PiotrW - Sob 30 Maj, 2015 Temat postu: Drewniany Rowerek Robota mojego znajomego, Sprzet wyposazony w silnik 250W przewoltowany, także daje 500W Batki to li-iony Odkąd pamietam, Wiesiek zajmowal sie glownie poziomymi konstrukcjami, a teraz nie stroni od innych ciekawych konstrukcji. Robota chłopaków z Broken Mind Garage z Wołomina Pykacz - Sob 30 Maj, 2015 Nie rozumiem konstruowania roweru z tak przesuniętymi do przodu korbami . MixhaL - Sob 30 Maj, 2015 inni nie rozumieją elektryków i nic na to nie poradzisz... tas - Sob 30 Maj, 2015 Rower za 20k* ma wygladać, a nie jeździć 
*zgaduję Pykacz - Sob 30 Maj, 2015
Chyba że to .  Chociaż ja uważam że do wyglądania to się kupuje obraz albo co innego . Dziwnych czasów dożyłem. Sprzęty już nie mają być max użytkowe tylko mają wyglądać zwłaszcza dla sąsiadów . Najlepszym przykładem i moim zdaniem 100% głupim są np atrapy okiennic których nie można zamknąć. Kretyńskie czasy .
PiotrW - Sob 30 Maj, 2015 Ten projekt powstal glownie dlatego, zeby pokazac ZE MOZNA takie cos zbudowac i ze to bedzie jezdzilo i sie nie rozleci na naszych drogach. Wiesiek zawsze mial szalone pomysly. Co do ceny wyprodukowania - nie mam pojecia, musze zapytac, ale mysle ze moze byc cos kolo 20klockow. Tam praktycznie wszystko, procz aku, silnika, kół, to hand made Yin - Pon 01 Cze, 2015
Bo to trzeba się przejechać  Wiadomo to nie rower w teren tylko do połykania km po asflacie. Nadgarstki i szyja są praktycznie nie obciążone co jest bardzo pozytywne jeśli ktoś miał jakieś urazy w tych miejscach. Kiedyś taki popełniłem: https://picasaweb.google.com/113663826549422725409/MojePoziomkiProjektNr6CrankFowardDay6Bike
nanab - Śro 03 Cze, 2015 Właśnie zawsze się zastanawiałem czy "czoperowcom" ręce nie drętwieją jak je tak cały czas trzymają wyżej niż głowę
Pykacz - Śro 03 Cze, 2015
A ja (jeśli chodzi o rowerowe) ile są wstanie przyłożyć siły na pedały względem klasycznego roweru (czy jest jakiś zysk) lub czy tak jest wygodniej od klasyka czy nie . Bo jakiś plus z tego typu konstrukcji przecież musi być . Adam Wysokiński - Śro 03 Cze, 2015 Wystarczy, że fajnie wygląda. ( to nie żart czy złośliwość)
Yin - Czw 04 Cze, 2015 Jak ktoś jest ciekawy konstrukcji nietypowych to zapraszam na zlot rowerów poziomych w Gdyni: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2753.0 Co prawda typowych choperów / cruzerów raczej nie ma ale poziomek jest od groma i w prawie każdym z możliwych typów
I standardowo polecam dosyć dobry wpis o poziomych w wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Rower_poziomy tomek701 - Wto 16 Cze, 2015
Rzeczywiście siła z jaką można przydusić jest większa ale nie to jest najfajniejsze. Rower poziomy to całkiem inne doznania jak masz niski rower większy kontakt z przyrodą wrażenie że się unosisz lecisz nisko nad ziemią. Następne zależy od rodzaju roweru poziomego te bardziej leżące to bardzo niski opór powietrza różnica jest bardzo duża od razu wyczuwalna na luźnym, zjeździe ze stromej górki to nawet do 400 metrów jak pojeździsz poziomką i przesiądziesz się na zwykły rower to co uderza to bardzo duży opór powietrza na klasyku. A jak jeszcze dodasz do tego silnik do wspomagania .... https://www.youtube.com/watch?v=5_e28236qyI przenikanie - Wto 11 Sie, 2015 No to do tego wszystkiego dodajmy trzecie koło i dochodzi jeszcze większy komfort (zakładając, że rower jest już poziomy i ma silnik). Wieść niesie, że po kilku jazdach na poziomce już nie bardzo się chce jeździć na pionowym. Lepsza, naturalniejsza pozycja, odciążenie rąk i kręgosłupa, mniejsze opory powietrza, a co za tym idzie większa prędkość przy tym samym wydatku energii - czy to siły mięśni, czy elektrycznej. Trajki mają też niezaprzeczalną zaletę konstrukcyjną: o wiele łatwiej umieścić tu baterie nawet o bardzo dużej pojemności
JerzyZ - Wto 08 Gru, 2015 W nawiązaniu do tematu: https://www.youtube.com/watch?v=hYAWDAtccG4 maran_hand - Śro 09 Gru, 2015
zależy o czym mówisz. w wypadku tego roweru ręce nie są wyżej od głowy. a duże wygodne siodełko gwarantuje ..wygodną jazdę nie przekonasz się o tym jak nie spróbujesz. z własnego doświadczenia powiem Ci, że czasem ludzie dziwią się jak można jeździć czymś takim co mam w podpisie do momentu w którym się nie przejadą. znam też takich co kpili a teraz sami jeżdżą i nie wyobrażają sobie przesiadki na górala czy innego fula
|
||||||||||||||||||
