andy - Pią 05 Wrz, 2014 Temat postu: MASCHINE na dużych kołach 29" Hej. Zawsze miałem pod górkę... jak to ktoś mi kiedyś powiedział " od dzieciństwa były ze mną same problemy" hehe 
... no to obdarzony 195 cm wzrostu i 105 kg wagi zachciało mi się jakiś czas temu elektryka. Ogólnie KOCHAM ROWER. 8 lat temu poskładałem pierwszego chyba w województwie śląskim 29"er'a (twenty ninera). Dla nie wtajemniczonych to taki DUŻY góral na kołach 29" zamiast 26". Rama i felgi przypłynęły ze stanów, resztę jakoś doskładałem. W tamtych czasach wpisując na alledrogo magiczne hasło 29er była zupełna pustka. Na forum tutaj trafiłem przez przypadek, znalazłem temat, kilka maili, telefonów i poszło. Wyszedł z tego pierwszy w okolicy elektryczny 29"er na dużych kołach
Naczekałem się pół roku, bo jak to w życiu mam pod górkę to też były nieustanne komplikacje techniczno - sprzętowe. Chciałem jak najszersze obręcze, ten co dużo jeździ enduro w terenie to wie co dają szerokie kapcie  W PL nisza, no to zamówienie poszło do "Brick Lane Bikes" London.
Tam jako jedyni w europie mieli pancerne australijskie obręcze Velocity Blunt 35 na 29". Opony dostałem w kraju. Na tył poszedł Maxxis Minion DHF, na przód ku lepszej trakcji jodełka WTB Weirwolf. Ramę wykonywał Sebastian "emil..." z tutejszego forum, wtajemniczeni pewnie poznają jego konstrukcję. Amortyzator. Tu była prawdziwa jazda. Wykonawca ramy dał mi info aby skok był minimum 180mm. Wybór był jeden. Manitou Dorado. Bolało... Ale było warto. Na tyle siedzi sprężynowy Marzocci Roco z najtwardszą sprężyną 650 lbs. Hamulce Shimano ZEE 4 tłoczkowe, żeby zatrzymać tą bestię. Korba i kaseta podstawowa grupa. Silnik NIne Continent z największym momentem obrotowym 7x9 puszczonym na prądzie 84V. W sumie w biku jest jakieś 3KW mocy. Akumulatorów znieściliśmy 15 sztuk. Jak to jedzie ? Wiatr we włosach... Tego nie da się opisać. Sąsiedzi z ulicy byli w takim szoku, że jak przyznali, nie spodziewali się że " coś takiego można zbudować". Jak by ktoś coś podobnego chciał motać na tym osprzęcie to 10 tys. zł trzeba mieć na boku. Wiem, że można taniej, ale ja nie lubię kompromisu. Na pewnych podzespołach nie mogłem oszczędzać. Niech będzie pancernie i porządnie - na lata. Wielki podziękowania dla patrona projektu tutejszego Moda Marcina by "tass". Bez niego ten projekt by nie powstał. Pikacz pierwsza klasa ! Sebastiana i jego ramę polecę każemu kto tylko o to zapyta. Pełna profeska. Chłopaki znają się na rzeczy. Dzięki i pozdrawiam. Do zobaczenia na Skrzycznym. :D:D
Eryk1000 - Pią 05 Wrz, 2014 Jest kawał maszyny, bardzo ładnie to wszystko wygląda Życzę setek kilometrów przejechanych bezawaryjnie.....
Adamo - Pią 05 Wrz, 2014 W końcu fotki bajka można pooglądać z różnych stron
Gratul !!! Rewelacja 
Wygląd 10 pkt a te zielone naklejki to tak jakoś nie ten teges. tas - Pią 05 Wrz, 2014 Jeździłem
Fajnie działa zawieszenie. Przyzwyczajony do mojego bajka poprzedniego pomykałem sobie po wertepach tak, co na moim byłym HT bym chyba odleciał na 1 hopce
Patriko - Pią 05 Wrz, 2014 andy, Rama jest stalowa czy alu? Noo i dlaczego otwierające się fotki są takie małe 
Pawiel - Sob 06 Wrz, 2014 Andy. Rower zrobiony bez kompromisów i jak widać z sercem. Strasznie miło popatrzeć. Gratuluję efektu, okupionego pewnie ogromnym wysiłkiem... Pozdro andy - Sob 06 Wrz, 2014 Miło, że wam się podoba
Patriko, Rama jest stalowa i jest pancerna, jest też najcięższym elementem roweru i z tego zdaję sobie sprawę. Jednak mocy w biku jest wystarczająco tyle aby zaspokoić apetyt jednodniowego wyjazdu. Kto wie... może kiedyś Sebastian postawi na alu, jednak z tego co mi wiadomo obróbka tego materiału technicznie jest zupełnie inna, no i koszt ramy wzrósł by pewnie x2. Póki co maszyna się ładuje. Dziś pędzę do sklepu obowiązkowo po kask i ochraniacze, bo nie ma żartów
WojtekErnest - Sob 06 Wrz, 2014 Twoja konstrukcja nawiazuje do konstrukcj,i ktorych wiele podobnych mozna zobaczyc za granica. U nas niestety jakos malo. Funkcjonalna i starannie wykonana. Gratulacje. Cezar38 - Sob 06 Wrz, 2014 Bardzo mi się podoba Twój rower. Wygląda jak seryjny ze sklepu. Spokojnie mógłbyś się nim pochwalić na ESie, bo trzyma najwyższy poziom. Jak zachowuje się w terenie? Jak wygląda zwinność, środek ciężkości, rower jest ogólnie wygodny w prowadzeniu? Pewnie wybiera teren? Ważyłeś może cały rower? Jest sporo akumulatorów, stalowa rama no i ten widelec jest też nie lichy Udało się zmieścić w 45kg?
