Przemek - Czw 30 Cze, 2016 przetwornica jest dobra ale jak się ma wyprowadzone ze sterownika 12 V i alarm bierze 12 V to człowiek oczekuje że będzie działał a tu takie hallo ze jednak chińczyk nie dopracował i potrzeba kombinować WojtekErnest - Pią 01 Lip, 2016 Nasuwa się pytanie czy jest tam 12 V napięcia stałego a nie idą 'szpilki' które zakłócają alarm ? Poza tym być może ten alarm jest do zasilania z akumulatora, ktory ma w praktyce więcej np 12,4-13 V oraz nie ma zakłóceń z przetwornicy. Pavyan - Śro 06 Lip, 2016 Takie pytanie... czy zdarzają się kradzieże siodełek rowerowych? Oczywiście droższych, a ogólnie - markowych? Kupiłem sobie takie nieco droższe - żelowe, anatomiczne - i przyszło mi do głowy, że w zasadzie nie ma na to zabezpieczenia... kilka ruchów kluczem i adieu 100-200zł; "rasowy" złodziejaszek z całą pewnością nosi "przydatne" rozmiary kluczy w kieszeni, oprócz sekatora do linek. Nie wiem, może przesadzam - ale chcę być Polakiem mądrym przed szkodą  , więc:
Na kilka dni zapiąłem siodełko jakąś linką, za widelec tylny - ale dzisiaj wziąłem pręt kwasoodporny ø6 i wygiąłem prostokątne jarzmo; przewlokłem przez pręty konstrukcji wsporczej siodełka i przez górny wspornik tylnego widelca, a stykające się końce pręta... zespawałem 
Dźwigniówkami oczywiście to pójdzie, ale kluczem 13 - NIE!
Jest oczywiście luz, można regulować wysokość, ale nie można zdjąć siodełka ani samego ani ze sztycą. Oczywiście jarzmo jest sprężyście (choć na razie prowizorycznie) zamocowane i nie "telepie". Złodziej typu wrednego może oczywiście np. pociąć siodełko, na to rady nie ma - ale go sk.... sobie nie przywłaszczy! Anonymous - Śro 06 Lip, 2016 Jeszcze nie słyszałem, żeby komuś siodełko ukradli. Pavyan - Śro 06 Lip, 2016 No to pewnie przegiąłem
Ale "jarzmo" - skoro już jest - zostanie, co mi tam... Tomek - Sob 09 Lip, 2016 Szwagrowi kiedyś siodełko z rowera ukradli, żadne markowe tylko "zwykłe" jakieś ale rower wtedy stał pod blokiem na stojaku dla mieszkańców tego bloku a nie słyszałem żeby komuś w mieście np w trakcie robienia zakupów itp czy z prywatnej posesji siodełko ktoś ukradł Prędzej cały rower 
Adam Wysokiński - Sob 06 Sie, 2016 Znam przypadek, że nie ukradli roweru bo był przypięty linką ale zabrał pompkę. Na pewno się cieszy debil. Elektrotonus - Sob 06 Sie, 2016 Złodziej ukradł siodełko z roweru przypiętego solidnym U-Lockiem do rurki gazowej na klatce schodowej. Od tego czasu na noc sztyce i siodło do domu, tak samo jak zostawiam rower przypięty na zewnątrz. Co do ulocka mam http://www.decathlon.pl/z...iK4IRoCn2Dw_wcB Nie jest kolorowy 
Anonymous - Wto 07 Lut, 2017 Kradną nie tylko rowery i siodełka, ale i koła 
Trzeba dawać dłuższą linkę i przeplatać przez ramę i koła
Pavyan - Śro 08 Lut, 2017 @Elektrotonus: Ja zawczasu pomyślałem o możliwości kradzieży siodełka (gdy kupiłem droższe żelowe, anatomiczne) i zrobiłem z pręta kwasoodpornego 6mm zaspawane strzemię, które obejmuje pręty nośne siodełka i tylny widelec. Strzemię jest luźne, unieruchomione paskiem gumy, tak że można regulować siodełko; niby można je przeciąć dźwigniówkami, ale to już pewien nakład czasu i pracy - w nocy przetną, ale pod sklepem, na widoku, uznają że nie warto. Można zresztą dać pręt 8mm, dużo odporniejszy. Jednak w nocy, na klatce schodowej w bloku chyba nic nie pomoże; nawet U-lock podda się np. w obliczu akumulatorowego (ale firmowego) Dremela, który w 5-10 minut przetnie każdą stal do fi15mm i to nawet dość cicho. PS: He, he... a mówiono tutaj na Forum, że raczej z kradzieżami siodełek się (jeszcze?) nie spotkano Wiedziałem, że to tylko kwestia czasu.
