To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Konstrukcje własne - Przerobka gorala 26 na elektryka czy Li-Pole dobre??

dezmol - Czw 11 Lip, 2013

AlexWest, widzę że nie czytasz tego co napisałem. 500 W na przód to pikuś. Powyżej 1000W koło może czasem zabuksować, TO tyle. Jak masz dobre widełki to nie masz problemu. Takie moje zdanie a trochę już przejechałem.
AlexWest - Czw 11 Lip, 2013

tak tak przepraszam wiesz tyle nowych danych ... masz racje ... ale chyba na razie nie bede miał tyle kasy na silniki o tak duzych mocach :) :) zreszta nie chce sie zabić :) :) ..na początek ,na razie planuje kupic ten z Magma Jarocin bo chyba najtańszy no i opracowanie baterii :) :) ...zreszta jak juz wczesnie wspominalem rower ma byc miejsko-wiejski trekingowy :) to pedalowanie pod gore trzeba bedzie jakos przeboleć ...:):) jak 500 W nie da rady ...

zasiegu 200 km albo takiej pojemnosci zeby 3 dni nie ładować a nie codziennie jezdżąc po miescie z predkoscią do 30 km chyba nie uzyskam :) :) chyba ze NASA pomoże :) :) bateria by chyba ze 25-30 kg ważyła :) :)

Pawiel - Pią 12 Lip, 2013

Powód, dla którego nie warto montować silnika z przodu to ryzyko wywrotki.
Wszystko łądnie pięknie do czasu, gdy np. nie pęknie (spinout? t się nazywa) Ci przedni widelec (mocowanie koła - osi, np. z powodu zmęczenia materiału - w najmniej oczekiwanym momencie). Wtedy wywrotka może mieć tragiczne skutki. Albo pomysl, jeździsz po wybojach i dzieje się to samo.
....
Co innego z tyłu. Nawet jak coś się stanie, to to jest tylko tył i jakoś z tego wyjdziesz. Tym bardziej, że przy mocach 1000W prawdpodobieństwo że coś stanie się z tylnym mocowaniem koła, gdzie silnik, jest takie jak zderzenie bociana z krzyżem na Giewoncie w Sylwestra.

AlexWest - Pią 12 Lip, 2013

hmm no tak tak ale jak patrze w innych konstrukcjach na forum to czesto jest tak ze
tam z tyłu brakuje miejsca ..np kolega Tas musiał cos spiłowywać bo sie nie miesciło ..wydaje mi sie ze z przodu jest wiecie węcej miejsca ....no i na silniczek o tak niewielkiej mocy jak ten Magma Jarocin chyba sie tak szybko przedni widelec nie rozwali ...::):)

wydaje sie ze z tyłu jak sie przepina normalne koło - koło z silnikiem to trzeba odkrecic sruby zdjac łańcuch wyjąć koło ...a jak sie zdejmuje łancuch to moze sie przerzutka rozregulować...:(

1.czy te sterowniki i silniki o tak duzych mocach maja odzyskiwanie energii przy hamowaniu ?? czy ktos ma z tym jakies doswiadczenia przy jezdzie miejskiej ?? pewnie duzo energii sie nie odzyska ...

2.jak patrze na te sterowniki to rece opadają ..wszystko jest na SMD... ja jestem elektronikiem i tak ... schemat ideowy poterafilbym zrysowac ... nawet płytke taką drukowaną wytrawić ... np mosfety można by wyprowadzic gdzies indziej a jako radiator użyc jakąś czesc ramy ...ale wiedze ze tam sa zaprogramowane mikroprocesory ...rece opadaja ..szkoda ze tam nie ma jakiegos prostgo ukladu logicznego.na jakims liczniku nieprogramowalnym...albo czyms takim...

na elektrodzie ktos opisywał uszkodzony sterownik ...ktoś kto uzywal rower elektryczny do rechabilitacji ...i teraz jak taka osoba ma sobie naprawić taki sterownik jak on ma taka skomplikowaną budowę... na SMD i mikroprocesorze ...pozostaje kupno nowego ...tam powiny byc zwykłe elementy...echh załamka

tas - Pią 12 Lip, 2013

Twoje wątpliwości są spowodowane tym, że jeszcze nie masz roweru elektrycznego.
Sam zobaczysz, że gdy już go będziesz mieć to się będziesz z tego uśmiechać tylko :)

Do tego czasu chyba nie dasz się przekonać na niektóre praktyczne wskazówki :P

AlexWest - Pią 12 Lip, 2013

tak tak masz racje Tas ...ogladałem wczoraj Twoje projekty zdjecia z trasy i filmiki ...ale czad normalnie ..szok ... raz ze piekne tereny masz a dwa to chyba mozna porownać do jazdy motocyklem krosowym ...tylko ze bez tego spalinowego pierdzenia ...:):):)

dosłownie lecisz ...szybujesz po tym szlaku ... czad ... gratulacje ...:):)

Pawiel - Pią 12 Lip, 2013

Niedawno miałem taką sytuację:
Jadę samochodem i spostrzegam że przede mną dziarsko jedzie prawie nie pedąłując jakiś rowerzysta, wyprzedziłem go, no i okazało się że ma silnik spalinowy, napędzający łańcuch, napędzający korbę, ....
Traf chciał że podjechał pode mnie na swiatłach, wiec zapytałem go ile to pali (czas na więcej nie pozwolił - a huku i dymu ten silnik robił dużo).
Na co uradowany rowerzysta odpowiedział:
3 l/100km (z błyskiem w oku).


Moja pierwsza myśl była taka, że nie ma on się z czego cieszyć :) O litr więcej pali mój samochód.

