To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Napęd rolkowy, przyczepki pchające itp. - Rower na rolkę

Szymek - Nie 01 Wrz, 2013

Wymyśliłem teoretyczny patent na rolkę :-)
Rolka sama się dociśnie kiedy damy gazu i prędkość rolki będzie większa niż prędkość toczenia roweru i sama się odciśnie, kiedy puścimy manetkę przy zjeździe z górki minimalnie tylko pocierając o oponę, że nawet tego nie odczujemy jeśli będziemy przez jakiś czas jechać bez wspomagania.
Żadnych dodatkowych manetek, dźwigni sterowanych ręcznie. Żadnych układów elektronicznych mierzących prędkość czy obroty.
Silnik z rolką zawieszony na osi, cieńka sprężynka o małej sile lecz dużym wychyle i ogranicznik, do którego może wjechac rolka. Możemy całość zamontować z regulacją góra-dół by mieć kontrolę nad dociskiem i np. zwiększać docisk w dni deszczowe i zmniejszać w suche minimalizując tarcie podczas pracy. Sprężynę należy dobrać metodą prób i błędów, tak aby na biegu jałowym rolka dosłownie się ślizgała po oponie, lecz kiedy damy gazu, żeby wjechała i się docisła do opony. Można też wykonać jakąś przeciwwagę po drugiej stronie osi, aby silnik z rolką nie podskakiwały na werdepach.
Sorki za jakość fotek i rysunek na szybko. Dysponuję kamerką 0,2Mpx w tablecie chińskiej myśli technologicznej.

Anonymous - Nie 01 Wrz, 2013

Szymek napisał/a:
Ładnie to wygląda




Raczej tylko fajnie to wygląda, bo w takim położeniu poziomym jak tutaj widać,
to ten docisk będzie raczej na sztywno-może lekko amortyzowany ale słabo.
Zakładam że to ustrojstwo nie jest na sztywno w pionie połączone z ramą roweru, bo wtedy przy lekko zdekoncentrowanym kole byłaby porażka.
Taka pojedyńcza rolka inaczej musiałaby być dociskana z mozliwością posuwu
i tak zamontowana, żeby pod obiciążeniem niejako się klinowała.
Pozatym już widzę, jak pojadą tym po drodze gdzie będzie trochę gliny albo mokro.

Poszpanować można ale mało to praktyczne i drogie :???:
Da się lepiej to zrobić na pewno.

Nie widzę przeszkód żeby tylne koła takimi śrubami od bagażówek "poziomowcowych" przykręcać
i spokojnie sprężynami tą jedną rolkę albo kilka dociskać :wink:
Wtedy mocowanie tego napędu 3punktowe (2do osi i 1o pod siedzeniem).
Notabene solidny bagażnik nie tylko do wożenia standardowych acu się nadaje ale to już inna bajka :idea:
Czasami wózek w poziomowcu się przydaje i tak czy inaczej takie śruby się montuje żeby mieć to 3ie koło na dodatkowy bagaż wleczone za sobą...

Szymek napisał/a:
Wymyśliłem teoretyczny patent na rolkę :-)

Niestety raczej ma podobną wadę jak inne w tym to powyżej-pod obciążeniem momentem rolki,
rolka nie dociska się automatycznie do opony.
Póki co nie będę zdradzał ze szczegółami swojego rozwiązania, bo jeszcze tego nie skomercjalizowałem, a jest wiele osób i firm, które jak widać próbują takie mniej udane wynalazki sprzedawać :lol:

Szymek - Nie 01 Wrz, 2013

Trochę udoskonaliłem mój pomysł, aby nie było nawet minimalnego tarcia na biegu jałowym i podskakiwania na werdepach, lecz wymaga to sprzężenia z manetką przyśpieszenia. Jednak siła na uruchomienie jest bardzo mała(w zależności od użytej sprężynki i magnesu) i jest potrzebna tylko na zapoczątkowanie wjazdu rolki na oponę, a potem nie stawia żadnego oporu. :-)
Szymek - Nie 01 Wrz, 2013

adamcebo napisał/a:


Szymek napisał/a:
Wymyśliłem teoretyczny patent na rolkę :-)

Niestety raczej ma podobną wadę jak inne w tym to powyżej-pod obciążeniem momentem rolki,
rolka nie dociska się automatycznie do opony.

