To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Dział dla początkujących - Ku przestrodze...

MixhaL - Czw 05 Cze, 2014

Jak długo ten kolega miał elektryka :?: Bo obstawiam że bardzo krótko.
uważam że powinni wprowadzić obowiązek jazdy w kasku.

Pykacz - Czw 05 Cze, 2014

MixhaL napisał/a:
Jak długo ten kolega miał elektryka :?: Bo obstawiam że bardzo krótko.
uważam że powinni wprowadzić obowiązek jazdy w kasku.

Mów za siebie a mnie na siłę nie uszczęśliwiaj . :evil: Niech każdy decyduje sam za siebie . I sam za siebie odpowiada . Takie moje zdanie .

tas - Czw 05 Cze, 2014

Ja podzielam zdanie, że kask oraz lusterko powinny być obowiązkowym elementem bajka :)
JeromeBaldino - Czw 05 Cze, 2014

Pykacz napisał/a:
MixhaL napisał/a:
Jak długo ten kolega miał elektryka :?: Bo obstawiam że bardzo krótko.
uważam że powinni wprowadzić obowiązek jazdy w kasku.

Mów za siebie a mnie na siłę nie uszczęśliwiaj . :evil: Niech każdy decyduje sam za siebie . I sam za siebie odpowiada . Takie moje zdanie .


Też mam takie zdanie. Jak ktoś używa roweru do jazdy 15km/h to po co mu kask. Jakąś dziwną manierę wprowadzają dzisiejsze czasy żeby zabezpieczać się od wszystkiego co możliwe. Niedługo z domu wyjść nie będzie można bez kasku i ochraniaczy na kolana :-) . Niech każdy dba o swoje bezpieczeństwo jak uważa za stosowne. Prawo powinno działać tam, gdzie twoje poczynania mają lub mogą mieć wpływ na drugą osobę (np. nakaz zapiętych pasów w samochodzie).

tas - Czw 05 Cze, 2014

JeromeBaldino, a wiesz jakie jest najważniejsze pytanie? Nie to Twoje dziecinne "dlaczego mają mi kazać nosić kask?" ale inne, ważniejsze, "czy jazda w kasku jest DLA MNIE lepsza?"

Jest lepsza czy nie jest?

Odpowiedź jest tylko jedna. No ale rozumiem, jeszcze nie miałeś sytuacji, w której orzech mógłby Ci się przydać.
Ja już raz rozbiłem kask, a jechałem 20km/h. Została mi blizna na pamiątkę. Od tamtej pory jeżdżę w kasku nawet jeśli mam przejechać 50m do sklepu.
Inne opinie czy światopogląd osobiście uważam za zbudowany na braku mądrości życiowej, braku doświadczenia czy zwyczajnej nieodpowiedzialności za siebie czy bliskich. Kolega opisany w pierwszym poście nie miał kasku i teraz leży w szpitalu jedyny żywiciel rodziny z obrażeniami głowy. Trudno o bardziej tragiczny przykład. Swojego zdrowia czy życia nie trzeba cenić, wolny kraj, ale odpowiedzialność za najbliższych to już obowiązek.

MARCIN - Czw 05 Cze, 2014

Oczywiście Tas, jest jedna jedyna prawdziwa doktryna - ta, którą ty wyznajesz. Oczywiście tylko ty jesteś najmądrzejszy, inni są głupi.
Skoro mamy wolność, to wszystko powinno być dobrowolne. Jazda w kasku czy w pasach bezpieczeństwa tym samym powinna być dobrowolna.
Wolność nie jest, jak to nazwałeś, dziecinna.

Na bezpieczeństwo na drodze bezpośredni wpływ ma stan nawierzchni, a jak wiadomo, w PL drogi są w fatalnym stanie. Zawalcz najpierw o to, aby nie było dziur w drogach, a to na pewno zwiększy bezpieczeństwo.

Poza tym poważnie rozważam zakup porządnego kasku, ale podkreślam, że nikt nie powinien być zmuszany do żadnych "lepszych" czy "gorszych" zachowań tudzież rozwiązań. Dlaczego mamy zostać pozbawieni wyboru?

Szczygiel - Czw 05 Cze, 2014

To powinno skłonić kolegów do przemyśleń w kwestii kasków, prędkości itp: http://www.zm.org.pl/?a=kaski
tas - Czw 05 Cze, 2014

Widzę, że moje zdanie jest jednak w mniejszości :)
No trudno, mimo wszystko przekazałem to, co chciałem przekazać.