AlexWest - Pią 12 Lip, 2013

hehe dobre dobre ... mnie na razie stac chyba tylko na ta Magme za 650 ...i 2/3 tego wydam jakos na baterie ...tak planuje tylko jeszcze decyzja musi dojrzec ...:):) chetnie bym kupil taki 1000W zeby pod te gorki nie pedalować tylko gdzie ja bym po warszawnie nim jezdzil ...:) ograniczyłbym ustawienia do 30 km/h ...dlatego bardziej na osiagach mi zalezy ..:):):)
tas - Pią 12 Lip, 2013

Życie uczy, że lepiej odłożyć plany przebudowy o miesiąc i dozbierać fundusze na bardziej docelowy zestaw, z którego będziesz zadowolony.
Zakup "na razie to mi wystarczy" to strata czasu i pieniędzy. Jeśli brak funduszy na zakup wszystkiego naraz to najlepiej kupić 1 element a następny jak pojawią się środki. A czas który wyniknie z oczekiwania spędzić nad pracą z zestawem, budową podzespołów, szukaniem okazji cenowych itp itd

AlexWest - Pią 12 Lip, 2013

no tak tak masz racje ...zmieniajac troche temat mam kolege modelarza zreszta bardzo dobrego i on ciagle chodzi i wlasnie gada ze sobie tez zrobi .... wlasnie on chce uzyc ogniw li-po z hobby king tylko ze on chce też uzyć silnika modelarskiego ....

te silniki maja tak prostą budwe jak budowa cepa ... na obudowie 12 magnesow neodymowych na wirniku uzwojenie ..i wiruje obudowa ... i on chce uzyc wlasnie takiego silnika ..one maja badzo duze moce ... tylko on chce jakas przekladnie zorbic jeszczcze do tego ... i dodatkowy łańcuch ... tylko sterowanie takim silnikiem jest skomplikowane trzeba specjalne sterowniki ... ale podejrzewam ze zasada dzialania ta sama ...3 fazy odchylone o 120 stopni ...tylko nie wiem jak mu to wyjdzie bo to sa sliniki bardzo fajne lekkie o duzych mocach ale przecież one maja 10000-12000czy wiecej obrotow ... a silniki rowerowe BLC maja wolne obroty duzy monent ..szkoda ... pewnie mu piła motorowa z tego wyjdzie :) :)...wlasnie nie moge znalezdz jakiegos dobrego opisu silnika BLC

WojtekErnest - Sob 13 Lip, 2013

Pawiel napisał/a:
Powód, dla którego nie warto montować silnika z przodu to ryzyko wywrotki.
Wszystko łądnie pięknie do czasu, gdy np. nie pęknie (spinout? t się nazywa) Ci przedni widelec (mocowanie koła - osi, np. z powodu zmęczenia materiału - w najmniej oczekiwanym momencie). Wtedy wywrotka może mieć tragiczne skutki. Albo pomysl, jeździsz po wybojach i dzieje się to samo.
..

Moja prywatna teoria i PRAKTYKA mowi co innego.Jesli rower ma byc uzywany standardowo tzn uzywam pedalow oraz wspomagania to tak rownomiernie rozlozony naped roweru poprawia stabilnosc, zwieksza moment, sile i szybkosc startu i jazdy. Oczywiscie przy zalozeniu ze jezdze 25-30 km/h po prostej utwardzonej powierzchni.

Pawiel - Sob 13 Lip, 2013

Jeszcze kilka tygodni temu bym się z twoim zdaniem zgodził, ale jadąc około 40kmh w deszczu wjechałem w malutkiej kałuży w świeżą dziurę w jezdni, której wcześniej nie było, głęboka na 15cm, długa i szeroka na 20cm.
Wjechałem w nią niestety dla mnie, ale udało mi się w ostatniej chwili koło przednie podnieść na tyle, że przeleciało nad dziurą, ale tylne wpadło w nią całym impetem.
Efekt - obręcz tak uszkodzona, że do wymiany. Ale się jednak nie wywaliłem i utrzymałem stabilność jazdy. Obręcz tylko się trwale pogięła- tyle.

Wydaje mi się że gdybym miał silnik z przodu to byłby chirurg grany na izbie przyjęć i później dentysta protetyk.

WojtekErnest - Sob 13 Lip, 2013

Pawiel napisał/a:
Jeszcze kilka tygodni temu bym się z twoim zdaniem zgodził,
... Obręcz tylko się trwale pogięła- tyle.

Wydaje mi się że gdybym miał silnik z przodu to byłby chirurg grany na izbie przyjęć i później dentysta protetyk.

Rozumiem ze zakładasz że gdybyś miał silnik z przodu to nie mógłbyś podbić przedniego koła ?
Byc może jesli masz cieżki silnik. Ze swoim 250 W nie miałem takiego problemu.

Pawiel - Sob 13 Lip, 2013

Zakładam to co piszesz i drugą rzecz - wjazd kołem z silnikiem w dziurę spowodowałby uszkodzenie koła (zerwanie mocowania) i natychmiastową wywrotkę.
Jednak przy 250W faktycznie ten problem może być marginalny.

Maciej S. - Nie 14 Lip, 2013

Ja mam słabiznę 250W w przodzie i uważam, że to max co może sensownie przenieść przód szczególnie w jeździe terenowej pod górę. Czuje się jak koło na wertepach traci przyczepność i wpada w poślizgi. Przy jeździe pod górę z dopedałowaniem mocno odciąża się przód.
Jest za to jedna zaleta: w jeździe po piachu normalnie przednie koło stawia opór i trzeba mocno pracować kierownicą co jednak zmniejsza dynamikę jazdy. Po włączeniu napędu i pedałowaniu mam coś ala 2wd, przód sam się wyciąga, rower nie wężykuje zdecydowanie poprawia trakcję.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group