To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Nowości EV - nasza nowa fura?

wiciu_r - Wto 26 Mar, 2013
Temat postu: nasza nowa fura?
do poczytania
r2d2 - Wto 26 Mar, 2013

Nie wyjdzie poza fazę prototypu, dobry przykład na zupełnie nieprzemyślaną koncepcję EV. Gabaryty i ładowność jak w VW Polo ale masa własna juz jak u wujka Passata, przyspieszenie jak w BMW ale już prędkość max. jak w Maluchu, To na co trzeba zwracać szczególną uwagę projektując jakikolwiek samochód - jego aerodynamika - tutaj ta warstwa projektu jako element konstrukcji został chyba wogóle pominięty bo skoro tak drastycznie ograniczono predkość max. to nadwozie musi walczyć z naporem powietrza jak ściana, a powinno je przecinać jak nóż, jak to ma miejsce w innych poważniejszych t/t przedsięwzieciach. Skoro w Tesli mod.S uznano że warto schować klamki od drzwi bo zaburzają ciągłość i płyność nadwozia, to co sensownego można powiedzieć o tym 'klocku'. Nie musiałoby to być od razu nadwozie spod dłuta Pinifariny czy Giugiaro, wystarczyłby ktoś z zacięciem plastycznym i ogarniający mechanikę płynów ;) Wtedy zamiast pakować w jeszcze większy silnik i jeszcze cięższe akumulatory można by zrobić wręcz odwrotnie...

Pozdro.

mar56 - Śro 27 Mar, 2013

Może nie do końca nieprzemyślaną,choć też wydaje mi się że tego auta nie będą produkować,ale to z innych banalniejszych powodów(cena).Auto to z założenia jest do jazdy typowo miejskiej,i tak zostało zaprojektowane,ma dobrze przyspieszać i nie musi mieć dużej prędkości maksymalnej współczynnik oporu powietrza patrząc na bryłę nadwozia nie wydaje się niski, jednakże właśnie do 110 km/h nie musi taki być.Nie wiem dlaczego na przykład ale tak jest i w innych konstrukcjach,kamery nie można byłoby umieścić w tylnych słupkach ,tylko takie wystające jak u ufoludka?Rynek aut EV powoli się rozwija,dobrze że eksperymentujemy z takimi konstrukcjami,na błędach człowiek się uczy,ale żeby naprawdę stworzyć coś przełomowego trzeba tzw.zaplecza a w Polsce go raczej nie ma.
Zbyszek Kopeć - Śro 27 Mar, 2013

Najlepsze są prawidłowo przerabiane na EV, bo to są takie jak ktoś już lubi i odpowiednio tanim nakładem daje się uzyskać super parametry.
Czyli elektryczny jest śliczny, a po takiej konwersji na EV jest jednocześnie jakby nowy.

wiciu_r - Śro 27 Mar, 2013

Ale przydałoby się, aby ktoś zaczął to robić profesjonalnie czyli mieć w ofercie zestawy przygotowane pod np. 5 najpopularniejszych modeli aut czyli np. mam golfa i mogę od ręki kupić komplet składający się z od razu pasującego pod mocowanie silnika elektrycznego, sterownika pasującego mocowaniem pod konkretne miejsce w aucie, akumulatorów pasujących do auta, np w kole zapasowym, czy w koszu mocowanym w miejscach silentbloków silnika spalinowego.
Na ulicach jeździ jeszcze trochę aut podatnych na taki bezstresowy zabieg, można to zrobić bez problemu w Dacii bo elektryka jest prosta, a auto lekkie. Nie wiem jak by to było ze skomputeryzowanymi gównami typu np. citroen c5, gdzie kierowca jest tylko użytkownikiem administrowanym przez komputer bsi, nawet okna się nie opuści bez zgody kompa (wiem bo przez 3 lata miałem to badziewie).
Jak będzie taka możliwość, że podjadę spalinówką C3 pod warsztat i 3 godziny później wyjadę gotowym elektrykiem o zasięgu 100km, gdzie pozostanie mi tylko zmienić wpis w dowodzie, a na dodatek zostawię co najwyżej 10 000zł to sądzę, że elektryfikacja aut ruszy z kopyta.

Zbyszek Kopeć - Śro 27 Mar, 2013

10 tyś.zł to kosztuje samo roczne paliwo do auta spalinowego,
do tego w spalinowcu jest akumulator, są tłumiki i rury wydechowe, pompy wtryskowe i inne ogromna ilość pozostalych, nawet zwykły nowy alternator kosztuje majątek, nawet zbiornik co jakiś czas jest do wymiany, bo gnije.
Może być taniej od spalinowca, ale z rowagą, dużo tańsza jest hulajnoga EV i zawsze świeże powietrze, a akumulatory litowe można włożyć do plecaka i taką hulajnogą przejechać setki kilometrów.

wiciu_r - Śro 27 Mar, 2013

Wszystko sprowadza się do tego, że taki Francuz czy Angol może sobie te 10 000€ wydać na
autko, ale statystyczny Polak taka kwotę co najwyżej w złotówkach. Pracowałem kilka lat na zgniłym zachodzie i orientuję się nieco kogo na co stać.

