To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Silniki BLDC - 3000W vs 3000W

tas - Nie 20 Wrz, 2015

Cezar38, spowiadaj się tu z wycieczki! :)
sietaz - Nie 20 Wrz, 2015

A to jest proste wyjaśnienie z tymi superbajkami. Jak ktoś kupuje ferrari to nie nawala cały czas poniżej 4 sekund do setki i nie lata 300 km/h. Się wszyscy nimi nacieszą i zaczną szukać ekonomii. Zawsze zostanie świadomość, że można polecieć z tą absurdalną prędkością i utrzeć nosa kozakowi z golfa bez tłumika przy ruszaniu z świateł

Co do zasiegów to wkrótce sporo osób będzie w posiadaniu watomierzy z Bluetoothem i możliwością zrzucania danych. Przekonamy się jak to wygląda a i damy jednocześnie pogląd nowym użytkownikom jakiego zużycia można się spodziewać przy jakich mocach i prędkościach. Zapewne w końcu też pojawią się dane blok vs sabvoton i/lub sterownik od Barmala

MixhaL - Nie 20 Wrz, 2015

tas napisał/a:
Ja buduję swojego to z założenia nie będzie jeździć szybciej niż 60. Będę mieć jednego z najwolniejszych superbajków :P


Nie tylko Ty, też jestem zadania że lepszy moment niż prędkość, to jest naprawdę przyjemne gdy silnik ma super reakcję na manetkę i bez zajęknięcia potrafi wjechąć pod 30% górkę, miałem szybki silnik i mało kiedy przekraczałem 50km\h ale momentu brakowało mi w nim ogromnie, zamiast przyśpieszać było słychać tylko buczenie jak silnik się męczy.

wookie - Nie 20 Wrz, 2015

Dość niedawno odpaliłem swojego pierwszego 10x6.
Postanowiłem w ramach testu roweru i siebie udać się w dłuższą trasę do rodzinki.
Przejechałem w jedną stronę 212 km. Z bardzo małą prędkością, myślę że było to ok. 25 kmph. Nie mam jeszcze poza zwykłym woltomierzem w plecaku żadnego monitoringu stanu baterii, po drodze nie chciało mi się wyciągać woltomierza i sprawdzać, więc jechałem całkowicie w ciemno. Zmierzyłem napięcie po dojechaniu na miejsce i było 59.6V - pakiet 16s3p LiPo.
Pedałowałem ostro, jak się okazało, mogłem jeszcze sporo więcej silnikiem się wspomagać.

raymaxxx - Nie 20 Wrz, 2015

Jechałeś 10 godzin bez przerwy? 60V to chyba zostało z 30%... Niezły z Ciebie RoboCop... :D
Rafał - Nie 20 Wrz, 2015

Mój rekord to 155km w jeden dzień na zwykłym rowerze bez wspomagania. To było na rowerze górskim. 100km w jeden dzień wielokrotnie padało. Także zasięg 200km z prędkością do 30km/h i pedałowaniem w elektryku z dużą baterią jest jak najbardziej realny.
Pykacz - Nie 20 Wrz, 2015

Mój rekord to 110km w 2 godziny + przerwa na ładowanie i chłodzenie silnika :lol: . Wygodna turystyczna pozycja na wygodnym siodełku i nie ma problemu . Można zrobić 2 tyle .
wookie - Nie 20 Wrz, 2015

raymaxxx napisał/a:
Jechałeś 10 godzin bez przerwy? 60V to chyba zostało z 30%... Niezły z Ciebie RoboCop... :D

No długo jechałem, może nie 10 godzin, ale tak ponad 8 zeszło.
Dla mnie jazda rowerem to radość, w sumie lubię kręcić pedałami, nawet trudno mi się odzwyczaić.
Prawdę mówiąc to chciałem być mądrzejszy od GPS'a i próbowałem skrótów, przez to zadrobiłem trochę kilometrów i krążyłem po jakichś lasach, piachach i wertepach. Dojechałem w nocy. Cała trasa miała mieć ok. 190 km, skończyło się na 212 :P

raymaxxx - Nie 20 Wrz, 2015

Mam to samo wookie, też "muszę" pedałować, tylko z wiekiem dystans się skraca bo starsze gnaty coraz gorzej znoszą "sportową" pozycję na rowerze, ręce drętwieją, kark boli, najgorzej dupsko, po dwóch godzinach ostrej jazdy to ja się już nie nadaję, żeby więcej wysiedzieć i tak się zastanawiam jak ja byłem w stanie 17 lat temu na tym samym rowerze robić 140km... Fakt, że tempo było z 50% tego co teraz ale w cięższym terenie (kotlina Kłodzka, Rudawy Janowickie, Karpacz, Szklarska, Świeradów i takie tam), hmm... To już nie wróci...
qaz33 - Śro 23 Wrz, 2015

Hehe widze ze z biegiem czasu coraz wiecej ludzi ma takie same wnioski jak ja jeszcze rok temu.
Pedalowanie jest wazne, predkosc maks dla mnie to 50/h no i ze duzy moment jest wazniejszy od predkosci :)
A nowicjusze dalej beda kupowac szybkie silniki i pakowac w nie setki amper "bo sie da" Mialem kiedys klienta ktory kupil kiedys silnik NC 14x4 i zamontowal go w kole 28 cali :D masakra.

Tomas - Śro 23 Wrz, 2015

raymaxxx napisał/a:
gnaty coraz gorzej znoszą "sportową" pozycję na rowerze, ręce drętwieją, kark boli


No to fakt. Założyłem sobie teraz na chwilę wspornik kierownicy, długi i niski i nie da rady na długie dystanse, nadgarstki siadają, tym bardziej jak rąk nie można sobie dłużej potrzymać na rogach bo trzeba manetkę gazu obsługiwać :wink: . Wracam do wspornika krótkiego i wysokiego z adapterem podwyższającym. Z drugiej strony wyprostowana pozycja to mniejsze zasięgi :roll:

tas - Śro 23 Wrz, 2015

Może przydałby wam się jakiś cruiser z siedzącą pozycją albo jakaś poziomka. Poważnie, to chyba uwygodni bardzo klepanie km :)
wookie - Śro 23 Wrz, 2015

qaz33 napisał/a:
Pedalowanie jest wazne, predkosc maks dla mnie to 50/h no i ze duzy moment jest wazniejszy od predkosci :)

U mnie z kolei na odwrót, lubię długie trasy, a niekoniecznie szybko, zastanawiałem się nad silnikiem 7x9, kupiłem jednak 10x6 i nie żałuję.
Miło jest od czasu do czasu wyprzedzić autobus, albo po prostu poczuć silniejszy wiatr we włosach.
Z drugiej strony dotąd jechałem najszybciej za ciężarówką 66 kmph, a jeszcze nie zdarzyło mi się przy dużej prędkości odkręcić manetki do końca, bo przy maksymalnym wychyleniu zaczepia o klamkę hamulca i jakoś mi to nie przeszkadza.

Tomas - Śro 23 Wrz, 2015

wookie, nie masz czego żałować bo zwróć uwagę że jak pakujesz w 10x6 45A* to przyspieszenie jest zbliżone do 7x9 z 30A*
tas, no jakiś cruiser też fajna sprawa. Tylko musiał być mieć pełną amortyzację :mrgreen:

Ale to temat porównaniu innych silników więc nie mieszam :wink:

* - zalecany max [A] dla tej wersji

Pykacz - Śro 23 Wrz, 2015

I suport nie gdzieś przy przednim kole tylko jakoś tak bardziej normalnie . :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group