Tymczasem możesz poczekać, aż w kraju powstaną nowe drogi, znikną dziury, będą ścieżki rowerowe i wszyscy kierowcy i rowerzyści będą bezbłędni. Troszkę to może potrwać... w imię wolności i przeciw nakazom ;)

Mechano - Czw 05 Cze, 2014

Ja też jestem zdania, że kask na rower powinien być obowiązkowy. W końcu państwo powinno dbać o bezpieczeństwo swoich obywateli. Ale też nie do przesady. Jest nakaz zapiętych pasów i kasku na motocykl, powinien również być na rower.
MARCIN - Czw 05 Cze, 2014

Mechano napisał/a:
Ja też jestem zdania, że kask na rower powinien być obowiązkowy. W końcu państwo powinno dbać o bezpieczeństwo swoich obywateli.

Idąc Twoim tropem można pomyśleć, że państwo powinno płacić podatki obywatelom, aby oni mogli nic nie robić, dzięki czemu mogliby być bezpieczni. Niestety, to utopia, a nakaz pod groźbą kary to żadna troska o obywatela, tylko zwyczajny terroryzm.

Drodzy Przedmówcy, czy ktoś z Was podczas kąpieli zakłada kombinezon ogniotrwały (na wypadek wybuchu przepływowego gazowego ogrzewacza wody) lub kamizelką kuloodporną (również na wspomniany wypadek) albo gumowce dielektryczne (to na wypadek przebicia w przepływowym elektrycznym ogrzewaczu wody)? Albo czy ktoś z Was stosuje ochronne rękawice dielektryczne podczas włączania swojego cudownego komputerka do sieci zasilającej?
Zapewniam Was, że przytoczone wypadki mogą okazać się zdecydowanie bardziej groźne w skutkach od niewinnej przejażdżki na rowerze z silnikiem. Mogą zakończyć się śmiercią.
Tak więc od dzisiaj postulujemy, aby kochane państwo nałożyło na każdego użytkownika komputera nakaz używania rękawic dielektrycznych! Jak szaleć, to szaleć.

Szczygiel - Czw 05 Cze, 2014

@ Mechano
No państwo oczywiście powinno dbać o obywatela tak jak dobry właściciel dba o swojego niewolnika. Dlatego w charakterze protestu i chęci wyrwania się z tego systemu będę sobie jeździł bez kasku z możliwą dostępną prędkością swojego roweru i najwyżej poniosę tego konsekwencje.

MARCIN - Czw 05 Cze, 2014

Szczygiel, od dzisiaj jesteś moim idolem :grin:

Dla tych, co chcą jeździć w kaskach nie ma przeszkód - chcecie, to jeździjcie. Nic Wam po tym, że ja też będę jeździł w kasku, a nawet będziecie mieć z tego korzyść. Otóż, gdyby doszło do zderzenia dwóch rowerzystów, a zdarzają się takie, to któremu się upiecze? Będziecie mieć kask, a ja nie będę miał, więc ja będę bardziej poszkodowanym, a Wy - mniej. To jest sama korzyść - bez obowiązkowej jazdy w kasku.

Radzę zainwestować w dobre hamulce i inne mechanizmy dobrej jakości plus odrobinę rozsądku i to na początek powinno wystarczyć. A jak często widać, konstrukcje bywają mocno budżetowe - kask nie zastąpi dobrych hamulców ani myślenia...

I niech ktoś powie pieszym, że ścieżka rowerowa służy do jazdy rowerem, nie do chodzenia - wyjdzie jeden z drugim na środek ścieżki i aż mu szczęka opada do ziemi, jak widzi "pędzący" rower, ale nawet palcem nie ruszy, czeka na kolizję.

MixhaL - Czw 05 Cze, 2014

Ja to skomentuje tak : Jak się nie ma mózgu to po co go chronić :mrgreen:
MARCIN - Czw 05 Cze, 2014

MixhaL napisał/a:
Ja to skomentuje tak : Jak się nie ma mózgu to po co go chronić :mrgreen:

:mrgreen:
Że też ja nie jestem mistrzem ciętej riposty. Zgadzam się całkowicie!

Mechano - Czw 05 Cze, 2014

Oczywiscie nie chcesz jezdzic w kasku to nie jedz, ja jezdze z nim i wierze, ze mi pomoze w trudnej sytuacji. A propo rekawic dielektrycznych to nie przesadzajmy w druga strone.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group