toft - Pią 25 Sty, 2013 Daj filmik z jazdy:) Nawet ładnie wygląda z taką czarną zębatką... To mocowanie silnika jest tylko pod ośkęw kole? Anonymous - Pią 25 Sty, 2013 Tak mocowanie jest pod ośkę. ale bedzie jeszcze drugie do widełek ,prowadzące nad silnikiem - płaskownik do widelca.... choć powiem ze ma to swoje plusy. W momencie gdy wibracje od zebatki duzej pojawiają sie to silnik na tym płaskowniku sie leciutko kołysze w takt prowadzonego łancucha i nie dopuszcza do spadniecia łancucha i wyrobienia zebow.. Mniej napęd hałasuje gdyz łancuch ukłąda sie tak jak sam chce a nie tak jak ja wyosiowałem silnik względem duzej zebatki. Sam płaskownik jest z tego kawałka co podstawka silnika , Hartowana stal narzędziowa gr 3mm mar56 - Pią 25 Sty, 2013 Regulację łańcucha to jak rozwiązałeś?Proponowałbym zastosować sprężynki lub podkładki gumowe na śruby mocujące silnik lub jakikolwiek inny sposób naciągu łańcucha,wydłuży Ci znacznie żywotność łańcucha i zębatki. Nie wiem czy Ci to wytrzyma na samej ośce?Ja bym połączył to z widełkami . Anonymous - Pią 25 Sty, 2013 Całosc Będzie połączone z widełkami. Na dodatek wlasnie staram się wystrugać rolkę dociskająca łancuch. W koncu to lepiej zeby dociskała go rolka niz miał by sam latac i sie wyciągać. Nostusek - Pią 25 Sty, 2013 Ja kiedyś rolkę napinającą zrobiłem z kawałka rolki z blachą od wysuwanej skrzyni na pościel łóżka. Miała chyba z 30-40 mm średnicy, bieżnia była ogumowana a zbudowana z trudnościeralnego plastiku i osadzona na wałku. Jedyne co zrobiłem to posmarowałem wałek smarem zeby się leżej kręciło. Łancuch w tej gumie rolki sam sobie podżłobił wgłębienia i sam się ulożył. A jak chcesz prostą szybką rolkę którą będziesz mógł zatoczyć i będzie ona na łożysku kulkowym to poszperaj za rolką napinacza paska wielorowkowego od VW/Audi - ma chyba 80 do 100 mm średnicy . Anonymous - Pią 25 Sty, 2013 i schody sie zaczeły z tymi gownianymi ogniwami.. ktos z kolegów miał racje piszac zeby zainwestowac w zelowki.. Jak bym miał powiedziec cos na temat tych ogniw uzywając bluzgów to by była jedna wielka cenzura.... tego scierwa nie da sie tą gównianą ładowarka balansowac. Bynajmniej nie wiem jak podłaczyc pakiet 5s... szału dostane..w amoku zwrałem przedowy jedna cela poszła do krainy nicosci.. wypier... to w pi..du.. grrr Anonymous - Pią 25 Sty, 2013 moze mi ktos po ludzku napisac jak podłaczyc balanser do 5 cel ? jak bym nie podpinał to jest ErrVol cell connect po chwili. jak podłacze 6s to jest normalnie ale nie potrafie dla 5s połaczyc prawidłowo... szału dostane 
Update.. ok juz kumam, metoda prob i błędów doszedłem. od konca patrzac - jest stały a ailosc ogniw liczona jest od 6 do 1 . Plus się przesuwa o jedno dalej tas - Pią 25 Sty, 2013 Litowce są lepsze, ale bardzo kapryśne i wymagające. Potrzebują cierpliwości i wiedzy. Może teraz się nadenerwujesz, ale przez pozostały czas zrekompensują ci to z nawiązką 
