To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Konstrukcje własne - elektryk na bazie Krossa Hexagona V4

Szwagier - Pią 25 Mar, 2016

Słuszna uwaga :smile:
Myślałem nad włożeniem ich w jakąś osłonkę, np grubą folię, czy koszulkę termokurczliwą. W realizacji, z pośpiechu i trochę lenistwa, o tym zapomniałem :razz: :oops:
Ale fakt, należałoyb je czymś pokryć - choć raczej myślałem o jakimś lakierze, czy farbie. Może jakieś "gumie w płynie" czy czymś takim :roll: - zobaczę, czym dysponuję :wink:

Bysiu22 - Pią 25 Mar, 2016

to jest element ruchomy więc lakiery, gumy itp. odpadają. Smar wniknie do środka i zabezpieczy styki, coś jak http://allegro.pl/smar-lo...5922360059.html
atomek1000 - Pią 25 Mar, 2016

A nie lepiej by bylo użyć kontaktronów? Brak przycisku to brak kłopotu z jakas awaria, jedynie zeby magnesik sie nie oderwał z klamki :p
Szwagier - Pią 25 Mar, 2016

Kontaktrony nawet kupiłem :smile: Ale tak jakoś wyszło - magnesików chyba pod ręką nie miałem; a do mikroswitchy miałem już opracowaną koncepcję montażu :wink:
Czy lepiej - nie wiem, jak porównam dam znać :razz:

Rowery są po wymianie tarcz: mój z tarczą 203mm hamuje poprawnie. Żony z tarczą 180 mm staje na koło :twisted: - aż się zastanawiam, czy jej na powrót 160 nie założyć, było bardzo przyzwoicie, a przynajmniej przez kierownicę nie przeleci :roll:

Adam Wysokiński - Pią 25 Mar, 2016

Jak są dostępne hermetyczne to dlaczego ich nie zastosować.
Kupiłem taki i sobie założę:
http://www.piekarz.pl/pl/?item=44264

Szwagier - Pią 25 Mar, 2016

Żebym o takich wiedział wcześniej... :roll:
Szwagier - Pon 04 Kwi, 2016

Mój rower miał już 4 ładowania baterii. Dziś pierwsza awaria - pękła jedna szprycha w tylnym kole. Nie wiem, od czego :roll:
Co mogę zrobić z tym fantem - gdzie się kupuje szprychy..? Mam nierdzewne...
Druga rzecz: niepokoi mnie naciąg szprych - zdaje się być nierówny. Niektóre ściskam palcami bez większego wysiłku (po prostu czuć, że się poddają), a inne ledwie co mogę "ugiąć" przykładając wyraźnie większą siłę :roll: Koło mam proste, bez bicia na boki, bez jaja...

W niedzielę rano miałem rower na stojaku, kalibrowałem komputerek. Dokręciłem różne poluzowane śruby, w tym te mocujące obudowę elektryki. Parę razy odkręciłem manetkę na maksa z tylnym kołem w górze, parę razy uruchamiałem silnik pod obciążeniem (wciśnięty tylny hamulec) - żeby zrobić jakieś obciążenie dla sterownika, musiałem zmierzyć rezystancję bocznika i potrzebowałem uzyskać jakiś większy pobór prądu. Po tym wszystkim na próbnej jeździe przy dodawaniu gazu silnik zaczął wydawać dziwne dźwięki - brzęczał wyraźnie głośniej niż zwykle, aż rama wpadała w rezonans i brzęczała! (nie wiem, czy rama, czy obudowa, czy co jeszcze, ale normalnie głośno brzęczało i było czuć wibracje). To tylko przy przyspieszaniu od niskiej prędkości, pod obciążeniem - przy delikatnym operowaniu manetką, albo przy dodawaniu gazu przy większej prędkości (> od ok. 8-10 km/h) tego efektu nie było.
Co to może być? Przejechałem potem 8 km w tempie wycieczkowym (15-25 km/h), potem 22 km znacznie szybciej 35-50 km/h, w tym momenty z Vmax. Dziś do pracy 25 km w tempie 40 km/h i przed powrotem z pracy zauważyłem tę pękniętąszprychę :sad:
Potem powrót do domu 25 km, spokojnie (stałe tempo 35 km/h).

Niepokoi mnie ten dziwny rezonans i martwi ta pęknięta szprycha :-(

tas - Pon 04 Kwi, 2016

Szprycha Ci pękła? :)
Pękła dlatego, że tylko ta jedna szprycha trzymała, a wszystkie w okolicy Ci się poluzowały.
Pamiętaj, że w elektryku koła rowerowe są obsługowe. To nie jest zwykły rower z Zapleć-Zapomnij.

Rezonans jest naturalny, każda rama HT rezonuje przy rożnych prędkościach i ciężko z tym walczyć.

atomek1000 - Pon 04 Kwi, 2016

Szwagier napisał/a:
niepokoi mnie naciąg szprych - zdaje się być nierówny. Niektóre ściskam palcami bez większego wysiłku (po prostu czuć, że się poddają), a inne ledwie co mogę "ugiąć" przykładając wyraźnie większą siłę

Musisz wyrównać naciąg szprych, nie poddają się tylko są nierówno ponaciągane dlatego Ci pękają. Często po pierwszej jeździe trzeba poprawić.

Bujakoto - Pon 04 Kwi, 2016

Szwagier Ty pamiętasz, że przecierasz szlaki tuż przede mną?

