To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - Przechowywanie LiPo

sannis - Śro 04 Gru, 2013
Temat postu: Przechowywanie LiPo
Ślęczę ostatnio na endlesie, w wątkach dla noobów i w dziale battech przyczepiony jest wątek z przeglądem katastrof tychże LiPoli w 2013. Tak ku przestrodze. Większość ekscesów nie miało jakiś poważnych konsekwencji, większość wynikała z błędu ludzkiego. Jednemu gościowi spaliła się cała chata, samochody, cały dobytek. To już robi wrażenie.
Ogólne zasady obchodzenia się z LiPo to:
-nie przekraczać napięcia 4,2 i 3,5 na celę
-nie dźgać tychże
-nie kłaść pod łóżko :mrgreen:
Pytanie brzmi: co zrobić jak jedziemy np. na wczasy? Schować w sejfie opatulone w wełnę mineralną. Co robić zimą wyciągać z bajka baterie i do sejfu?
Być może odpowiedzi na te pytania były, ale rozpoczynamy nową erę na forum. Zatem zabawę trzeba jakoś zacząć :mrgreen:

pradziad12 - Śro 04 Gru, 2013

Właśnie dziś przyniosłem to do domu :roll: ,wyczytałem że najlepiej rozładować do 60% i tak zamierzam zrobić .Zaniosę na zimę do piwnicy (w bloku bo ciepło).Mam tam miernik będę kontrolował
WojtekErnest - Śro 04 Gru, 2013

Rozladowac do poziomu 60-70 % Typowe zasilacze balansery mają funkcje STORAGE ktora do tego sluzy.
Nie dziurawic, podgrzewac ogniem , zwierac itp i NIC się nie stanie.
Ps. Poza sezonem skupic sie na precyzyjnych pomiarach ogniw, dobierajac jak najrowniejsze i najsilniejsze do naszych pojazdow.
Pozostale szukac innych zastosowań -latarki, zegarki, elektronarzedzia itp

toft - Śro 04 Gru, 2013

Dwa problemy z postu kolegi sansisa nie występują gdyż jak powszechnie wiadomo na wakacje jeździ się oczywiście na e-biku, ewentualnie z ebikiem, a ponadto co to za pomysł aby nie używać roweru w zimie;)?
tas - Śro 04 Gru, 2013

Ja już dłubię opony z kolcami! Będzie ogień, już się nie mogę doczekać :D (bez kolców lipa, bo się idzie dryftem przez 20m bleeee)

Jak się nie rozładuje do 3.7V na celę to wam się LiPole same po miesiącu rozładują nierówno i będzie kłopot. Ogólnie to trzeba je trzymać w ciepłym powyżej 15st i co tydzień kontrolować napięcia.
To jest za droga zabawka żeby walnąć do zimnej piwnicy i zapomnieć na 5 miesięcy...
Pamiętajcie o tym :)

kondzio927 - Czw 05 Gru, 2013

...15st ?
łatwo powiedzieć jak się ma ogrzewany garaż :evil:
moja "stosołka" nie jest tak ciepła!
i co wybebeszać rower z prądu na zimę?!

tas - Czw 05 Gru, 2013

To już sobie sam musisz odpowiedzieć, czy Ci się opłaca :)
Na mądrzejszych forach za graniczną temperaturę przechowywania uznawane jest około 5st powyżej zera.
Niby przy temp 0st samo rozładowanie wynosi jedynie 2% w skali roku LINK, ale nie znajduje to potwierdzenia w moich obserwacjach.
No ale skoro nie masz wyboru to nie ma się o co denerwować. Trzeba tylko monitorować co by nie było niespodzianki.

sannis - Czw 05 Gru, 2013

toft napisał/a:
Dwa problemy z postu kolegi sansisa nie występują gdyż jak powszechnie wiadomo na wakacje jeździ się oczywiście na e-biku, ewentualnie z ebikiem, a ponadto co to za pomysł aby nie używać roweru w zimie;)?


