To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Tematy elektryczne - Problem z żarówkami w samochodzie

Dobraku - Śro 13 Lut, 2013

Tylko wiecie co ... ja się zastnawiam, a nawet wątpie czy te skoki napięcia sa na tyle niskie, że dioda to zniweluje. Jeżeli Tomek zmierzył napięcie i mieści się ono w granicach, podczas normalnej pracy, to nie wiem czy faktycznie te piki są małe. Wg mnie chwilowe napięcie załóżmy na poziomie 16V nie powinno uszkadzać żarówek.

Co do śiwateł to w polskim prawie chyba jest zapis, że oprócz dziennych z przodu powinien świecić sie i tył. Tak mi się kojarzy. Chociaż pamiętam że w całęj UE już niby starczają same dzienne.

Anonymous - Czw 14 Lut, 2013

Wystarczą dzienne z przodu. Chodzi o widoczność nadjeżdżającego pojazdu. Tylne nie muszą być włączone.
rs232 - Czw 14 Lut, 2013

Jak dla mnie problem z tym napieciem lezy po stronie alternatora lub samego regulatora, wymiana regulatora to jakies 20-30zl i bedzie wiadomo. Dla przykladu w moim golfie po uszkodzeniu regulatora w instlacji bylo 24V zamiast 12V, nic sie nie spalilo na szczescie.

Co do skoków napiecia to do ich niwelacji polecam transile, sa na tyle szybkie ze wygasza takie szpilki.

mar56 - Czw 14 Lut, 2013

Szpile to raczej mogą uszkodzić elektronikę ,ale nie żarówkę,też proponuję zacząć od regulatora napięcia alternatora a problem prawdopodobnie zniknie.Żarówki najlepsze najzwyklejsze,niemieckie narvy chodzą u mnie od 6 lat bez wymiany.
wiciu_r - Czw 14 Lut, 2013

Jeśli auto z 2007 roku i to normalnej marki (a nie na przykład Dacii) to żarówki trzeba wymieniać przynajmniej raz do roku. Tak te elementy są zaprogramowane. Zapewne też do reflektora jest utrudniony dostęp więc domyślnie cała sprawa opiera się o serwis.Jak mniemam ciężko będzie wyeliminować usterkę. Jedyne co można faktycznie zrobić (piszę na podstawie moich doświadczeń z Citroenem C5, technicznym odpowiednikiem Mondeo) to ułatwić dostęp do wymiany żarówki. Ja w tym celu wymontowałem reflektory (najpierw demontaż nadkoli, zderzaka), tył reflektora odciąłem gumówką (jest tam teoretyczna dziura, przez którą teoretycznie da się wymienić żarówkę), odcięty tył zamontowałem z powrotem na gumowym zawiasie zrobionym z kawałka dętki. Po spaleniu się żarówki otwierałem maskę, uchylałem odciętą część i miałem oburęczny dostęp do żarówki i tej wypadającej sprężynki. Wymiana trwała 20s. Niestety innej taniej drogi rozwiązania problemu nie widzę.
Zbyszek Kopeć - Czw 14 Lut, 2013

To żeś zrobił kawał producentowi. Tylu konstruktorów kombinowało, żebyś nie dał rady tego przerobić, teraz producent stracił i się mniej wzbogaci.
Anonymous - Czw 14 Lut, 2013

Polak potrafi :-D
Nostusek - Czw 14 Lut, 2013

Pir-serwis napisał/a:


Tu nie rozumię Notusek-po montażu wedle przepisów mają być tylko dzienne,bez pozycyjnych?
Ja mam wpięty przekaźnik i 3diody po każdej na odnogę mijania/drogowych/pozycyjnych.
Załączenie dowolnych powoduje zgaszenie dziennych.
Zapalają się zawsze samoczynnie po stacyjce jak w ustawie i gasną kiedy trzeba.


Do czego pijesz bo moja sklerotyczność nie pamięta? Są specjalne wymogi odnośnie świateł do jazdy dziennej.