Właśnie się pod obciążeniem sama dociska, bo zmniejsza się odległość między rolką a osią koła i rolka musi pokonać tarcie podczas wjazdu na odpowiednie miejsce ;)
Pozdrawiam

tomek701 - Nie 01 Wrz, 2013

wszystko ładnie tylko musi być idealnie wycentrowane koło. bo rolka nie będzie miała możliwości kompensowania nierówności opony
Szymek - Nie 01 Wrz, 2013

I równo założona opona. Chociaż i temu można zaradzić, jednak to dodatkowa komplikacja i lepiej mieć równe koło.
Mam też patent na sprzężenie manetki, ale nie chce mi się teraz rysować :-)
Martwi mnie tutaj, wykrzywianie osi silnika pod naciskiem do opony, bo łożysko jest mocno obciążone i wykręcone w jednym miejscu.
Zamontowanie po jednym silniku z każdej strony z połączonym wałem i rolką na środku wydaje mi się bardzo dobrym rozwiązaniem. Siła jest wtedy rozłożona na dwa łożyska i jeśli połączymy na sztywno korpusy silników, to zminimalizujemy prawie do zera odginanie wału.
Mam dwa pytania.
1. Czy dla tych silników kierunek obrotów nie stanowi problemu?
2. Czy można dwa takie same silniki podłączyć pod jeden sterownik, odpowiednio mocniejszy?

Anonymous - Nie 01 Wrz, 2013

1. Może być problem, bo niekoniecznie ilość obrotów przy tym samym napięciu będzie identyczna.
2. Można, ale tylko silniki DC.

gienek333 - Nie 01 Wrz, 2013

Można połączyć silniki bez problemu, jeżeli osie byłyby złączone na stałe można łączyć szeregowo (DC). W przypadku BLDC każdy powinien mieć swój sterownik.
Anonymous - Nie 01 Wrz, 2013

Szymek napisał/a:
Trochę udoskonaliłem mój pomysł, aby nie było nawet minimalnego tarcia na biegu jałowym i podskakiwania na werdepach, lecz wymaga to sprzężenia z manetką przyśpieszenia.

Jak na tym będzie wisiało kilka kg to bedziesz miał cakiem fajne wahadło :lol:
W zasadzie nawet można by się pokusić o wyliczenie okresu jego drgań.
Ten magnes to ma przyciagać? Na dołkach albo dziurze w drodze to nic nie da i silnik walnie w oponę i przeleci rozpędem w ramę... bo lekki koło podskoczy z przodu pierwsze, a on ma sporą bezwładność.
Tak w ogóle, to chyba nie masz zamiaru do przedniego koła tego zakładać, bo ja na pewno nie,
a ze szkicu tak wynika jakoś :wink:

Raczej chyba nie ma sensu pionowo tego wieszać, tylko poziomo, tak żeby silnik i cały osprzęt dodatkowy był amortyzowany przez oponę do której przylega + ewentualne amortyzatory bo parę kilo się uzbiera tego do wożenia na bagażniku, a przy dobrze zaprojektowanym mechaniźmie rolki nie powinno być potrzeby tak mocno tego dociskać z zewnątrz.

Akurat moja opona w testowym rowerze alu 26" ma ok. 4cm średnicy.