To jest wybieg, choć zabawny oczywiście. Tu chodzi o bezpieczeństwo, bo sytuacje są rozmaite. Gdzie trzymacie swoje bajki? Ładujecie akusy w jakiś metalowych pojemnikach? Tas trzymasz Lipole pod łóżkiem :mrgreen: Wreszcie kiedy może dojść do samozapłonu?
Ostatnio rozbierałem mini wkrętarkę noname, 3,6V. W środku ogniwo w kartonowej rurce. Za cholerę nie mogłem odczytać co to. Ma z 7 lat, ładowana na łapu capu, zimowała nie raz w drewutni. Jak sobie pomyślałem, że to się może zapalić to normalnie ciarki mnie przeszły. Wszystko jest jednak dla ludzi tylko z rozsądkiem. Benzynę spokojnie można trzymać w kanistrze. Chodzi o granice gdzie one są, no bo pieszczoty w postaci osobnego garażu dla ebika i laboratorium do ładowania z zestawem małego strażaka Sama to juz jest przerost formy nad trescią.

nanab - Czw 05 Gru, 2013

Niektórzy trzymają stogi siana w stodole i specjalnie nie boją się pożaru. Jakąś bateryjką bym się nie przejmował.
Anonymous - Czw 05 Gru, 2013

TAS, przy 0 stopni to nie samo rozładowanie a utrata pojemności w przeciągu roku wynosi 2%. Tak więc przechowywanie lipo w niskich temperaturach jest dla nich dobre. Ale piszesz że masz swoje obserwacje, możesz to rozwinąć?
Moje obserwacje są takie, że jak przechowywałem przez zimę lipo do modeli rc w temp pokojowej to czuć było wyraźnie utratę pojemności. Fakt, muszę dodać, że nie zważałem na ich stopień naładowania.
Teraz w rowerze mam pakiet po jednym zimowaniu w temp. ok 12st, 3,85v/celę i na wiosnę nie czułem spadku pojemności. A dodatkowo raz dałem mu porządnie w kość przy -5st. Rozładowywał się bardzo szybko.

tas - Pią 06 Gru, 2013

Ale w zimowaniu, o którym tu mówimy, nie jest niebezpieczny spadek pojemności (ten taki ogólny) tylko spadek napięcia podyktowany samorozładowaniem. To on niezauważony jest 100x groźniejszy bo przy niewiedzy występowania tego zjawiska można sobie zrobić za 5 miesięcy niespodziankę.
Ciężko znaleźć jakieś wiarygodne dane ile wychodzi samo rozładowanie. Niby jest to kilka procent miesięcznie, ale z moich obserwacji przy leżakowaniu na dworze w zimie, przez jedną noc przy -12 potrafiło z 67V spaść napiecie na 64V przy 16s :)
Od tamtej pory nie zimuję Aku w bajku na dworze. Myślę, że nawet nie ocieplona piwnica byłaby do przyjęcia, ale takiej nie mam :)

gulipin - Pią 06 Gru, 2013

Podałeś linka, który mówi o spadku pojemności ogniwa w funkcji temperatury jego przechowywania, dlatego Cie poprawiłem:)
A mówimy tu o przechowywaniu ogniw LiPo i ta temperatura przechowywania oraz stopień naładowania wpływa na trwałośc baterii.
Jeśli chodzi o samorozładowywanie w moim przypadku jest nie istotne w okresie jednej zimy. U mnie było tak małe, że można je pominąć.

Jesli chodzi o Twój przypadek, to jest on dość ekstremalny, -12st to jest grubo poniżej zalecanej temeratury przechowywania dlatego spadek napięcia na celach miałeś spory. Podejrzewam że po ogrzaniu ogniw temperatury pokojowej napięcie na nich by wzrosło, ale to tylko moje podejrzenia.

Podsumowując, moim zdaniem ogniwa LiPo powinno się przechowywać w chłodzie ale powyżej 0st C.

tomson - Pon 09 Gru, 2013

No wydajność napięciowa znacznie spada ze spadkiem temperatury widzę to na swoich A123 20Ah
przy 15 celach w lato napięcie długo się utrzymuje powyżej 47,8V .
A przy temperaturze kilka stopni jak rower stoi na dworzu napięcie to spada już do 45.5V jak z akumulatora wyssało się ok 45%. Ostatnio jak temperatura oscylowała koło zera kolegi rower stał na zewnątrz a ma pakiet 16 celowy 12Ah a ja zwój z kuferkiem trzymałem w środku budynku to przy powrocie z pracy mieliśmy prawie takie same napięcia na akumulatorach

gienek333 - Pon 09 Gru, 2013

Troszkę z innej beczki, ale czytając posta przypomniałem sobie o aku w kosiarce, która stoi na zewnątrz i aku li-jon znosi takie temp chyba nieźle, bo cele miały ok 3,95V (były nie używane ponad miesiąc). Rano postaram się zmierzyć napięcie po nocy w domu.
gienek333 - Czw 12 Gru, 2013

Z moich obserwacji wynika że temp nie ma wpływu na napięcie na ogniwach li-jon, ale sprawdzę też na li-pol.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group