To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - Czy z Ni-Cd da się zrobić coś sensownego

Żołądek - Pią 03 Lip, 2015
Temat postu: Czy z Ni-Cd da się zrobić coś sensownego
Witam wszystkich serdecznie, od dłuższego czasu czytam to forum w wolnych chwilach (których niestety co raz mniej :/ ), ponieważ chodzi mi po głowie budowa e-bike'a, raczej zelektryfikowanym rowerem bym tego nie nazwał, raczej elektrycznym odpowiednikiem 125ccm z pedałami. Rama coś w stylu Vector lub lepiej: Stealth Hurricane. Zamierzałem nabrać jeszcze więcej merytorycznej wiedzy na ten temat zanim się tutaj odezwę, ale ostatnio trafiła mi się okazja i nabyłem drogą kupna 30szt. akumulatorów Ni-Cd o pojemności 4Ah i 6V każdy. Akumulator taki jest w kształcie walca, widać przez okleinę termokurczliwą, że składa się on z kilku cel połączonych w szereg. Jutro postaram się wkleić tu jakieś zdjęcia dla rozjaśnienia. Pierwsze moje pytanie dotyczy procesu ładowania takich akumulatorów. Bardzo by mi zależało na jakichś wskazówkach odnośnie tego procesu, gdyż chciałbym, by posłużyły one maksymalnie długo wykazując się dużą wydajnością prądową. Oczywiście zdaje sobie sprawę z faktu, że te akumulatorki są niezwykle kapryśnie pod kątem tzw. efektu pamięci, ale myślę, że rozładowywanie ich do zera i ponowne ładowanie nie będzie dla mnie trudnością nie do przeskoczenia. Sam proces ładowania nie musi być okrojony do "Podepnij wtyczkę wieczorem i odłącz rano. Gotowe." Nie mam nic przeciwko jakimśtam utrudnieniom podczas tego procesu, aczkolwiek automatyzacji nie mówię nie, jeśli będzie w zasięgu. Głowę na karku mam, na elektryce coś tam się znam, jestem z zamiłowania mechanikiem motocyklowym, instalacje elektryczne w tego typu pojazdach nie stanowią dla mnie problemu w naprawie, więc myślę, że na spokojnie sobie poradzę. Z mojej szczątkowej wiedzy odnośnie tych ogniw wynika, że są w stanie oddawać z siebie duże prądy, mam nadzieję, że tak duże, by napędzić RHR205-50 (24x3). No więc właśnie. Podołają temu zadaniu? Uda się złożyć z nich jakiś mocny pakiet? Każda rada, każda wskazówka jest dla mnie na wagę złota. Głównie te czym i jak ładować. Serdecznie pozdrawiam wszystkich chorujących na Wattowicę Złośliwą! ;]
Cezar38 - Pią 03 Lip, 2015

125cc to (powiedzmy) należy zacząć rozmowę od takich 6kW w ebajku.
Obawiam się, że te kupione NiCD nadają się do kosiarki, a nie ebajka, to stara "przedpotopowa" technologia
Jesteś "skazany" na akumulatory litowe.
Szkoda, że nie napisałeś nic wcześniej, prawdopodobnie oszczędziłoby ci to wydatków niepotrzebnych.
Wrzuć zdjęcia tych akumulatorów.

tas - Pią 03 Lip, 2015

Ty lepiej oddaj te Ni-Cd od razu, jeśli jeszcze jest taka możliwość :P
W ciągu najbliższych tygodni pojawi się sporo opisanych konstrukcji w mocach i zastosowaniu o jakich sam myślisz. Koledzy to budujący mają doświadczenie i najłatwiej jak podpatrzysz gotowy projekt i zawzorujesz się wyborem elementów dla swojej maszyny. Unikniesz błędów takich, jak ten z akumulatorami.

toft - Pią 03 Lip, 2015

Nie wiem jak to możliwe ale ja Cię tu już widziałem... Przynajmniej kolegę z takim nickiem...
Żołądek - Pią 03 Lip, 2015

Zdaję sobie sprawę z faktu, że ta technologia to już historia. W planach mam wymianę tych aku na LiPole, gdy te wysiądą bądź mnie poirytują na tyle, że bez mrugnięcia powieką oddam je na złom. Ujmę to tak: za tę cenę, jaką za nie nabyłem, aż żal nie spróbować. Ich wydajność prądowa (przynajmniej w teorii) kusi. Jak to wygląda w praktyce? Na pewno wiecie o tym więcej niż ja i cicho liczę, że się tą wiedzą ze mną podzielicie. Podsumujmy więc:
+Wydajność prądowa
+Cena
+Odporność

-Niższe zagęszczenie energii niż w LiPolach
-Waga
-Konieczność pracy w cyklach do wyładowania

Jak na razie ich minusy nie przekonują mnie do zrezygnowania z tej przestarzałej technologii. Gdybym miał je kupić- faktycznie, nie zdecydowałbym się. Ale mój przypadek jest nieco inny. Po prostu odnoszę wrażenie, że żal nie spróbować, jeśli istnieje szansa, że ich wydajność prądowa pozwoli na napojenie tego silniczka w pełni. W 100% pełni. Z tym porównaniem do 125ccm może faktycznie przesadziłem... No i tak jak mówię, przewiduję wymianę na LiPole, więc zależałoby mi, by nie zapłacić za odpowiednią ładowarkę fortuny. Co wy na to?