Anonymous - Pią 25 Sty, 2013 ogniwa te absolutnie nie nadaja sie do pakietu. trudno ida na śmietnik. pod tymi plastikowymi pokrywkami mają bezpieczniki i przy zwarciu palą sie wszytskie nawet minimalnym , podczas montowania pakietu nie jestem w stanie uniknąc chocby małego draśniecia. i juz po ogniwach. Zdjąłem dzis pokrywki z jednej celi 15 szt , zlutowałem na sztywno to przy nie uwadze nastepne zwarłem.. i *uj 2 godziny na marne.. Dla przykładu 18650 nie mają takiego bezpiecznika pod poduszką plusa... 18650 zwierałem jak chcialem az blaszki sie robiły czerwone a tu jednak lipa... Niby ma poprawiac to bezpieczenstwo ale co mi po bezpieczenstwie jak to gowno nie działa mar56 - Pią 25 Sty, 2013 Podobno niektóre 18650 też mają takie zabezpieczenie,i wówczas należy przewiercić plusa wiertłem fi 1 mm i igłą wcisnąć bezpiecznik. Masz już pierwsze doświadczenia za sobą,nie wyrzucaj wszystkiego tak pochopnie,może co niektóre wykorzystasz, jeśli nie w rowerze to do innych rzeczy np. oświetlenie lub inne mniej energochłonne odbiorniki. tas - Pią 25 Sty, 2013 Ależ każdy 18650 ma bezpiecznik, ale to jest bezpiecznik ciśnieniowy przeciwdziałający wybuchowi. Tak się dzieje jak się ogniwo rozładowuje zbyt szybko poniżej napięcia minimalnego lub przeładuje. Litowce wydzielają wtedy gazy. Szkoda, że nie widzieliście jak to wygląda w ogniwie LiPoly. Załatwiłem tak kiedyś jeden pakiet 4s. Cela miała na czuja jakieś 180stC i zwiększyła swoją pojemność 2x. To teraz sobie wyobraź, że ma obudowę nie z folii a z blachy... jak granat... Kombinowanie z odpalonymi bezpiecznikami to bardzo bardzo kiepski pomysł 
Te bezpieczniki - jak to wygląda, bo to ciekawe. Nie da się ich jakoś zmostkować jak już się uruchomiły? Anonymous - Pią 25 Sty, 2013 da sie zmostkowac, na zdjeciu widac jak oderwałem ten plastik. Mozna normalnie dolutowac za bezpiecznikiem , dalej jest jeszcze kawałek blaszki.... wlasnie to robie... ogniwa będą działac.. w nerwach mało co tym nie pizgłem o ziemie.. ale z drugiej strony gdzie ja znajde takie ogniwa..... trzeba sie pomęczyc 
mar56 - Pią 25 Sty, 2013 Osobiście tego nie robiłem ,przeczytałem o tym fakcie w necie,i po wciśnięciu niejako miało to dalej działać jako zabezpieczenie .Spuchniętego ogniwa nie widziałem ,choć trudno mi uwierzyć żeby dwukrotnie zwiększył wymiary bez pęknięcia. Do kol. kori zawsze staraj się umieścić ogniwa w metalowej(nie hermetycznej) wyłożonej izolacją obudowie, wówczas nawet gdyby doszło do najgorszego nie zapłonie Ci rower,co najwyżej wypalą się dziury. Tak robią chińczyki i ekonapędy Li-iony w metalu,tylko LiFePO4 jako bezpieczne są w plastiku,te akurat naładowane można kroić piłką do metalu i nic się nie dzieje. Anonymous - Pią 25 Sty, 2013 mar56, Dziekuję za podpowiedz odnośnie obudowy. Uporałem sie juz z jednym pakietem . oderwałem wszytskie plastikowe pokrywki i zlutowałem na sztywno , dałem podkładki z niepalnego włókna.. nie wiem co to ale dostałem od znajomego, podobno sie nie pali a wygląda jak tektura. uzywa sie tego do odgradzania powierzchni pieców od obudowy.. 
Anonymous - Sob 26 Sty, 2013 Patrzę sobie na te wszystkie różne baterie łączone w pakiety i dochodzę do wniosku, że nie ma to jak 3-4 żele połączone w szereg
|
||||||
