To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Nowości EV - Nowe ogniwa dual-carbon

JeromeBaldino - Pon 19 Maj, 2014
Temat postu: Nowe ogniwa dual-carbon
Firma Power Japan ogłosiła pomyślne opracowanie nowego rodzaju baterii. Wygląda dość interesująco.

tutaj artykuł po angielsku z filmikiem

4V napięcia znamionowego. Ładowanie 20 krotnie szybsze niż Li-ion. Kosztowo powinno być podobnie.
3000 cykli ładowania/rozładowania. Można rozładować do 0% i naładować do 100% bez żadnego ryzyka. Plus pełen recycling dla ekologicznych.

Szykuje się rewolucja czy brzmi to zbyt dobrze aby było prawdziwe?

Pawiel - Śro 21 Maj, 2014

Myślę że prawda.
Z reguły poważne firmy długo wstrzymują się by podać jakiegoś newsa do czasu kiedy same się upewnią że jest wiarygodny. Pewnie mają już przygotowaną całą politykę marketingową i warsztat do produkcji. Gdyby to był fake, mało kto by ich traktował powaznie.

Wyścig się zaczął dawno i ma się dobrze.
Prędzej czy później i tak ktoś na coś wpadnie.
Wiadomo już o superbateriach, superkondensatorach...
Czas więc na konkrety.
Oby cena była adekwatna.
Oby zamiast +90 000 PLN za pakiet na 300km dla auta zrobiło się, powiedzmy +30 000...

rarek - Czw 22 Maj, 2014

Są już w cennikach?
Mibars - Sob 24 Maj, 2014

rarek, nie i pewnie jeszcze długo nie będą, bo one są ciągle na etapie przerabiania tego, co działa w laboratorium na coś, co będzie działać w urządzeniach.

Nie lubię takich pustych sloganów typu "ładowanie 20x szybciej, niż bateria litowa". Czyli jak? Skoro na rynku są ogniwa, które ładują się w godzinę, ale również i takie, które można ładować w 10 minut, to jak szybko ładują się ich ogniwa? 3 minuty? 30 sekund? Super, niech ładujmy i te 3 minuty pakiet 60 kWh, wyjdzie jakieś 1,2 megawata ciągnięte przez ładowarkę nie licząc strat, moja linia średniego napięcia zasilana jest z transformatora 110/15 kV o mocy 2,5 MVA (OK, są takie 2 obok siebie :) )

nanab - Sob 24 Maj, 2014

Dopóki nie zobacze w sklepie traktuję ot jako bajkę jakich już wiele było w internetach.
Nostusek - Pon 26 Maj, 2014

Wiecie co ? Mnie to się wydaje że po to pracuje się nad zbudowaniem ogniw mogących się ładować w bardzo krótkim czasie żeby móc skomercjalizować rynek stacji do ładowania. Coś na kształt dzisiejszych stacji benzynowych które jako wyłączni sprzedawcy mogą handlować paliwem. To samo czeka pojazdy elektryczne w przyszłości... Dostaniemy ogniwa które będą się ładować w kilka-kilkanaście minut przy potężnych pakietach ale za to obetnie się nam możliwość ładowania ich w domu (bo zapewne zbudują tak pojazdy że ładowarki będą mogły być zasilane tylko dużą mocą... Nie chcę tu snuć wizji ale mnie się tak wydaje...
JeromeBaldino - Pon 26 Maj, 2014

W sumie wizja nie jest głupia. Tesla już stawia infrastrukturę dla użytkowników w zasadzie dwóch modeli swoich samochodów. Z tym, że elektryczność pozwala na budowanie dużej ilości małych stacji - tak jak jest to teraz, przyjeżdzasz do pracy, podłaczasz się do "parkometru" i ładujesz, nawet w parę minut. Z tego co pamiętam to i teraz Model S ładuje paręset amper i nie trwa to długo. W miastach problemów nie ma, gorzej jak się chce pojechać gdzieś dalej. Wtedy czy to jest 5 czy 50 minut ma znaczenie. Przykładowo ciężki transport w przyszłosći (np. TIRy) nie naładuję się w czasie postoju. Tam musi być możliwość naładowania pakietu w parę(naście) minut. Chociaż efektywniejsze wydaje się po prostu szybkie podmienienie pakietu.
Nostusek - Pon 26 Maj, 2014

JeromeBaldino napisał/a:
Chociaż efektywniejsze wydaje się po prostu szybkie podmienienie pakietu.


