Anonymous - Pią 12 Lip, 2013 To teraz zupełnie zgłupiałem. Włożyć szprychy w silnik tak, że wszystkie łebki będą po jednej stronie? Czy na przemian, ale nie przeplatać jedna pod drugą? Anonymous - Sob 13 Lip, 2013 Według mnie prawidłowy zaplot to taki: 
toft - Sob 20 Lip, 2013 Borsuk, przeszedłem przez 1, 2 i 3 krzyże w kołach 26 cali z obręczami rowerowymi i w mojej ocenie podtrzymuję swoje zdanie. Przeszedłem też przez przynajmiej trzy typy szprych rowerowych przy tych zaplotach. I szprychy od motoru. Zwiedzięłem przy tym cała galerię specy od kół rowerowych. I będę się trzymał swojego. Swoją drogą stawiam piwo jak zapleciesz obręcz z silnikiem bez przeginania. No chyba że na słoneczko. Zeltom oba zdjęcia które wstawiłeś są nieadekwatne w mojej ocenie do problemu i delikatnie mogą wprowadzać w bład. Pierwsze jest bowiem z piastą rowerową która ma poprostu miejszą średnicę stąd i szprychy się dobrze układają. Drugie natomiast ma felgę typu motorowego gdzie otwory z obręczy wychodzą pod odpowiednim katem. To co sprawdza sie w normalnym rowerze (dotyczy zaplotu - w normalnym mam 3 krzyże i bardzo sobie to chwalę) nie koniecznie sprawdza się jak do obręczy rowerowej próbujesz wstawić silnik. borsuk - Nie 21 Lip, 2013
Szprychy w miejscu krzyżowania uginają się, ale po zapleceniu i wycentrowaniu koła powinny się prostować. 
Sęk w tym, że mamy jakiś silnik, jakieś szprychy i jakąś obręcz i wychodzi to różnie. Mogą wyjść "łuczki", ale to nie znaczy, że taki zaplot należy traktować jako wzorcowy.
Jasne, wszystko zależy od średnicy silnika i obręczy. Dla małego silniczka 250W mogą być 3 krzyże (ja tak sobie zaplotłem), dla większego silnika wystarczy 1 krzyż, jak zalecają np. na tej stronie pozdrawiam borsuk Pykacz - Pon 22 Lip, 2013 Szprychy w "Bomberach" też są tak zaplatane (jak pokazałeś ) czyli bez przeplotu na jeden krzyż . Ja swoje silniki też tak zaplatam (nawet te małej średnicy 250-350W). Z takiego małego ciągnę do 900W .Zrobiłem na nim dopiero ponad 400km i od zaplotu nie dotknąłem się do szprych ani razu bo nie było takiej potrzeby . W oryginalnym kole fabrycznego niemieckiego "elektryka" też jest bez przeplotu ale na 2 krzyże. Piszę tu o kołach 28cali . Ja zaplotłem "malucha" w koło 28cali na jeden krzyż bo takiej dł szprychy z silnikiem dostałem . I się sprawdza wyśmienicie a ostro czasami hamować muszę a tarcza z przodu 203mm z zaciskiem na sporym klocku . Pykacz - Wto 30 Lip, 2013 A jak wyglądają u Was szprychy przy nyplach ? Głównie chodzi mi o użytkowników którzy mają zapleciony silnik 9c 10x6 na jeden krzyż w obręczy 26cali . Też się tak bardzo wygina szprycha przy nyplu ? Nypel jest nakręcony na cały gwint czy trochę go wystaje z pod nypla ? tas - Wto 30 Lip, 2013 U mnie szprycha jest pod dużym kątem. W obręczy ~23mm szprychy wychodzą prawie równo z nyplem. W miarę użytkowania i dociągania pod wpływem dużych sił szprycha będzie wykrzywiać nypla w swoją stronę. U mnie po roku jazdy szprychy się już poukładały i nie dociągałem ich już długi czas mimo intensywnej jazdy. Pykacz - Śro 07 Sie, 2013 Tas jak bardzo to się naciąga u Ciebie ? Możesz zamieścić jakieś zdjęcie poglądowe ? U mnie to wygląda jakoś tak : Fotki po kliku większe . Po zapleceniu na 1 krzyż i luźnych szprychach . 
Tak się zaczynają wyginać po jeszcze niewystarczającym dociągnięciu . 
Wygląda dziwnie .Źle to wróży czy mi się tylko wydaje ? tas - Śro 07 Sie, 2013 U mnie wygląda podobnie - ale ja mam inaczej zaplecione. 
Jak je dociągniesz tak jak ma być - to się wyprostują ale wygną blisko nypla (na kołnierzu do tego przeznaczonym) Pykacz - Śro 07 Sie, 2013
Masz zaplecione na "przeplot". Co masz na myśli "to się wyprostują ale wygną blisko nypla" . Ja mam obręcze kapslowane i jakoś po dokręcaniu szprychy wygląda to tak jakby szprycha mimo że na jeden krzyż jest zapleciona to jakby chciała się w części początkowej wychodząc z nypla ustawić w słoneczko . Jakby gniazdo z kapslem w obręczy nie pozwala się ustawić szprysze w krzyż . Nie wiem czy nie zamotałem zbytnio ale tak to widzę . Masz jakieś foto z widokiem z boku koła ? tas - Śro 07 Sie, 2013 No własnie - mam z 'przeplotem'. 
Czerwony - oś szprychy Niebieski - oś nypla To jest bardzo wytrzymały zaplot. JerzyZ - Śro 07 Sie, 2013 Być może rozpętam burzę protestów, ale moja rada jest następująca: 1. Trzeba rozwiercić otwory na nyple w taki sposób, aby kierunek otworu pokrywał się z kierunkiem szprychy (nawet jeżeli miałoby to spowodować zniszczenie bocznej ścianki tulejki - ważne aby tulejka się nie obracała, więc jeśli się kręci - lepiej użyć pilnika) 2. Byłoby pożądane, aby główce nypla nadać kształt wycinka kuli (zwykle jest to stożek). Mamy wtedy zapewnione, że styk z otworem obręczy będzie na obwodzie, a nie punktowy. Metoda: wiertarka i pilnik. Pykacz - Śro 07 Sie, 2013 A czy gwint może wystawać z pod nypla i czy czymś to grozi zwłaszcza przy takim przegięciu przy nyplu np zerwaniem szprychy ? tas - Śro 07 Sie, 2013 Gwint w nyplu znajduje się od strony główki - nie w kołnierzu, na którym wygina się szprycha. Więc prawidłowo wkręcona szprycha ma się kończyć równo z główką nypla. Każde odstępstwo w górę i dół powoduje osłabienie połączenia i dlatego ważne jest dobranie prawidłowej wysokości obręczy. Tak mi to tłumaczył serwisant rowerowy 
Nostusek - Śro 14 Sie, 2013 a nie byłoby prościej dać ciut krótsze szprychy i zapleść na mniejszy wykrzyż ? |
||||||||||||
