To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Tematy elektryczne - Problem z żarówkami w samochodzie

tomasz_kombi - Wto 07 Sie, 2012
Temat postu: Problem z żarówkami w samochodzie
Mój problem nie dotyczy EV ale sprawa rozbija się o samochód i "elektrykę" więc pomyślałem, że wśród Was znajdą się osoby które będą mogły pomóc :)

Opis:

W moim samochodzie (i nie tylko moim o czym świadczą wpisy na różnych forach internetowych) występuje problem częstego (np. raz na dwa miesiące) przepalania żarówek w światłach mijania.
Przyczyn może być wiele (m.in. drgania) ale z lektury m.in "elektrody" oraz po rozmowie ze sprzedawcą w sklepie motoryzacyjnym wnioskuję, że najlepszym sposobem będzie mała modyfikacja układu elektrycznego na zasilaniu felernych żarówek.
I tu pojawia się problem bo jedni piszą o wstawieniu kondensatora, drudzy o rezystorze a inni znowu żeby wstawić diodę (min. 10A) szeregowo z żarówką.

Przyznam, że moja wiedza w tym zakresie nie jest za bogata więc może któryś z Kolegów mógłby coś poradzić i jeszcze łopatologicznie wytłumaczyć jak to zrobić.

Dodam, że niektóre firmy (autoryzowane salony pewnych znanych marek) mają w opcji specjalne "przejściówki" które wstawiają w obwód i problem znika. Naturalnie koszt takiego upgreadu jest niewspółmiernie wysoki do tego co jest użyte ale to chyba nikogo nie dziwi. Tak samo jak fakt, że producenci dostrzegli problem ale nie są zainteresowani aby go rozwiązać w ramach udzielanych gwarancji czy rękojmi. W końcu to dodatkowa kasa ;)

Z góry dziękuję :)

MixhaL - Wto 07 Sie, 2012

Jakiej marki masz auto?
ja słyszałem że to wina alternatorów, niektóre nie trzymaja równo napięcia i ze względu na skoki palą się łatwo żarówki.
Podobno japońskie samochody mają lepsze alternatory i tam ten problem aż tak nei występuje.

maniakev2 - Wto 07 Sie, 2012

Zmierz napięcie na akumulatorze przy pracującym silniku.
tomasz_kombi - Wto 07 Sie, 2012

Jedną z przyczyn opisanych problemów może być faktycznie alternator a konkretnie uszkodzenia w układzie regulacji napięcia etc .. Z mojego dochodzenia na forach wynikało, że niektórzy znajdowali usterkę i po naprawie (wymianie) wszystko wracało do normy. Dotyczyło to jednak głównie starszych modeli samochodów.
W moim przypadku chodzi o Forda z roku 2007.
Nówka to więc nie jest ale do pełnoletności trochę mu jeszcze brakuje :)

Redaktor1966 - Wto 07 Sie, 2012

Przy okazji:
Wszystkie znaki drogowe muszą być podpisane – co oznaczają.

Każdy pojazd ma mieć z tyłu tylko 2, z przodu 2, po bokach 1-kilka (zależnie od wielkości) czerwonych świateł:
- gdy emitują ciągłe światło (–), to stanowią światła pozycyjne,
- gdy migają (- -) lewe, to sygnalizuję chęć skrętu w lewo,
- gdy migają (- -) prawe, to sygnalizuje chęć skrętu w prawo,
- gdy sinusoidalne pulsują (~), to oznacza hamowanie,
- gdy sinusoidalne pulsują (~), i lewe migają, to oznacza hamowanie i chęć skrętu w lewo,
- gdy sinusoidalne pulsują (~), i prawe migają, to oznacza hamowanie i chęć skrętu w prawo,
- gdy wszystkie migają (- -), to oznacza awaryjny postój.

Anonymous - Wto 07 Sie, 2012

Ni cholery nie rozumiem coś tu napisał.
Znaki podpisane?
Sinusoidalne pulsowanie?
Gdzieś ty takie przepisy dotyczące świateł wyczytał?
W kodeksie drogowym?

Redaktor1966 - Wto 07 Sie, 2012

kierowcy nie znają nie rozumieją znaków drogowych
https://www.google.pl/sea...lient=firefox-a

Zamiast kilku świateł jedno, a taki sam efekt.

tomasz_kombi - Wto 07 Sie, 2012

No i teraz jestem w kropce bo nie wiem czy koledze Redaktor1966 kliknąć "pomógł" czy może walić do Niego na priv z prośbą o podanie nazwy specyfiku który zażywa.
Co radzicie ??

