Yin - Czw 18 Maj, 2017 One są całe z alu? W moich imho do awarii doprowadziła słaba jakość alu, brzeg wolnobiegu fakt trochę musiał się ułożyć na korbie ale to trwało może 400-600 metrów przez pierwszą jazdę. Choć jak bym składał na drugi raz to między korbę a wolnobieg dam jeszcze separator w postaci pierścienia kontrującego z suportu starego typu. sannis - Czw 18 Maj, 2017
Tak, całe z alu, polerowane. Jakość taka sobie, bo pełno śladów od uderzeń. DeeX - Śro 15 Lis, 2017 Odgrzeje kotleta... spotkał mnie ten sam problem ze uwalilem gwint w korbie od wolnobiegu... Problemem okazał się być wolnobieg. Gwint w wolnobiegu z magmy był na tyle duży (duża średnica) że nie trzymał pełnej powierzchni gwintu. Po rozmowie z trialowcem rowerowym dowiedziałem się że zebatki z wolnobiegiem stosowane w trialu podobno bardzo ciężko się nakręca bo tak dokładnie są spasowane. W przeciwieństwie do wolnobiegu z magmy. Ot cały problem toft - Pon 20 Lis, 2017 Dlatego chyba lepiej stosować poprostu wolnobiegi nakręcane markowe. Minimum to chyba dicta. |
||||||||
