wookie - Pią 28 Sie, 2015 Temat postu: Silnik 9C? Zastanawiam się nad wyborem silnika, ma być nie za szybki, ale do sterownika 45A. Dostanie napięcie 60V. Rower będzie służył także do jazdy w terenie i w górach (niezbyt wysokich), zastanawiam się czy lepszy będzie 7x9, czy 10x6. Jeśli będzie to nowy silnik, to wolałbym go nie rozbierać w celu dokonania zabezpieczeń, wydaje mi się jednak że w opisanych wyżej zastosowaniach nie będzie to zbyt rozsądne? Koło 26 cali. Czy warto wchodzić w droższy model 9C na kasetę, czy nie ma istotnej różnicy pomiędzy nimi? qaz33 - Nie 30 Sie, 2015 45A to dużo za dużo na 7x9. Niestety będziesz musiał wybrać silnik szybszy i mimo wszystko zainstalować czujnik temperatury z jakimś zabezpieczeniem termicznym. Ja swój silnik 7x9 spaliłem na sterowniku 20A więc nigdy nie przewidzisz jaki prąd może być bezpieczny. Silnik kaseta ma 10% większy moment bo ma o tyle szersze magnesy. Cezar38 - Nie 30 Sie, 2015 Temat postu: Re: Silnik 9C? Silnik BLDC jest niezniszczalny. Poważnie, praktycznie nie da się go uszkodzić... za wyjątkiem przegrzania. Dlatego paradoksalnie, w interesie wymagającego użytkownika jest rozkręcić silnik i zabezpieczyć go :wink: Wtedy odpada jedyny użytkowy powód uszkodzeń :mrgreen: wookie - Pon 31 Sie, 2015 Tak czy inaczej zdecyduję się na 10x6. Trochę szkoda mi rozkręcać nowego silnika, żeby poinstalować czujki, bo gwarancję stracę. Z drugiej strony jak silnik będzie spalony przegrzaniem to pewnie gwarancji i tak nie będzie. bloodyopel - Pon 31 Sie, 2015
Już cały sezon jeżdżę kasetowcem 7x9 ze sterownikiem 45A przy instalacji 14s i wszystko z nim ok, co prawda szosa i leciutki teren ale nie szczędzę mu gwałtownych przyspieszeń. Teraz dołożyłem mu kolejne eSki aż do 19s, i po pierwszych jazdach (~50-70km) nadal czuje się dobrze ap0f1s - Pon 31 Sie, 2015 Jeśli już robisz eketryka to naprawdę nie jest strasznie dużo pracy w montowaniu czujników. W silniku za bardzo nie ma się co zepsuć i uszkodzić go jest naprawdę ciężko. Jedyną rzeczą to są halle bez których i tak można jeździć. Przecież otwarcie silnika to tylko parę śrub a jak go wyjąć z obudowy jest pokazane na blogu tasa. Wystarczy kupić czujnik temp i do rozwarcia koło 150, 140st i przykleić klejem. Jak już ktoś nie chce przeciskać kabli to chociaż przy osi uciąć i dać już grubsze. Jak dla mnie nie ma sie czego bać tylko zrobić to i oszczędzić kupna nowego silnika. Sam kilka miesięcy temu bałem się tych czynności, gdyż robiłam to pierwsze raz. Nie powiem trochę czasu to zajęło, ale przynajmniej mam spokój i teraz już przy 2,3,4,5 konstrukcji szło jak po maśle. wookie - Pon 31 Sie, 2015 Ok, a gdzie jeszcze można kupić silnik? Na nexun.pl z kasetowców najwolniejszy to 10x6. piotrrs11 - Pon 31 Sie, 2015 10x6 daje radę na pagórkach, ale chwila jazdy i temperatura potrafi skoczyć na 130 zanim się rozkręcisz. Czujnik temperatury i wyłącznik termiczny wydają się niezbędnikiem. Bez aktualnych wskazań nigdy nie będziesz wiedział czy przypadkiem nie potrzeba odpuścić manetkę dopóki sam silnik nie stanie 
Z drugiej strony może się też okazać iż będziesz jechał zbyt łagodnie i marnował potencjał silnika. Btw jak już montować czujki temperatury to polecam upchnąć obok zwykłego termistora 3 pinowy LM35 (zasilanie można pociągnąć z halli) - nigdy nie wiesz kiedy się może przydać. qaz33 - Wto 01 Wrz, 2015
Ja o prądzie a ty o napięciu. Przecież to zupełnie co innego. Oczywiście że 7x9 nadaje się a nawet należy zasilać dużym napięciem aby osiągnąć dużą moc. Nawet 120V wytrzyma ale weź zapodaj mu 45A na dłużej niż 5-10min to go poprostu spalisz
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=3701 Mam jeszcze kilka sztuk 
|
||||||||||||