Kolego toft: wklepałem swój nick w szukajkę celem sprawdzenia, czy aby wcześniej się tu nie odzywałem i po prostu o tym zapomniałem, ale temat wyskoczył tylko ten :]

tas - Pią 03 Lip, 2015

Zaczynam być podejrzliwy :>
Żołądek - Pią 03 Lip, 2015

tas, Rozwiń proszę :razz:
WojtekErnest - Pią 03 Lip, 2015
Temat postu: Re: Czy z Ni-Cd da się zrobić coś sensownego
Żołądek napisał/a:
nabyłem drogą kupna 30szt. akumulatorów Ni-Cd o pojemności 4Ah i 6V każdy.

Proponuję abyś zrobił próbę uzycia testowego tych akumulatorów tzn z 6 szt zrobił pakiet
3P2S - czyli będzie to 12V 12 Ah. Następnie tak naładowany pakiet obciąż np. zarówkami samochodowymi aby wymusić prąd rzędu 20A i sprawdz ile czasu minie gdy napięcie spadnie do 9V. To Ci da przyblizoną odpowiedz ile czasu tym akumulatorem złożonym z 30 szt (60V 12Ah) sensownie przejedziesz.
Jaki cięzar i wymiary ma te 30 szt ?

Żołądek - Pią 03 Lip, 2015

Jutro postaram się zważyć pojedynczy akumulator oraz go zwymiarować. Problem będzie z naładowaniem takiego aku, ale myślę, że moduł bezpieczeństwa, z którym współpracowały powinien dobrze się tym zająć. Test zrobię najszybciej jak to będzie możliwe. Bardzo dziękuję za sugestię! :)
WojtekErnest - Pią 03 Lip, 2015

Proponuję pakiet 12 V, dlatego nie musisz przejmować się 'modułem bezpieczeństwa' z poprzedniego rozwiązania, tylko go naładuj ładowarką do aku samochodowych.
Na wszelki wypadek kontroluj napięcie 0-6V-12V oraz prąd ładowania (i temperaturę) ogniw aby nie był większy od 2A.

Żołądek - Pią 03 Lip, 2015

Zwykły, najzwyklejszy samochodowy prostownik z regulacją prądu ładowania wystarcza, by bezpiecznie ładować ten typ ogniw?
gienek333 - Pią 03 Lip, 2015

Wydaje mi się że są to akumulatory od oświetlenia awaryjnego (5 cel R20). Największy problem aku Ni-Cd (w tym przypadku) to ładowanie, które powinno odbywać się szeregowo. Jednak można zrobić np. 3 szeregi po 60V i ładować oddzielnie (rozdzielone do ładowania np. przez rezystory, albo źródła stałoprądowe). Do rozładowania mogą być połączone.
WojtekErnest - Sob 04 Lip, 2015

Jesli są to rzeczywiście pakiety zrobione z aku rozmiarów R20 do oświetlenia awaryjnego, to wielkosc i ciężar raczej wykluczą zmieszczenie ich w rowerze. No i prądy ciągłe będą rozczarowujace.....
Żołądek - Sob 04 Lip, 2015

WojtekErnest, Tak, są to pakiety wymontowane z lamp świetlówkowych, pracujących jako moduł awaryjny. Taki aku składa się, jak już wcześniej wspomniałem, z pięciu cel (chyba właśnie R20) połączonych szeregowo, ma 6V i 4Ah, jego średnica to 3,2cm, zaś wysokość 30,5cm. Waga to 650g, więc jak łatwo policzyć przy wykorzystaniu trzydziestu sztuk takich akumulatorów daje 19,5kg. Ja ważę 70kg, więc nie wygląda to chyba tak najgorzej. Taka ilość akumulatorów, zakładając, że bym je jakoś upchnął to całkiem sporo energii, zgadza się? W sumie mam ich 45, nie 30 :razz: Tak jak mówię, żal nie spróbować, bo mi ten moduł awaryjny w samej lampie jest zupełnie nie potrzebny. Powiedz mi tylko, czemu prądy mają być niezadowalające? Myślałem, że ten rodzaj aku jest w stanie oddawać z siebie duże prądy, szczególnie, że chcę zastosować ich aż 30. Na chwilę obecną oryginalny moduł ładuje pojedynczy akumulator, którego napięcie spadło do 4,5V, jutro podłączę resztę, gdyż dziś już jestem w pracy i nie zdążyłem tego zrobić wcześniej, potem test żarówkowy. W załączniku zdjęcia pojedynczego aku i modułu, z którym współpracował.
WojtekErnest - Sob 04 Lip, 2015

Wytrzymałość prądowa jest zalezna od części tzw rownoleglej, czyli w zaproponowanym Ci przykladzie 3 ogniw rownolegle polaczonych, co daje 12Ah. Problem w tym ze to nie są ogniwa wysokopradowe, bo sa do innych zastosowan. Czyli jesli przez 3 ogniwa poplynie 20 A to moze sie okazac ze to wytrzyma 15-30 min. A ilosci ogniw szeregowych jak mysle wiesz do pŕadu 'nie zaliczamy'. Dlatego ta próba jest wazna jesli powaznie chcesz ich użyć do zasilania takiego silnika.
Tym bardziej ze tak naprawdę ten prąd w rzeczywistosci moze wynosic > 30 A.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group