Ps. Jeszcze się nie spotkałem (mówię o ESie czy ebike RU) żeby ktokolwiek gdziekolwiek robił elektryka w teren na 29". Bardzo nietypowe i nie praktykowane rozwiązanie, powoduje sporo problemów konstrukcyjno-użytkowych, więc tym bardziej zasługuje to na uznanie. toft - Sob 06 Wrz, 2014 Fajny rowerek. Widzę że w Pikaczu udało siępokonać magiczną barierę napięcia? Andy daj znać jak się jeżdzi po SRC górkach. Jak dodam pakietów to zapytam czy można wpaść i obejrzeć rowerka? Rafał - Sob 06 Wrz, 2014 Bardzo fajna maszynka. Też buduję 29era też z tym samym silnikiem. Napisz jakią grubość i długość szprych dałeś. Jakie osiągi na tym sprzęcie masz, bo jak dobrze wyczytalem z opisu to u Ciebie jest 20s. sietaz - Sob 06 Wrz, 2014 Jaki sterownik? Bms? Widzę, że producent stelth bomberów może zacząć się obawiać
Piękna maszyna andy - Sob 06 Wrz, 2014 Zgadza się. Zasilania jest 20S, w obudowę weszło 15 sztuk Turnigy. Początkowo miałem zakupione z Hobbyking'a dwie ładowarki Turnigy 150W, ale temat rozważyliśmy na czynniki pierwsze i ostatecznie poszliśmy w kierunku BMS'a. Ładowarki sprzedaly się w mig na alledrogo, a ja mam teraz wygodę bo łąduję bez przepinania... wkładam kabel, ładowarka do prądu i kiedy jest 100 % sama się wyłączy. Fajna sprawa. Tylną obręcz do zaplatania trzeba było i tak rozwiercać, dobrze, że nie była kapslowana. Z tego co pamiętam to weszły tam szprychy 2.2 mm ale dokładnie nie pamiętam. Mentor "tas" zapewnił, że będzie dobrze więc zaufałem
Rower mam od czwartku, czyli dwa dni... ale kiedy tylko mam sposobność wsiadam i testuję. Na ten czas trochę za szybko na jakieś konstruktywne wnioski. SAM SIĘ GO UCZĘ I POZNAJĘ. Przedni amortyzator ma tyle regulacji, że bez instrukcji ani rusz, tylni już prawie rozpracowany. Powiem Wam, że takim sprzętem nie da się wolno jeździć więc człowiek uczy się jazdy praktycznie na nowo. Tradycyjny bike bez wspomagania to nie to samo.
Jak by ktoś był w okolicy i chciał oblukać bike co i jak, to piszcie śmiało na maila, albo PW. Od 17 zawsze jestem dostępny. toft - Nie 07 Wrz, 2014 Nie spada CI łańcuch z przodu? Ani nie ma napinacza ani przerzutki? andy - Nie 07 Wrz, 2014 Spada ... kiedy skok jest już ponad normę. Wyszło w praniu.
Więc będzie tak jak mówisz i stosowny napinasz. Sebastian - wykonawca ramy ma już taki u siebie, patent ma dyskretną konstrukcję niedaleko korby.. Wczoraj zaliczyłem glebę
Las... na łuku, droga asfaltowa w połowie ostrego zakrętu przechodziła w luźny szutr... no to złożony poleciałem na bok tracąc przyczepność Ułamki sekund, nic nie dało sie zrobić... za duża prędkość Jak wchodzę w zakręt wyciągam już stopę adekwatnie do kierunku by asekurować jak na żużlu...ale to też nie pomogło. Trochę pozadzierany wyszedłem bez szwanku.
Oberwało tylne koło, trochę teraz bije to w lewo to w prawo. Chyba skrzywiłem obręcż albo cuś się poluzowało, szprychy ok, tarcza od hamulca też idzie w osi, a opona lata. Jutro postaram się umówić w serwisie żeby coś z tym ogarnęli bo nie wiem czy teraz mogę tak mykać. Masakra 
|
||||||
