnika 4012 a na drugim 407. Zrobiono to prawdopodobnie w ten sposób, że są równolegle poprowadzone odczepy z co drugiej cewki (nie otwierałem to rozwiązania nie znam). W każdym razie przewody silnikowe łączę ze sterownikiem przez przełącznik dwupozycyjny przechodzący przez zero. Aby wybrać odpowiedni zakres silnika przerzucam wajchę przełącznika. W czasie jazdy jest to możliwe ale dosyć kłopotliwe ponieważ muszę się trochę schylić i kierownicę trzymać jedną ręką. Przekaźnik przy kierownicy na pewno by się przydał. Jeszcze wyjaśnienie dlaczego przełączam biegi w czasie jazdy. Otóż charakterystyka silnika 4012 jest taka, że przy swobodnym zjeżdżaniu z góry (kiedy silnik nie pracuje) pozwala on na maksymalne rozpędzenie pojazdu do ok. 24 km/h (silnik stawia opór magnetyczny) a po przełączeniu na zakres silnika 407 toczy się żwawo nawet powyżej 45 km/h. Zatem być może jest sens zastosowania przekaźnika aby sterować przełączaniem wygodnie przy kierownicy. drgrin - Nie 17 Cze, 2012 Temat postu: Re: Poszukiwania przekaźnika dużej mocy do e-roweru.
Witam! Spróbuj Shaltbau C100/80 12RX 01, do kupienia w impol-1.pl Pozdrawiam |
||||||||||