Zbyszek Kopeć - Śro 27 Mar, 2013

W złotówkach 10 tyś.zł na samo paliwo rocznie w spalinowym, a lat jest trochę na osi czasu.
A te wcześniej wspomniane wymiany części kosztują o wiele więcej, przecież my Polacy umiemy liczyć.

Pykacz - Śro 27 Mar, 2013

Zbyszek Kopeć napisał/a:
W złotówkach 10 tyś.zł na samo paliwo rocznie w spalinowym, a lat jest trochę na osi czasu.
A te wcześniej wspomniane wymiany części kosztują o wiele więcej, przecież my Polacy umiemy liczyć.


Umiemy oj umiemy .
500kg baterii litowych to około 60tyś zł (nie licząc kosztów transportu , podatku i cła) a gdzie reszta ? Przecież oni za to będą (jeśli wejdzie do produkcji) wołać około 100tyś zł. Pytam się za co ? Za tą małą puszeczkę ? To już bym wolał swoje auto przerobić na prąd . A że to też tanio nie jest to raczej znowu następne auto będzie jeździło na LPG .

mmoto - Śro 27 Mar, 2013

A mnie ciekawi skąd pochodzi te 8 mln zł na prototyp, który jest słabszy od już produkowanych seryjnie aut elektrycznych.

Czyżby przekręt (takie auto już istnieje):
http://evworld.com/news.cfm?newsid=27625

http://www.technologicveh...belenos-elv2-un

Nostusek - Czw 28 Mar, 2013

Jest on bardzo podobny do Tazzari Electric... Przypomnijcie sobie jak było z poprzednim wynalazkiem rometu o nazwie 4E

http://j.wpimg.pl/r,id,d1...W90bztmdF4x.jpg

Ja już wiem kto "wykombinował elektronikę" do tego pojazdu wnosząc jedynie po powyższym zdjęciu - ale o tym nie będę mówił... Również domniemywam w 99% co siedzi w ten stalowej skrzynce do której wchodzi ta "kabelkologia"... Wydaje mi się dziwnie ZNAJOME :) I te chłodniczki na zdjęciach skrzętnie wciśnięte .... Ehhh

Dane techniczne:

Wymiary (dł./szer./wys.): 3890/1770/1550 mm
Pojemność bagażnika: 310 l
Ładowność: 550 kg
Waga: 1300 kg (800 kg bez baterii)
Liczba miejsc: 4 (2 w wersji dostawczej)
Układ kierowniczy: wspomagany elektryczne
Napęd: elektryczny, dwusilnikowy na przednie koła
Moc maksymalna: 25 kW
Typ baterii: Li-polimer
Pojemność baterii: 159 Ah
Tryby jazdy: Ekonomiczny, Miejski, Sportowy
Przyspieszenie 0-100 km/h: 5,5 sek.
Prędkość maksymalna: 110 km/h
Zasięg na jednym ładowaniu: do 150 km
Opony i felgi: 195/55 R16

A po tym opisie znalezionym w sieci utwierdzam się w swoim przekonaniu że już wiem o co chodzi i kto robił elektronikę i jakie tam siedzą akumulatory oraz kto je wyprodukował... Ale o tym również głośno nie powiem...

mmoto - Czw 28 Mar, 2013

Cytat:
Wiele wskazuje jednak na to, że wkrótce będziemy się mogli cieszyć rdzennie polskim, elektrycznym samochodem z prawdziwego zdarzenia. Projekt takiego pojazdu powstał właśnie w Agencji Rozwoju Regionalnego MARR S.A z Mielca. Jak poinformował nas Jerzy Czerkies - koordynator projektu z ramienia Agencji -

Niezła ściema i nikt się nie boi :mrgreen:

Cytat:
Większość podzespołów powstało w polskich zakładach Car Technology Production i KOMEL. Montaż prototypu powierzono znanej każdemu miłośnikowi roadsterów firmie Leopard. Aż 90 proc. podzespołów opracowano i wyprodukowano w Polsce.
Twórcą nadwozia jest Michał Kracik - doktorant krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.

Szwed - Czw 28 Mar, 2013

Tak to jest, jak urzędnicy chcą zrobić "innowacyjną gospodarkę" na siłę.
Zamiast dawać dotacje lepiej by po prostu obniżyli podatki. Firmy ruszyły by same do przodu.

Anonymous - Pią 05 Kwi, 2013

Tak się sklada ze miałem do czynienia dość blisko z tą firmą i z tym autem. Ten pojazd to coś w stylu democara/konceptcara cieżko to nawet nazwac przedprototypem. Ilość rzeczy które należało by dopracowac jest tak duża że trzeba by projekt zaczynać od nowa. Poza tym rozwiązania w nim zastosowane pokazały błędy już na etapie pomysłu i skończyło się tak ze auto ma problemy nawet z jazdami pokazowymi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group