@Zeeltom: Wiesz z pewnością, że niestety na linkę starcza czasem porządny sekator albo - ostatecznie - specjalne, małe nożyce do lin i linka poddaje się w kilka sekund. Może być stosowana raczej jako dodatkowe "odstraszanie" czy spiętrzenie trudności. W dodatku wytwórcy linek wykorzystują dla uspokojenia (oszukania?) klientów efekt soczewki cylindrycznej - mianowicie stalowa linka w przeźroczystej grubościennej rurce PVC wygląda na dwa razy grubszą, niż w rzeczywistości jest. Odpuściłem sobie linki po obejrzeniu kilku bardzo pouczających filmików na YT. Anonymous - Śro 08 Lut, 2017 W tym przypadku odkręcenie tylnego koła było spowodowane linką na przednim. Nie każdy chodzi po ulicy z cęgami do cięcia linek. Pavyan - Śro 08 Lut, 2017 Jasne, wiadomo - to zrobił pewnie jakiś przypadkowy złodziejaszek z kluczem płaskim, a może nawet koło było na zaciskach mimośrodowych (czy przy tylnych kołach się takie stosuje, nie wiem). Miałem na myśli lepiej "wyposażonych", niejako zawodowych złodziei - choć nożyce do lin to dzisiaj zwykła, tania i dostępna rzecz. I dlatego m. in. uważam, że linka to chyba najłatwiejsze do przejścia zabezpieczenie. Taka ciekawostka - szwagier kiedyś zapiął rower linką, po kilku godzinach przyszedł po niego i stwierdził, że zgubił klucz. Zapasowego już nie miał, z domu przyniósł więc piłkę do metalu i zaczął w biały dzień, w dość ruchliwym miejscu przecinać linkę. Piłka jest marna do tego celu, więc szarpał się kilkadziesiąt chyba minut, ludzie go mijali, patrzyli na "złodzieja" i NIKT nie zapytał, co jest grane. NIKT też, nawet anonimowo, nie zadzwonił na policję - tak więc po dłuższym czasie uchetał wreszcie te druty i odjechał bez przeszkód.
maran_hand - Śro 08 Lut, 2017 Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia związane z tym konkretnym lokalizatorem? http://allegro.pl/lokaliz...6148003186.html Poczytałem trochę w necie i opis jest bardzo zachęcający. Ciekaw jestem jak ma się on do rzeczywistości? tas - Czw 09 Lut, 2017 Oglądałem dokument z prowokacją dziennikarską będący jednocześnie testem działania takich lokalizatorów. Wniosek był taki, szkoda na to badziewie wydawać 50zł. Jeszcze raz powtórzę, przed kradzieżą zabezpieczają zabezpieczenia, nie takie chowane zabaweczki-gadżeciki. O, znalazłem. Lokalizator GPS w praktyce 
http://uwaga.tvn.pl/repor...row,169110.html Ulock. Gruby, jaskrawy, uznanej na rynku firmy, a nie zabawki
Elektrotonus - Czw 09 Lut, 2017
Zgoda ale czemu jaskrawy ? |
||||||||
