To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Akumulatory żelowe i pochodne i ich ładowanie - Akumulatory- dyskusje odnośnie działu "Opisy i pomiary&

Lisciasty - Nie 04 Maj, 2008
Temat postu: Akumulatory- dyskusje odnośnie działu "Opisy i pomiary&
Dyskusje i komentarze odnośnie testowanych akumulatorów
Arbiter - Nie 04 Maj, 2008
Temat postu: Re: Akumulatory- dyskusje odnośnie działu "Opisy i pomi
Akumulator HAZE
http://ev.arbiter.pl/zdje...wer.elektryczny

Pomiarów pojemności nie przeprowadzałem, ale akumulatory które kupiłem są trwałe i mają dobrą pojemność. Mogę je polecić

Arbiter - Pon 05 Maj, 2008

jestem zdania ze akumulatory do ładowania trzeba spinać równolegle i ładować okolo 14,5V.
Ladowanie szeregowe aku jest moim zdaniem niewłaściwe.

Z prezentowanych wykresów nie bardzo też rozumiem - czy rozrzut 6ciu akumulatorów jest tak duży że różnią się pojemnością dwukrotnie?

7h7 - Wto 06 Maj, 2008

zapraszam do porównania vipa i ctma ale o niczym nie chce przesądzać, zaczekajmy na pomiary innych kolegów i innych akumulatorów a może ktoś też ma vipy i zobaczymy jak to wygląda u innych.
Zbyszek Kopeć - Wto 06 Maj, 2008

Ale w opisie jest o 6 akumulatorach i czas rozpoczęcia pomiarów od ich odłączenia.
Tu musi być precyzja.
Albo ładujemy 4 aku. i mierzymy ich pojemność, albo ... ????

7h7 - Wto 06 Maj, 2008

w żadnym miejscu nie napisałem ze pomiarów dokonywałem jeden za drugim, napisałem ,że pomiary zostały wykonane w czasie nie dłuższym niż 3 godz od naładowania( mierzyłem po 2 szt dziennie )


AKUMULATORY ŁADOWANE PO CZTERY - WSZYSTKIE JEDNAKOWO ROZŁADOWANE.


JEŻELI ZSUMOWAĆ WSZYSKIE CZASY ROZŁADOWANIA SZEŚCIU AKUMULATORÓW TO MAMY OKOŁO S Z E Ś C I U GODZIN. WIĘC.....?

Zbyszek Kopeć - Wto 06 Maj, 2008

Zauważyłem duże rozbieżności napięć przed rozpoczęciem ładowania, dlatego należałoby podać jeszcze końcowe napięcia ładowania na danym akumulatorze; podejrzewam niedoładowanie; poprostu nie da się nigdy naładować 6 aku. ładowarką do 4 akumulatorów; do tego trzeba pamiętać, że ładowarka do jednej pojemności może mieć zbyt mały prąd ładowania dla akumulatorów o dużo większej pojemności.

Pojemność nowych aku rośnie w pierwszych cyklach, ale nowe muszą mieć w pierwszym cyklu pojemność minimum 95% znamionowej po pelnym doładowaniu, przy odpowiednim prądzie rozładowania i przy odpowiedniej temperaturze.
40-minutowa pojemność jest inna niż jednogodzinna, a ta jest jest inna niż dwudziestogodzinna; do tego trzeba zawsze uwzględnić temperaturę akumulatora.

7h7 - Wto 06 Maj, 2008

Kolego Zbyszku:
po pierwsze odsyłam do poprzednich postów i polecam ich uważne przeczytanie,


PO DRUGIE ROZMAWIAMY TUTAJ O

R O Z Ł A D O W A N I U

AKUMULATORÓW WIĘC NIE ROZUMIEM O CO CHODZI Z RÓŻNICAMI W POCZĄTKOWYM I KOŃCOWYM NAPIĘCIEM ŁADOWANIA.

JAK NAPISAŁEM WCZEŚNIEJ AKUMULATORY BYŁY ŁADOWANE ŁADOWARKĄ MIKROPROCESOROWĄ 48V 200W PRZEZNACZONA DO ŁADOWANIA AKUMULATORÓW DO POJEMNOŚCI 20Ah(dane producenta)

BYŁY ŁADOWANE 4 słownie : C Z T E R Y AKUMULATORY



A NIE SZEŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


WSZYSTKIE ŁADOWANE WSPÓLNIE AKUMULATORY( CZTERY ) BYŁY WCZEŚNIEJ ROZŁADOWANE DO POZIOMU 10,5V( KAŻDY AKUMULATOR)

NIE MAM NIC WIĘCEJ DO DODANIA W TYM TEMACIE, OCZEKUJĘ NA POMIARY INNYCH KOLEGÓW A PRZEDE WSZYSTKIM BIORĄCYCH UDZIAŁ W DYSKUSJI, JEŻELI ZAJDZIE TAKA POTRZEBA WYKONAM POMIARY PORAZ TRZECI.