Kiedyś były już jakieś badania i szkoda że tego zaprzestano. Plan był taki - podjeżdżasz na stację ładowania i podpinasz nie przewód a wąż do samochodu, Najpierw wysysasz rozładowany elektrolit z pakietów a potem uzupełniasz naładowanym. Podobno to nawet działało tyle że ten specjalny płyn który się miałoby zmieniać kosztował majątek a ładowanie trwało dłuuuuugo....

JeromeBaldino - Pon 26 Maj, 2014

W przypadku osobówek pamiętam kiedyś dyskusję o wymianie płyty podłogowej zawierającej akumulatory. Tylko że to trochę komplikuje konstrukcję auta. W przypadku ciężarówek byłoby łatwiej, obecnie mają one zbiorniki paliwa w formie łatwo dostępnego sześcianu z boku auta. Gdyby zamiast sześcianu były baterie to wymiana mogłaby zająć parę minut i jedziesz dalej.
Mibars - Pon 26 Maj, 2014

JeromeBaldino, Tak zbudowana jest Tesla:

http://youtu.be/H5V0vL3nnHY

Nostusek - Wto 27 Maj, 2014

tu to lepiej widać :) https://www.youtube.com/watch?v=CH-H3-F4Ztc

Druga sprawa - ciekawe co się stanie jak np. śruba będzie wkręcona krzywo albo się obrobi jej łeb... Przecież nie zawsze może być tak idealnie. Druga sprawa że od częstych wymian gwinty na 100% ulegną osłabieniu po jakimś czasie i co wtedy ?

MixhaL - Wto 27 Maj, 2014

Może zastosowali tytan.
MARCIN - Śro 28 Maj, 2014

Również myślę, że chodzi o maksymalną komercjalizację (czyt.: kontrolę) napędu elektrycznego. Amatorzy i niewielkie warsztaty przerabiają obecnie samochody na zasilanie elektryczne i one jeżdżą, więc nie widzę problemu, aby nie mogły takich samochodów produkować koncerny. Problem w tym, że zyski byłyby mniejsze, toteż dopóki nie wybudują stacji ładowania, aby zarabiać, i nie wprowadzą odpowiednich "standardów", nie zostaną wprowadzone do sprzedaży detalicznej naprawdę wydajne akumulatory. Nawet, gdy koncerny będę już je mieć, to w detalu kupimy takie pewnie za kilka lat. Zawsze i ze wszystkim tak jest... Najpierw trzeba sprzedać całemu światu najlepsze obecnie Li-Po czy LiFePO4, a jak się zarobi, to kolej przyjdzie na nowsze typy, które już czekają w poczekalni.
Co do szybkiego ładowania poprzez wymianę np. elektrolitu albo elektrod, to problem jest całkiem stary. Już dawno temu kolejnictwo USA wykorzystywało ogniwo miedziowe, które było regenerowane poprzez wymianę proszku. Jest to idea ogniwa paliwowego. Jednak obecnie chce się maksymalnie skomplikować sprawę, próbując stosować wodór, aby zwykły szary człowiek nie mógł samodzielnie produkować paliwa.
Dawno też zostało opracowane ogniwo z roztwarzalną elektrodą cynkową i nieroztwarzalną węglową; w roli elektrolitu występował stężony NaOH. Ogniwa nie trzeba było ładować, a jedynie okresowo wymieniano elektrodę cynkową, rzadziej elektrolit (z którego łatwo odzyskać cynk na drodze elektrolizy, czyli z użyciem energii elektr. pochodzącej z ogniw słonecznych...).
Akumulatory ołowiowe również mogą zostać zbudowane jako ogniwa paliwowe z wymienną masą czynną i wymiennym elektrolitem. W tym przypadku trudniejszy byłby przerób masy czynnej.
Dysponując ogniwami z wymiennym elektrolitem i/lub wymiennymi elektrodami nie potrzebne byłyby duże pojemności, a więc ciężar i rozmiar akumulatora mogłyby być mniejsze, co pozwoliłoby zbudować pojazdy bardzo konkurencyjne wobec spalinowych.

Mibars - Sob 20 Wrz, 2014

O firmie było głośno w maju i czerwcu, teraz od paru miesięcy cisza...

Pytanie, czy to brak promocji leży, napotkali na jakieś trudności, czy też to jednak była firma-krzak do pozyskania jakiś funduszy?

andrzejIskierka - Nie 21 Wrz, 2014

może otrzymali ofertę nie do odrzucenia ze strony koncernów paliwowych szejków naftowych i federacji rosyjskiej na wykup patentów w celu zamknięcia w sejfie skrytki banku szwajcarskiego? :cry:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group