To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Konstrukcje własne - Przerobka hulajnogi elektrycznej

Anonymous - Czw 24 Maj, 2007

Mój hub w kole (550W - chwilowa 1kW) ma w sterowniku ogranicznik do 20A (przy 48V) i nawet przy wyciskaniu z niego max możliwości przejadę 30-35km. Pozwalanie silnikom na branie ile sie da z aku drastycznie spada zasięg. Przy tak mocnych dwóch silnikach nie sądze żeby na max gazie bez ograniczania na 12stkach przejechać więcej jak 8-10km.

Ja uważam że ogranicznik powinien być regulowany w zależności od potrzeb. Jeżeli zależy ci na przejechaniu jak najdłuższej trasy to skręcasz go na min, jeżeli chwilowo potrzebujesz mocy (górka, potrzeba wyprzedzenia czegoś) podkręcasz go na maxa.

W związku z tym chciałbym poruszyć temat, który nawinął mi się już dawno przy obserwacjach eksploatacji pojazdów elektrycznych. Otóż uważam że podstawową wadą wszystkich systemów sterowania mocą w Naszych pojazdach (chińskie kontrolery hulajnog-skuterów, ekonapędy) jest fakt iż sterownik w oparciu o "informację" z manetki reguluje OBROTY silnika a nie MOC oddawaną chwilowo (analogicznie jak w pojazdach spalinowych). Wynika to z uproszczenia układu sterującego. W wyniku czego jeżeli zakładam sobie podczas jazdy, że ze względy na ekonomię, nie chcę przekraczać mocy 100W oddawanej, to aby utrzymać stałą moc jestem zmuszony ciągle zmieniać ustawienie manetki zależnie od obciążenia (górka itp.), zamiast po prostu utrzymywać ją w stałym położeniu. Co więcej w przypadku sterowania obrotami czasami niewielka zmiana położenia manetki (na +) powoduje duże przyrosty poboru prądu, co zdarza się często ze względu na wyboje na drodze,rozładowując niepotrzebnie aku. Zaletą sterowania mocą jest fakt że po ustawieniu w jednym położeniu manetki (przy jeździe na trasie, zakładając oszczędną jazdę) możemy uzyskiwać znacznie większe prędkości (układ dopasuje wysterowanie PWMa do bieżącego poboru prądu).

Dlatego też zabieram się do skonstruowania układu, który będzie sterował mocą mojego ekonapędowca.

Anonymous - Czw 24 Maj, 2007

Takie sterowanie moze byc dopbre...tylko nie wiem jak to zrobic. Chyba tylko na uC by sie dalo. Moge sie mylic. Jezeli zrobisz,milo by bylo zebys gdybys podzielil sie schematem... :)

Szukam w necie schematu ograniczenia i jakos nic nie znalazlem... wiesz moze jak mozna to zrobic?

Anonymous - Czw 24 Maj, 2007

555 nie wysterujesz przy 20kHz porządnie jednego, nie mówiąc już o 2 fetach (za duży opór stopnia wyjściowego w 555) . Można wykorzystać tylko generator pwm z regulacją od 2 - 98 % i nim sterować fety przez driver.
Jeśli chcesz sterować 2 fety to koniecznie musisz wstawić driver. Można znaleść driver z "Isense" i wtedy rozbudowując układ możesz kontrolować prąd. Jest jeszcze w 555 aplikacja dołączenia klucza tranzystorowego do pinu "reset".
Ale niestety ma tą wadę, że żeby to ograniczenie zadziałało musi na drucie oporowym wystąpić napięcie 0,5V a to dużo energii traconej w oporniku. To rozwiązanie nadaje się do małoprądowych układów.
W chiskich kontrolerach ta wartość jest dużo mniejsza.

Anonymous - Czw 24 Maj, 2007

Pytalem sie na elektrodzie juz jakis czas temu czy taki regiel na mosach bedzie dziala i pisali,ze bedzie i bez zadnego drivera.

Cos takiego. http://www.elektroda.pl/r...d.php?id=245554

Anonymous - Pią 25 Maj, 2007

Cytat:
Ja uważam że ogranicznik powinien być regulowany w zależności od potrzeb.

Właśnie lada dzień przy okazji zmiany obudowy zamierzam podłaczyć ograniczenie prądowe w chinolopodobnym kontrolerze. Zamierzam to zrobić w ten sposób, że dam nie jeden opornik mierzący prąd, ale dwa. Jeden, na stałe, będzie odpowiadał nominalnemu zużyciu prądu, czyli coś około 30A. Drugi, włączony równolegle, załączany będzie włącznikiem wtedy, kiedy będę sobie chciał trochę poszaleć i powinien dodać jakies kolejne 20, 30A. Rozumiem, że kolega myślał o bardziej wyrafinowanym rozwiazaniu, ale mi na początek coś takiego wystarczy :D

Anonymous - Pią 25 Maj, 2007

NIc nie rozumiem z tego. Opornik mierzy prad?
Moze narysuj jakis schemat jak to bedzie wygladac.

Anonymous - Pią 25 Maj, 2007

Podawałem ten link wcześniej, ale jeszcze się powtórze http://www.erover.republi...r_regulator.pdf
Tam jest w prawym dolnym rogu opornik podpisany R? 1mOhm Drotova prepojka. To jest rezystor odpowiadający za pomiar prądu. Miałem problem ze znalezieniem opornika takiego jaki wychodziłby mi z wyliczeń, to są jednak bardzo małe wartości oporności, dlatego zastosuję drut oporowy 1,29 Ohm/m. W tej części schematu jedyna różnica u mnie będzie polegać na tym, że równolegle będzie drugi opornik, załączany pstryczkiem. A co do tego schematu to podobnie powinien wyglądać ten twój z hulajnogi.

Anonymous - Pią 25 Maj, 2007

Równie dobrze można regulować prąd zmieniając( lub usunąć) opornik Ref 560R, zwiększająć wartość powodujemy możliwy wzrost prądu czyli można zamiast tego opornika wyprowadzić potencjometr np 1k i regulować prąd zależnie od potrzeb, a jak by było mało można zwiększyć wartość rezystora R14 150R np. do 160R.
Anonymous - Sob 26 Maj, 2007

OK, dzięki za podpowiedź, to jakby zgrabniejsze rozwiązanie :)
Anonymous - Sob 26 Maj, 2007

Marucha79 napisał/a:
W tej części schematu jedyna różnica u mnie będzie polegać na tym, że równolegle będzie drugi opornik, załączany pstryczkiem.


Jezeli opornik pomiarowy jest rzedu 1 mOhm, to trudno by Ci bylo rozszerzyc jego zakres dolaczajac cos rownolegle przez "pstryczek".
Ten pstryczek musialby miec o wiele mniej niz 1 mOhm jezeli by to mialo miec sens, albo sam spelniac role dodatkowego opornika pomiarowego.
Lepiej jak podal wyzej kolega eAndre regulowac czulosc pomiaru napiecia na oporniku pomiarowym, a sam opornik od razu wykonac na maksymalny z potrzebnych zakresow pradu - dzieki temu pomiar bedzie dokladniejszy i bardziej miarodajny.

Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group