Światła do jazdy dziennej mają być zamontowane wedle określonych norm i posiadać homologację. Homologacja E xx (gdzie xx to kod kraju - Polska ma E20 - ale uznawana jest każda homologacja UE) i znak RL 00 mają być wytłoczone na kloszu lampy do jazdy dziennej. Kolejny wymóg to montaż. Nie niżej niż 25 cm od ziemi, nie węziej niż 60 cm od krawędzi do krawędzi lampy, chyba nie wyżej niż 1,2 metra (albo metr - nie pamiętam)

Dla aut wyprodukowanych przed 2001 rokiem światła do jazdy dziennej mają właczać się samoczynnie wraz ze światłami pozycyjnymi/postojowymi i wyłączać przy włączeniu innych świateł (przeciwmgłowe, mijania lub drogowe)
Dla aut wyprodukowanych po 2001 roku światła do jazdy dziennej mają się włączać samoczynnie bez udziału innych świateł i wyłączać przy włączeniu dowolnych innych świateł zewnętrznych w pojeździe. Ot cała filozofia...

PS - w Seacie ibiza 6K nie da się zamontować świateł do jazdy dziennej w cywilizowany sposób aby jeszcze jakoś sensownie one wyglądały po zamontowaniu - wiem z autopsji..

Anonymous - Pią 15 Lut, 2013

Czy mignięcie światłami drogowymi powinno wyłączać na ten moment światła dzienne? Z opisu wynika, że tak.
mar56 - Pią 15 Lut, 2013

wiciu_r napisał/a:
Jeśli auto z 2007 roku i to normalnej marki (a nie na przykład Dacii) to żarówki trzeba wymieniać przynajmniej raz do roku.

Wiciu nie nabijaj się z Dacii co to ma do to spalania żarówki(apropos C5 to też wg. niektórych"nienormalny " samochód,zaznaczam nie mam Dacii)

Zbyszek Kopeć - Pią 15 Lut, 2013

Przecież on się nie napbija, on tylko mówi prawdę o dzisiejszych samochodach, w których wymiana żarówki kosztuje od 350,-zł, a w tych dużo droższych dużo dużo drożej.
A kiedyś nawet dziecko umiało w 5 minut zmienić żarowkę w aucie.

Nostusek - Pią 15 Lut, 2013

Cytat:

Czy mignięcie światłami drogowymi powinno wyłączać na ten moment światła dzienne? Z opisu wynika, że tak.


Zgadza się - powinno wyłączyć światła do jazdy dziennej. Tylko pytanie - po co Ci migać światłami drogowymi w ciągu dnia skoro widoczność jest wtedy poprawna zazwyczaj, a świateł do jazdy dziennej używa się w okresie od świtu do zmierzchu i wtedy raczej nie używa się świateł drogowych. A nadużywanie świateł jest również karalne np. gdy policjant zobaczy że "ostrzegasz poprzez miganie światłami drogowymi innych użytkowników drogi przed kontrolą drogową".

Oto miejsce gdzie mozna zasięgnąć wiedzy fachowej.

http://dadrl.pl/dzienne

Anonymous - Pią 15 Lut, 2013

Ostrzegam przed niebezpieczeństwem na drodze, albo przypominam innym o włączeniu świateł, bo są niewidoczni. Czy kontrola drogowa jest takim niebezpieczeństwem? Na pewno jest, bo niektórzy kierowcy nagle gwałtownie hamują. To jest niebezpieczne.
wiciu_r - Pią 15 Lut, 2013

Cytat:
Wiciu nie nabijaj się z Dacii


Nie nabijam się bo sama Dacia tak mnie zauroczyła, że obecnie poruszam się nowiutką, białą Lodgy 1.6Mpi. Uważam że nie jest to auto normalne wg. dzisiejszych standardów bo jest przyjazne dla właściciela. Z tego też powodu za jakiś czas zamiast żonkowego Citroena C3 zaloguje się do garażu Sandero Stepway. Kiedyś zamyślałem nad Kia Sportage, ale skoro wymiana filtra DPF kosztuje w nim 16 000zł to rozumiecie podziękowałem.

nanab - Pią 15 Lut, 2013

Zbyszek Kopeć napisał/a:
Przecież on się nie napbija, on tylko mówi prawdę o dzisiejszych samochodach, w których wymiana żarówki kosztuje od 350,-zł, a w tych dużo droższych dużo dużo drożej.

Zapomniałeś dodać, że to dotyczy tylko samochodów spalinowych :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group