Przymiarka z rolką o średnicy 7.5cm w srodku i promieniu 2cm jak widać całkiem ładnie wpasowuje się i "siada" na oponie (nie rozpycha ją na boki) , ale chyba jednak warto z tym CVT poeksperymentować, bo wtedy ładnie opona powinna się klinować jak pasek i kwestia doboru parametrów tych stożków i obmyślenia mechanizmu regulacji odstępu pomiędzy nimi w zależności od prędkości obrotów silnika i koła (prękości jazdy).
25 km/h (6.9 m/s) to jest jakieś 3.3 Hz koła przy kole 26 cali - ok. 2.1m pełen obrót tego koła...
Chodzi mi o to aby w momencie stykania z oponą pomiar prędkości z jaką jedzie rower przełożyć na odpowiednią odległość w CVT tak żeby bez poślizgu załączać wspomaganie.
Wtedy prędkość koła i silnika (rolek CVT) będą znane więc da się tą szczelinę oszacować
i jakimś małym silnikiem krokowym korygować :idea:

Jest to jakieś ciekawe wyzwanie do zaautomatyzowania...jak da się takim CVT napędzać ten rower...bo wtedy rowerowy mechaniczny KERS już na wyciagnięcie ręki :cool:

tomek701 - Nie 01 Wrz, 2013

No panowie ciekawie temat zaczyna się rozwijać może jako Polacy zaczniemy robić najlepsze na świecie rowery na rolkę:) rolka CTV to byłby hit. Tak sobie myślę że nie potrzeba by silników krokowych do regulacji szczeliny pomiędzy "talerzami " wystarczyły by sprężyny. Najsilniejszy docisk byłby wtedy kiedy talerze były by najbardziej oddalone a więc przy ruszaniu i jeździe pod górkę.A najmniejszy przy szybkiej jeździe.
Szymek - Pon 02 Wrz, 2013

adamcebo napisał/a:
Szymek napisał/a:
Trochę udoskonaliłem mój pomysł, aby nie było nawet minimalnego tarcia na biegu jałowym i podskakiwania na werdepach, lecz wymaga to sprzężenia z manetką przyśpieszenia.

Jak na tym będzie wisiało kilka kg to bedziesz miał cakiem fajne wahadło :lol:
W zasadzie nawet można by się pokusić o wyliczenie okresu jego drgań.
Ten magnes to ma przyciagać? Na dołkach albo dziurze w drodze to nic nie da i silnik walnie w oponę i przeleci rozpędem w ramę... bo lekki koło podskoczy z przodu pierwsze, a on ma sporą bezwładność.
Tak w ogóle, to chyba nie masz zamiaru do przedniego koła tego zakładać, bo ja na pewno nie,
a ze szkicu tak wynika jakoś :wink:

Raczej chyba nie ma sensu pionowo tego wieszać, tylko poziomo, tak żeby silnik i cały osprzęt dodatkowy był amortyzowany przez oponę do której przylega + ewentualne amortyzatory bo parę kilo się uzbiera tego do wożenia na bagażniku, a przy dobrze zaprojektowanym mechaniźmie rolki ...

Jeśli chodzi o wachadło, to pisałem wcześniej o przeciwwadze i wtedy ten magnes mógłby zdać egzamin. A to, że wygląda to jak na przednim widelcu, do dlatego, że rysunek był na szybko, bo chciałem się podzielić ideą. Sam zauważam jeszcze kilka niedociągnięć, ale jeszcze trochę i wyjdzie mi tak jak trzeba.
A jeśli chodzi o moje pytania, to właśnie silniki DC mnie interesują.
Jeśli chodzi o rolkę z zagłębieniem, żeby się klinowała, to uważam za zły pomysł, bo będzie większe tarcie, straty i ścieranie boków opony, ponieważ prędkości kątowe boków rolki będą większe niż jej środka, więc będzie tam wieczny poślizg-tarcie, podobnie jak w przekładniach pasowych z klinem trapezowym.
Już ktoś pisał, że zrobi rolkę z asfaltu i to dobry pomysł, bo opona jest z gumy, więc rolka z gumy to też większe straty, więc jako rolkę zastosowałbym krążek z kamienia ściernego do szlifowania. Zdaje się, że można nabyć coś podobnego do rozmiarów naszej rolki z gotowym już centralnym otworem do montażu ;)

Anonymous - Pon 02 Wrz, 2013

tomek701 napisał/a:
Tak sobie myślę że nie potrzeba by silników krokowych do regulacji szczeliny pomiędzy "talerzami " wystarczyły by sprężyny.

