daamianr - Sob 04 Kwi, 2015 Temat postu: Baterie zelowe krotki zasieg Hey, Moj pierwszy projekt to ebike 48V 800W na kolach 26". Na poczatku kupilem baterie zelowe ale po 6 miesiacach przeszedlem na Li-Poz BMS za sprawa Tasa i forum. Teraz zaczynam nowy projekt na 28" i chcialbym sprzedac stary rower ale z zelowymi bateriami (zatrzymas wspaniale li-po do nowego). Zmierzylem napiecie i wszystkie trzymaja ale kiedy podlaczylem do roweru to po przejechaniu 3km rower zaczal zwalniac a potem praktycznie do zera. Co moze byc tego przyczyna? Baterie zelowe to 4akumulatiorki 12V 10AH. tas - Sob 04 Kwi, 2015 No można powiedzieć - żele tak już mają  (te gorsze, jak sądzę)
Spróbuj tak: Naładuj do pełna. Rozładuj aż się rower wyłączy Krótko po wyłączeniu zmierz napięcie miernikiem na każdym akumulatorze. Dowiemy się, czy wszystkie padły czy tylko 1szt, która powoduje spadek napięcia całości. Anonymous - Sob 04 Kwi, 2015 Jak długo akumulatory nie były używane? Czy przez ten czas były doładowywane i przechowywane w cieple w pełni naładowane? Podaj typ i producenta tych żeli. daamianr - Nie 05 Kwi, 2015 Dziekuje bardzo za trafne porady. Jak dotad dwie baterie stracily pojemnosc. Wedlug ladowarki modelarskiej Turingy pojemnosc przy fukcji rozladowania to okolo 1200 mAh wiec nienadaja sie do ebike. Zele uzywalem okolo 6 miesiecy a potem 18 miesiecy Lipoly. Zelowe Baterie byly w cieplej komorce I od czasu do czasu sprawdzone napiecie , uzywane sporadycznie do kompresora lub swiatla I ladowane kilka razy. Baterie byly kupione na ebay wiec niesa zadne markowe ani dobrej jakosci (co zostalo udowodnione). Pozdrawiam Damian Anonymous - Nie 05 Kwi, 2015 No to się nie dziw, że padły. Powinny być doładowywane przynajmniej raz na dwa miesiące, czyli z 9 razy przez te 18 miesięcy postoju 
Nieznajomość używania żeli prowadzi później do wniosku, że żele są do bani i się nie nadają do rowerów
Tak, jak się dba o każde ogniwo w litowych, w przypadku żelowych też trzeba o nie zadbać i kontrolować, choć nie wymaga to aż takich sztuczek, jak w przypadku litu. Przy okazji, po zakupie nowych żeli bardzo dobrą szkołą jest zrobienie trzech pełnych cykli ładowania do oporu i rozładowania do odcięcia sterownika. Z każdym ładowaniem zauważycie zwiększenie realnego zasięgu roweru. Po trzech takich cyklach akumulatory nabierają pełnej pojemności. Choć niektórzy piszą, że jest to niekonieczne. Ja, z własnego doświadczenia wiem, że to jest dobre dla żeli. |
||||||
