To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Inne pojazdy, mechanika pojazdów - jaka rama pod mocny silnik i duże prędkości po dziurach?

glebor - Wto 06 Paź, 2015
Temat postu: jaka rama pod mocny silnik i duże prędkości po dziurach?
Hej. Od pewnego czasu zastanawiam się jaką ramę warto zakupić pod ebike - bardziej z jakiego konkretnie materiału.

Akuminiowe ramy jak każdy wie podlegają zmęczeniu i mikropęknięciom. Widziałem kiedyś ramę od suzuki GSXR 750, która była kompletnie spękana - pajęczyna i koleś to kazał wyszpachlować i pomalować do sprzedaży i zastanawiam się ile wytrzyma jeszcze moja rama, ale do rzeczy:

na oku mam ramę kross sign fr 1 - pełna amortyzacja 130mm skok z przodu i niewiele mniejszy z tyłu. Jednak sporo tych ram jest na OLX i kilka jest również zmęczonych - posiadających pęknięcia - zapewne były mocno męczone. Zastanawiam się czy jest sens kupić samą ramę, bo jednak pochodzą one z rowerów rozebranych na części, czy brać cały sprawny rower w dobrym stanie.
A może jednak pozostać przy stali? Stal jest odporna (ma moduł younga i prawo hookea na rozciąganie) co stanowi, że poniżej pewnych naprężeń proces zmęczenia nie postępuje. Pytanie, czy rama np. marketowa jest zrobiona z takim zapasem materiału, że przy jeździe około 50km/h faktycznie nie będą postępować naprężenia.

Mam taką ramę i nawet już ją wyposarzyłem w lepszej klasy osprzęt, ale się cały czas wacham, czy nie kupić jakieś lepszej / innej. Prędkości z nine continentem są jednak około 50-60km/h i czasami nie zauważy się dziury...
coś w podobie tego: http://www.rowery.radom.p...hlander_211.jpg

Jak myślicie jaką ramę najlepiej kupić do 4 stów?

maniekrox - Wto 06 Paź, 2015

To może od razu custom?:)
MixhaL - Wto 06 Paź, 2015

Kross FR to dobra i nawet mocna rama, widziałem pęknięte przy supporcie( od skakania), przy główce żadnej co nie znaczy że się nie trafiają, pomimo tego jest naprawdę mocna. Najsłabszym ogniwem jest mocowanie wahacza, lubi łapać luzy, trzeba zapodać dobre łożyska i podkładki i problem praktycznie z głowy. Bardzo dużo ludzi narzeka na nią za kąt główki, po prostu jest jak w zwykłych rowerach MTB co nie znaczy że jest zły, geometria tam jest na tyle fajna że rama nie męczy na duzych odcinkach tak jak ramy zjazdowe. Osobiście polecam.
glebor - Śro 07 Paź, 2015

Też właśnie słyszałem o tych ramach kross sign fr, że są dobre, tylko nie wiem, czy warto ładować się w używany kompletny rower, czy brać samą ramę?

Z jednej strony rower używany przypuśmy będzie kosztował ok. 1500zł rama około 400zł. Do elektryki nie wiadomo jakiego osprzętu mechanicznego nie potrzeba, a przydałyby się dobre hamulce, dobre amory które są drogie a w tym rowerze raczej są z wyższej półki te zabawki jak myślicie? poszukam, może coś na licytacji na allegro się trafi niezniszczone, bo jak się śmiga gdzieś po lasach w miarę okazjonalnie, to rower nie dostaje tak jak przy skokach...

Jakby co zapodam linka, jak coś konkretnego znajdę.

Tomas - Śro 07 Paź, 2015

Aluminium jak i stal podlega mikropęknięciom. Stali potrzeba jednak więcej czasu i większej siły. Widziałem ramy stalowe tak samo pęknięte. Dobre aluminium wytrzyma więcej niż kiepska stal.
O marketowych ramach zapomnij. Stal stali nie równa a tam jest najgorszy (zanieczyszczony) gatunek.
Jak do signa upchać baterię ? Nie lepiej iść w fula z większym trójkątem i zrobić normalną skrzynkę ? Coś na ten (uszkodzona) lub podobny styl tylko większy rozmiar L, XL

glebor - Śro 07 Paź, 2015

Generalnie masz na myśli montaż baterii w trójkącie - dla mnie to kiepskie rozwiązanie, ponieważ gdy robię baterie to zawsze większe niż 30Ah na np 48V, w tedy zasięg jest zadowalający (ponad 100km) i są tańsze baterie bo można robić duży pakiet na li-ion, gdzie prądy rzędu 45A nie są straszne (1,5C). Bateria zapewne skończy na bagażniku - sprawdzone rozwiązanie. Na prostej to nie ma znaczenia gdzie jest bateria, a wolę wrzucić z tyłu, dać nieco szybszy silnik i latać na prostej te 5km/h szybciej, a na zakrętach zwolnić. Praktykuje to rozwiązanie w obecnym rowerze i nie narzekam, tylko nie ma amortyzacji, poza tym wolę niskie ramy, wydają się być bezpieczniejsze w razie awaryjnej sytuacji, więc chyba t aod signa bardziej do mnie przemawia, ale ciekawy jestem w którym rodzaju amortyzacja jest lepsza z tyłu?
glebor - Śro 07 Paź, 2015

Co myślicie o tej konkretnej:
http://allegro.pl/rama-kr...5705456192.html

Jest w miarę kompletna - z amorem i korbą, więc fajnie, bo akurat tych elementów nie mam.
Pomalowałbym ją na niebiesko i do tego piękne żółte felgi ;)

Jak oglądałem ogłoszenia, to nie znalazłem tej ramy w dobrym stanie wizualnym.