Zależy do czego-do prostego napędu wystarczy prosta regulacja i może obejdzie się bez,
ale automatyczna b edzie potrzebna do KERS.

Szymek napisał/a:

Jeśli chodzi o rolkę z zagłębieniem, żeby się klinowała, to uważam za zły pomysł, bo będzie większe tarcie

Wcale nie jest powiedziane i zależeć to będzie od wymiarów rolki i koła.
W takiej rolce zaokrąglonej jak na focie opona się nie klinuje, tylko będzie dążyć do wypełnienia pod siłą nacisku.
Ta akurat służy do gięcia rur w 3punktowej giętarce ręcznej i nie była projektowana do napędu rolkowego :wink:
Zresztą bardziej podoba mi się idea docisku z obu stron koła i koncepcja przetestowania CVT jakiegoś prostego...

Jariko - Pon 02 Wrz, 2013

Rolka powinna być prosta. Przecież nie może mieć różnych średnic bo gdzieś musi wystąpić poślizg. Ćwiczyłem napęd rolkowy w 2 silniczkach spalinowych jeden to Gnom 0.4PH działał bardzo ładnie i w czasie jazdy poślizgów nie było nawet jak było mokro. Drugi silniczek był podobny ale o znacznie większej mocy tez się nie ślizgał ale podnosiłem go rączką hamulca jak sprzęgło w motorze. Opona szybko padała ale frajdy było dużo. A teraz przymierzam się do kolejnego rowerku z rolką ale pomysł mam taki by za rolkę robiła piasta 3 biegowa. Pokryję ją jakąś gumą lub innym materiałem ale będą 3 proste biegi. Silniczek też ma być mały 25ccm ale 4T i zasilany LPG.
Anonymous - Pon 02 Wrz, 2013

Jariko napisał/a:
Rolka powinna być prosta. Przecież nie może mieć różnych średnic bo gdzieś musi wystąpić poślizg.

W tych "prostych" rozwiązaniach nie masz kontroli i powiązania pomiędzy prędkością rolki i koła,
więc podczas przyspieszania albo zwalniania gdzieś poślizgi się pojawią, bo te siniki sporą bezwładność mają i spore siły działają na małym promieniu rolki.
Więc ceną jaką płacicie za tą prostotę jest.... szybsze zużywanie się opony :???:
Przy wiekszych rolkach nie będzie większych różnic prędkości w miejscu styku.
Inna sprawa, ze robiąc to pod rower jesteście ograniczeni, żeby to jakoś wyglądało.
Jak mam cały wehikuł zabudowany mogę cokolwiek mieć "pod maską" byle solidnie to było mocowane
i nie musi ładnie wyglądać, byle działało niezawodnie...

Jak tylko uda się przegonić skutera z takim wspomaganiem (albo całkiem zamiast napedu łańcuchowego) to będzie sukcess, bo zwykle nie mają więcej jak jakieś 35km/h jak już wydaje się, że silnik z niego wyskoczy, bo taki ryk z siebie wydaje, jakby leciał samolot tuż nad ziemią :lol:

mmoto - Wto 03 Wrz, 2013

Sam się jeszcze uczę, ale trzeba rozwiać mity o jakimś przesadnym zużywaniu opony, przy rolce z gumy nie zauważyłem takiego, oczywiście przy poprawnym docisku.
Nawet byłem zły że mi bieżnika nie zjada, bo wył głośno.
Co do poślizgów to niezawodny sposób to używanie sterownika, chociaż to komplikuje prostotę rolkowców.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group