JerzyZ - Śro 08 Sie, 2012

Kolega R66 pisze o innym mscu - o Wspch Brtskch!
Szczygiel - Śro 08 Sie, 2012

Niestety Kolegę Redaktora mogła dosięgnąć typowa infekcja w tym zawodzie czyli pisanie co ślina na język przyniesie. To oczywiście żadna zgryźliwość jeno chęć żartowania.
Tomaszowi wreszcie życzę jasności na drodze.

buckowina - Śro 08 Sie, 2012

w przypadku wstawienia diody lub rezystora, to chodzi o zmniejszenie napiecia podawanego na zarowke (1,2v w przypadku diody, a rezystor mozna dobrac wg. uznania) A co do kondensatora to chyba chodzi o "splaszczenie" ewentualnych skokow napiecia, ktore szkodza zarowce. Osobiscie polecam sprobowac z dioda prostownicza, ale gwarancji nie daje, ze przyniesie to skutek.
karpiozo - Śro 08 Sie, 2012

spadek napiecia na pospolitej diodzie krzemowej to 0,6-0,8V a nie 1,2V;
tomasz_kombi - Śro 08 Sie, 2012

Cytat:
Zmierz napięcie na akumulatorze przy pracującym silniku.
Trochę dzisiaj "poczarowałem" z miernikiem i wyszło mi co następuje:
1) wyłączony silnik i wszystkie odbiorniki - ok. 12,56 do 12,60 V
2) włączony silnik ale nadal powyłączane odbiory (naturalnie poza tym co pobiera silnik) - ok. 14,34 do 14,38 V
2) silnik nadał włączony ale też włączona dmuchawa i światła (przy czym tylko jedno mijania bo pomiar przed wymianą żarówki) - ok. 14,30 V (a więc nieznaczny spadek)
3) włączony silnik i światła - pomiar na zaciskach od żarówki (bez podpiętej żarówki) - ok. 14,15 V
4) jak wyżej ale z wpiętą (dobrą) żarówką - wynik 13,60 V

Żarówki są nominalnie na 12V ale nie wiem jaką mają tolerancję bo wahania napięcia w samochodzie są przecież normą (oczywiście w określonym zakresie).

Nostusek - Śro 08 Sie, 2012

Ja Wam coś powiem tak z własnego doświadczenia co zauważyłem.

Im lepsza i droższa żarówka tym krócej świeci.

W swoim Seacie mam ładowanie wspaniałe aż za mocne niż jest potrzebne zwykłemu użytkownikowi. Tylko dla tego że mam potężny system audio (w szczycie potrafię pociągnąć ciągle blisko 80-90A). Oryginalnie miałem akumulator 55Ah ale założyłem 62Ah. Oryginalny alternator był 90A ale został zmieniony na Bosch'a z Mercedesa i teraz mam 120A. Ponadto mam grubszy przewód z alternatora do akumulatora i z akumulatora do masy. Zatem ładowanie mam 14,45 V na włączonych światłach nawet choć miernik w kabinie tego nie potwierdza. I od kiedy pamiętam w przednich reflektorach od ok. 80 tyś km siedzą te same żarówki kupione w Biedronce... Jak kupiłem auto 4 lata temu to były jakieś super mega hiper wspaniałem żarówki, niedługo po zakupie jedna się spaliła. Pojechałem do biedronki na "jednym oczku" i kupiłem komplet, po wjechaniu na parking spaliła się druga... Cóż pech... Kupiłem żarówki za 15.99 zł i od 80 tyś km nie zaglądałem do nich... Świecą cały czas.. Są "tak dalece Chińskie" że chyba Chińczycy się już nawet nie przyznają do nich...

Pamiętam jak swojego czasu eksperymentowałem jeszcze w swoim starym fiacie 126p z żarówkami... Kupowałem drogie bo dobre... I im droższe kupowałem tym lepiej świeciły i krócej... W końcó wstawiłem jakieś najtańsze i problem się skończył... Z zasłyszanych opini u znajomych mechaników każdy odrzadza firmę Narva i Philips i co niektórzy są sceptyczni do Osram. Chwalą za to żarówki Tungsram.

Kolejne co mi się nasuwa - jeżeli mamy zwykłe żarówki halogenowe i małe lampy to mogą się one poprostu przegrzewać bo ciepło nie ma gdzie ujść... Pamiętam jak znajomy w Peugocie 607 regularnie wymieniał żarówki świateł dziennych - i też doszedł że one mają za ciepło poprostu...
Aktualnie sam się przymierzam do założenia DRL z przodu choć to troszkę będzie lipnie wyglądało bo będę musiał mieć włączone postojówki bo auto mam sprzed 2001 roku a tak własnie jest wymagane...

MixhaL - Czw 09 Sie, 2012

Nostusek napisał/a:
Tylko dla tego że mam potężny system audio (w szczycie potrafię pociągnąć ciągle blisko 80-90A). Oryginalnie miałem akumulator 55Ah ale założyłem 62Ah. Oryginalny alternator był 90A ale został zmieniony na Bosch'a z Mercedesa i teraz mam 120A


80-90A to raczej kiepskie audio, jakbyś to pomnożył 3 lub 4 razy to bym Ci przyznał rację.
120A altek to też już norma w samochodach, mam drugie auto w którym siedzi taki altek wieć nie ma się co szczycić, co innego powyżej 200A chociaż to też niewiele...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group