MixhaL - Śro 07 Paź, 2015

To jest 1 bez mocowanie do tarcz. Szukaj 2.
glebor - Śro 07 Paź, 2015

Wolałbym v-brake na tył, bo jest tańszy w eksploatacji (8zł za klocki shimano st65 na których jeżdżę już od 3 tys km i są jeszcze w miarę) a na tarczę w matixie poszły już 2 komplety na tył okładzin do avida bb7 (koszt w sumie 100zł), więc na tyle na pewno będzie v-brake. Do przodu poleci amor z tarczą, bo taki mam na stanie, tam będzie avid 180mm, albo br-m615 ale do hydrauliki też jakoś nie jestem przekonany, jak patrzę na ojca hamulce (tektro), to ciągle coś mu piszczy, ociera, pękła uszczelka w zacisku od tłoczków a w linkowym avidzie raz na jakiś czas podreguluje i jest spokój. W obecnym rowerze mam v-brake i nie narzekam shimano alivio i nie narzekam, siła hamowania jest wystarczająca. Stawia elektryka na koło z continentem i akumulatorami z tył o masie +/- 10-12kg miałem magury hs11 jak dobrze pamiętam, tektra hydrauliczne i z zadnej tarczówki nie byłem tak zadowolony, jak z vbrake shimano alivio ;)
Yin - Śro 07 Paź, 2015

Myślę ze z racji bardziej dynamicznej jazdy niż na zwykłym rowerze v-ki w mocnych elektrykach to pomyłka - pomyśl o zużyciu obręczy i konieczności przeplatania silnika na nową. Do tego obręcz się grzeje w przypadku dynamicznej jazdy miejskiej ( od klocków / hamowania) i jej temperatura może spowodować wystrzał dętki co przy większych prędkościach może być niebezpieczne.
glebor - Wto 13 Paź, 2015

! ta rama ma mocowanie na tarczę z tyłu jak i na v-ki można się dobrze przypatrzeć:
http://allegro.pl/rama-kr...5705456192.html

Nie wiem, co myślicie o budowie e-bike?
Projekt miałby wyglądać w następujący sposób:

Mocna rama i dobry przedni hamulec - podstawa + jednak 2 napędy. Z tyłu albo continent / bionx albo przekładniowy olejak na stalowych kołach zębatych (sterownik 27A 48V - 1300W)+ przedni silnik na planetarce ze słabiutkim sterownikiem 12A 48V ~500W

Hamulec - tarczowy 180mm avid bb7/shimano br-m615? tył BR-m422 v-brake - tylnym się rzadko hamuje, albo jakaś mechaniczna tarczówka niskiej klasy.

Akumulator li-ion 34Ah 130 ogniw NCR18650B na ~48V 13S10P

Amortyzator przedni na razie Gila z blokadą skoku i regulacją miękkości - taki mam, jak się zużyje, będzie lepszy. I jakiś osprzęt tani - shimano alivio - powyżej 40 i tak się nie da pedałować. Vmax - silnik olejowy który mam daje na 1300W 65km/h jak się dorzuci coś na przód co na jałowych będzie miało około 75km/h to jest szansa, że do 70 się dobije, przy dobrm przyspieszeniu i 2 napędach w teren - miodzik. Na szybkie przeprawy po dziurawych ścieżkach amortyzacja :) co wy na to? Brać tą ramę czy nie :D ?

tas - Wto 13 Paź, 2015

A ten przedni silnik to po co?
Jest sporo lepszych sposobów na szpan i lans ;)

glebor - Wto 13 Paź, 2015

Myślałem, żeby zwiększyć przyczepność w terenie oraz na śniegu, czy w ostrym błocie, piachu continent nie raz się zarył. Jak porządnie popaliło słońce to po miesiącu tych upałów koło zapadało mi się tak, że nie było widać felgi a stożek ma 43mm. Na silniku to mogłem sobie co najwyżej poprowadzić, bo jak raz pojechałem po tej drodze, to termik odciął zasilanie. Nie chodzi tutaj o lans, tylko o zwiększenie możliwości esploatacyjnych ;) i ew. zmneijszenie poboru prądu w takich sytuacjach. Jeszcze nie wiem, ale myślałem bardziej o automacie z tym przednim silnikiem - Program na arduino zliczający obroty z 2 kontaktronów. W razie gdy tylny silnik obraca się 20% szybciej niż przednie koło, żeby automatycznie zostało załączone zasilanie do drugiego sterownika napędzającego przedni silnik.
tas - Wto 13 Paź, 2015

Zdradzę Ci tajemnicę :)
Dodając kolejny silnik - zmniejszasz możliwości eksploatacyjne, a nie zwieszasz.
Skoro lubisz jeździć po bagnie - są kapcie 3" - powinno jechać dobrze z minimum zapadania.

Prawidłowym rozwiązaniem jest FOC, silnik o mocy znamionowej 3x większej, duże koło, szeroki kapeć, a nie dokładanie kolejnych kg pogarszających jazdę.
Tak, jest to lans, ponieważ, gdyby było inaczej - rozpatrzyłbyś za i przeciw ;)

Taka ciekawostka. Przednie koło na asfalcie traci przyczepność przy 800W. Na błocie i w śniegu? 200W? 300W? Tobie trzeba 3000W mocy więcej, a nie 300...
Z jednym mocnym silnikiem na dużym kapciu przejdziesz jak przecinak po tych kałużach :D

glebor - Wto 13 Paź, 2015

No dobra, to zostaje jeden continent z tyłu ten co mam, aczkolwiek pytanie co do ramy jak myślicie? Brać tą konkretną, czy nie?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group