POZDRAWIAM

Zbyszek Kopeć - Śro 07 Maj, 2008

Jest tak, że pełna konserwacja akumulatorów i to różnch to jest mój zawód, tym zajmuje się moja firma na codzień.
Staram się delikatnie w prosty sposób tłumaczyć oczywiste podstawowe zasady w tym temacie; chciałem pomóc, ale nie muszę już reagować na krnąbrność.

Nie da się 6 aku. różnie rozładowanych naładować ładowarką przeznaczoną na 4 aku. (ta ładowarka bada parametry na całym zestawie 4 szt., a różnice na pojedynczych sztukach mogą być olbrzymie), nawet ładując po 4 sztuki, ale zawsze będą różnie rozładowane.

Fakt, że to jest procesorowa ładowarka, jeszcze bardziej uniemożliwia takie naładowanie.
Samo ładowanie nie jest naładowaniem.

Pojemność można zmierzyć tylko, gdy akumulator jest dobrze naładowany.

Pojemność (jeszcze raz) zależy też od temperatury i od prądu rozładowania.

NocnyPtak - Śro 07 Maj, 2008

Zbyszek, wyluzuj :wink:
Nikt z nas (jak sądzę) nie podważa Twojej wiedzy i doświadczenia odnośnie akumulatorów.
Prawdę powiedziawszy, ja też tak do końca nie załapałem w jaki sposób kol. 7h7 naładował 6 akumulatorów ładowarką przeznaczoną na 4.
Ja na przykład miałem sprawę ułatwioną o tyle, że ja mam ładowarkę na 3 akumulatory i mam dwa zestawy takich samych akumulatorów po 3 sztuki więc po prostu naładowałem najpierw jeden a potem drugi zestaw. Wszystkie akumulatory w konkretnym zestawie były podobnie rozładowane, bo rozładowywały się całym zestawem w moim motorowerze.
Być może (ale tego pewien nie jestem) kol. 7h7 ma 8 sztuk akumulatorów które ładował 2 x 4 a testował jedynie 6 z nich?
Przypuszczam, że do bardzo dokładnych testów faktycznie trzeba by każdy akumulator ładować w bardzo ściśle określonych warunkach (przy stałej temperaturze, wilgotności, ciśnieniu atmosferycznym itp.) ale w moim przypadku bardziej zależało mi na praktycznym teście. A takie warunki spełnia ładowanie po 3 sztuki naraz (bo taką mam, takiej używałem i dalej takiej będę używał w swoim motorowerze ładowarki).
Ja nawet nie wiem, jak ta moja ładowarka tak naprawdę działa :oops:
Czy ona ładuje stałym napięciem, stałym natężeniem, czy też te parametry zmieniają się w czasie ładowania?
Po prostu podłączam ją do akumulatorów a ona sama ocenia czy one wymagają ładowania, włącza się (albo i nie) a po jakimś czasie sama się wyłącza. I do tej pory wszystko było ok.
Istotne jest to, że po naładowaniu tą samą ładowarką akumulatorów o podobnych parametrach jedne zachowują się przy rozładowywaniu tym samym odbiornikiem tak a drugie inaczej. I jedyne co zmierzyłem to napięcie na zaciskach w funkcji czasu.
Zdaję sobie sprawę, że u fachowców ten mój test może wywołać ostrą duszność, bóle brzucha, skok ciśnienia i żywy odruch wymiotny, jednak dla praktyków (a takich chyba tu większość) ma on - mam nadzieję - jakąś wartość.

Zbyszek Kopeć - Śro 07 Maj, 2008

Oj Kuba; masz rację !

Ale żeby zbadać pojemność aku., to musi być podane końcowe napięcie ładowania poszczególnego akumulatora, najlepiej przed przełączeniem na napięcie konserwujące z podaniem końcowego prądu ładowania, lub napięcie konserwujące z prądem ładowania poszczególnej sztuki i liczba godzin w tym stanie, potem czas po wyłączeniu ładowania.
Zawsze zachodzi podejrzenie, że aku. jest niedoładowany.
Charakterystyki muszą być kompletne.

Twój przypadek bubli chyba jest inny. Już nieraz ostrzegałem na tym FORUM przed kupnem aku. z niepewnych źrodeł, często to są używki z UPS=ów.

