atomek1000 - Pon 02 Mar, 2015 200stopni nie osiągnie  a taka sytuacja będzie kilka sekund zazwyczaj. I taka ręku nikt go trzymać nie będzie... Ale już wcześniej koledzy napisali ze mieszczą się awg11 więc w czym kłopot
Traktor69 - Wto 03 Mar, 2015
Mam tak zamocowane przewody, że jadąc rowerem nie muszę ich trzymać  
Przewód w PVC (standardowa izolacja) 2,5 mm2 przy 30A i temp. powietrza 25 st.C nagrzeje sie do 70 st.C, przy 60A - 105 st.C, przy 90A - 150 st.C i to warunkach stałego obciazenia. Przewody zasilajace fazowe w silnikach mają dużo cieńsza izolacje, obciążenie nie ma charakteru ciagłego, więc i temperatura bedzie dużo niższa. Podwajanie przewodów aczkolwiek korzystne to wcale nie jest konieczne. pzdr Eryk1000 - Wto 03 Mar, 2015 Zakładając jeszcze ile miedzi jest w miedzi Dla przykładu jakiś czas temu skusiłem się i kupiłem powiedzmy okazyjnie przewód dwużyłowy 2,5mm. Wszystko fajnie ok tylko jakiś on taki dziwny twardy, jak się okazało nie jest to czysta miedz, tylko stop. Przykładając do niego magnes przewód jest bardzo sympatycznie przyciągany, w takim przewodzie będą większe straty. Małe chińskie rączki wszystko potrafią podrobić
tas - Wto 03 Mar, 2015 Traktor69, tu mamy problem, bo zależy jak rozumiesz "stałe obciążenie". Bo w/g producentów to oznacza dłużej niż 10sek, czyli tylko przyśpieszanie wlicza się w "na chwilę". Dla przykładu w temacie o silniku jest filmik z ruszania na 100A. Osiąga ponad 100st w 40sek. Czy to już jest ciągłe obciążenie, czy tylko chwilowe? Ja spaliłem silnik (specjalnie) pod 1 górkę, w niecałą minutę zrobił z 50 do 250st. Przewody zamknięte w 2 izolacjach, 3 naraz naprawdę spalisz w 15sek*. W naszym rowerowo-terenowym ebajkowaniu prądy chwilowe = prądy ciągłe (bo się jeździ po górkach, no i w myśl ogólnej zasadzie "mogę jeździć 70km/h pod górkę więc jeżdżę). Zawsze tak było, jest i będzie (więc wymiana/pogrubienie przewodów jest obowiązkowe w teren/maxa przy takim stylu jazdy)
*tzn nie spalisz, ale przetopi się izolacja i przewody się w wiązce połączą doprowadzając do zwarcia (zawsze się topi w osi, w silniku albo na pierwszych 10cm od sterownika). Widziałem/naprawiałem takich awarii kilkanaście. Pal licho, jeśli się zewrą przewody fazowe, bo sterownik ma szansę zareagować. Ale jak się przetopią z czujnikami halla to jest po sterowniku. |
||||||||