7h7 - Czw 08 Maj, 2008

Szanowni Koledzy
Wydawało mi się, że chodzi o wypracowanie prostej, "warsztatowej" metody testowania i porównywania akumulatorów a nie tworzenia fabrycznego labolatorium. Oczywiście możemy wierzyć PRODUCENTOWI i w to co napisał w KARCIE KATALOGOWEJ( m.in wykresy rozładowania przy różnych prądach i związany z nią spadek pojemności) ale praktyka jak się okazuje różni się od teorii.

Wydaje się, że udało się taką metodę wypracować, świadczą o tym zbliżone wykresy CTMa mojego i kol. Jakuba. Wydaje mi się, że aku ładujemy w temperaturze pokojowej i rozładowujemy również. Co do ładowarek to oczywiście każdy ładuje czym ma byle była sprawna i przystosowana do danych akumulatorów.

Nie wydaje mi się żeby ładowarki do pakietów akumulatorów tzn. więcej niż 12V były takie złe jak pisze kolega Zbyszek, z tego co widziałem na jego stronie akumulatory w swoich autach ładuje ładowarkami na napięcia wielokrotnie wyższe niż 12V a i zamieszcza linki do producentów takich ładowarek, chyba nie wpuszcza odwiedzających jego stronę w maliny?

Dlatego nie rozumiem dlaczego moja procesorowa ładowarka jest beee.

Kol Zbyszek obserwował nasze zmagania z tematem od początku postu kol Jakuba, szkoda, że jako praktyk z dużym doświadczeniem nie pokierował tematem, nie podsuną jakiś pomysłów lub rozwiązań tylko wszystko negował.

Śpieszę wyjaśnić jak ładowarką do 4szt. ładuje się 6szt.:
1. rozładowuje sie wszystkie 6 szt. aku na testerze do poziomu 10,5V
2. 4szt podłącza się do ładowania i ładuje
3. 2szt naładowanych aku ponownie rozładowuje na testerze do poziomu 10,5V
4. 2szt z pierwszego rozładowania ładuje z akumulatorami z punktu 3.

Taką ekwilibrystykę wykonałem tylko na potrzeby testów, na codzien używam tylko 4szt ale w ogóle dysponuje 6szt.

Jak wcześniej pisałem aku VIPOW są nowe nie z odzysku, po kilku cyklach ład/rozłąd.
Pozdrawiam

Anonymous - Czw 08 Maj, 2008

Niestety, to nie jest dobra metoda testowania, Zbyszek ma rację, najlepiej ładowac do testów każdy akumulator odzielnie, wtedy mamy gwarancję własciwego naładowania akumulatorów, bo połaczone w szereg 4 akumulatory , to moga ładowac sie nierównowmiernie. Moim zdaniem nawet do eksploatacji najlepiej ładowac kazdy akumulator odzielnie ( np. czterema ładowarkami) i dopiero je łaczyc w skuterze. Podejrzewam, że zyskamy na zasięgu. Sam planuje takie ładowanie do moich pojazdów ( ładowarki przerabiane z zasilaczy komputerowych - kosztuja grosze). W moim e-samochodziku planuje zastosowac 72V z akumulatorów Trojan i zastosuję 6 ładowarek impulsowych z zasilaczy komputerowych 800W. Liczę , że dzięki temu każdy akumulator będzie w pełni naładowany i wykorzystam maksymalnie ich potencjał gromadzenia energii.
Przy szeregowym ładowaniu 6 sztuk , prawdopodobnie takiego efektu nie uzyskam, szczególnie w miare zużycia akumulatorów. Jeden kłopot, odpowiednie rozłaczanie baterii akumulatorów i ponowne przyłaczanie...

Postaram się w wolnej chwili zrobic testy moich akumulatorów 17Ah. mam ładowarkę na 24V, mogę tez je ładować UPS APC 1100, ale do testów naładuje moim warsztatowym zasilaczem stabilizowanym ( moge ustawiac stały prąd, albo stałe napięcie)

Pozdrawiam

Wiesiek

Lisciasty - Czw 08 Maj, 2008

Przyznam, że nie widzę jak Ty chcesz to ładować oddzielnie a potem łączyć do kupy
z powrotem... Jak dla mnie, cholernie niewygodne i kłopotliwe, poza tym
takie ciągłe przepinanie wte i we wte raczej nie wpłynie na jakość połączeń...
No chyba że masz jakieś sprytne rozwiązanie :]

Anonymous - Czw 08 Maj, 2008

Listwy , sztabki miedziane, montowane w zaciski podobne do laboratoryjnych w miernikach. Albo odcinki linki miedzianej LgY, wystarczy odłaczyć z jednej strony. Odłaczanie i dołaczanie ok 1-2 minuty? Owszem, kłopotliwe ale może warto aby zyskac z 5 -10 km zasięgu ? Jak na razie teoretyzuje;)... Ciekawe co na to Zbyszek?

Wiesiek



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group