...... czyli mówisz, że teraz pora na szprychy? :) hehe

Dobrze, że o tym napisałeś, będę musiał jutro sprawdzić stan u siebie.

Szprychy możesz kupić na sztuki wszędzie, choćby na alledrogo:
http://allegro.pl/czesci-szprychy-16438?order=p

Powodzenia.

Szwagier - Pon 04 Kwi, 2016

OK, Panowie - czyli czeka mnie zabawa, bo pewnie z koła zrobię precel...
Przed montażem w rower dałem do lokalnego serwisu rowerowego do wycentrowania, bo mi się wydawało, że lekko bije i jest troszkę jajo. Facet zobaczył przednie koło z piastą QR20 i wybałuszył gały: "co to jest, to chyba nie od roweru?" - nigdy nie słyszał nawet o osiach innych niż 9,5 mm :roll: - to mi dało do myślenia...
Więc z tym kołem raczej będę musiał sobie sam poradzić.
Szprychy raczej powinny być luźniejsze, czy bardziej naciągnięte? Jak bardzo mają się dać ścisnąć krzyżujące się szprychy?

Bujakoto - Pon 04 Kwi, 2016

Szwagier z dwa miesiące temu pierwszy raz w życiu montowałem szprychy i centrowałem koło.

Poświęciłem na to chyba z 5 godzin, może więcej.
Efekt?
Tak idealnego koła jeszcze nigdy nie miałem. Sunie jak po szynach.
Dasz radę.

Dwa tygodnie temu wymieniałem w tym samym kole piastę i nowe szprycy, procedurę powtórzyłem.
Tym razem zrobiłem to w 3 godziny!! Jest idealnie,

Mi osobiście bardzo pomógł poniższy filmik
(nie jest zbyt profesjonalny, jednak chłopak bardzo dobrze tłumaczy zasadę)

Centrowanie, naciąganie szprych:
https://www.youtube.com/watch?v=Vov54W6NOgU

madejp - Pon 04 Kwi, 2016

Nie bój się centrować samemu. Ja się za to zabrałem, bo coś się kiepsko jeździło a zauważyłem lekką nierówność na obręczy. Trochę poregulowałem, a że bałem się pękania szprych, to raczej mocno naciągnięte luzowałem do tych mniej naciągniętych. Efekt - szprychy gały jak katarynka :mrgreen: i jakoś strasznie dziwnie się jechało. Po drugim razie już ponaciągałem pożądanie i flamaster w rękę i centrowałem. I teraz jeździ mi się całkiem dobrze. Jeszcze czasami jakaś szprycha zadzwoni, więc czeka mnie pewnie jeszcze jedna regulacja, ale jeszcze kilka jazd wykonam niech się wszystko ułoży.

Próbowałem kilku sposobów i ten z flamastrem wydaje się najlepszy, może jak masz niepewną rękę to postarać się o jakieś mocowanie. Zaletą flamastra jest to, że masz od razu zaznaczone w którym miejscy trzeba działać. Ważne, żeby ślady z flamastra dało się łatwo zmyć, bo trzeba kilka prób wykonać, no i też szkoda sobie popsuć wygląd roweru. :smile: .

A koniec końców nierówność na obręczy pozostała, ale na szczęście nie przeszkadza w jeździe. Kiepska jazda wynikała raczej z problemów z centrowaniem.

Szwagier - Wto 05 Kwi, 2016

Bujakoto - dzięki, znam ten film - mam ich już całą kolekcję zgranych na dysk :razz: Klucz do centrowania też mam. Teraz tylko zmierzyć szprychę i kupić nową.

Dzięki chłopaki za słowa otuchy i wsparcia :wink: - ale dalej nie wiem, jak mają być naciągnięte - tak, żeby nie były na sztywno (za mocny naciąg), tylko żeby dało się nieco je ścisnąć? Bo znowu w drugą stronę - jak dają się ścisnąć zbyt lekko - to już są za luźne..?

Czy można jeździć - spokojnie, po asfalcie - z jedną zerwaną szprychą..?

EDIT 06.04.2016
szprychy mam nierdzewne, grubość 2,0 mm. Nie znalazłem nigdzie odpowiedniej długości (ok. 160 mm) i kupiłem komplet u Tasa w nexunie 2,2 x 159. Przelew poszedł z mBanku na mBank, więc mam nadzieję, że szybko wyśle i może przed weekendem dojdą... :roll:

Szwagier - Pią 08 Kwi, 2016

Dziś dzięki sprawnej wysyłce szprych przez ekipę nexuna (dziękuję!), udało mi się naprawić koło :cool: A przynajmniej mam taką nadzieję :razz:
Uszkodzoną szprychę, wraz z drugą, całą - od pary (zaplot na 1 krzyż) - wymieniłem na nowe.
Koło wycentrowałem bez problemu - metoda na flamaster (do tablic suchościeralnych) jest the best!
Koło także nieco przeciągnąłem i od razu poprawił się naciąg szprych, bo strona od łańcucha była wyraźnie luźniejsza. Wszystkie szprychy dociągnąłem o ćwierć obrotu - i teraz jest zupełnie inaczej! Jestem przekonany, że wcześniej były dużo za luźne oraz występowały duże różnice w naprężeniu. Teraz też są różnice, ale tylko niektóre szprychy odstają - i to nie wiele - od reszty. Różnice, czy też jej brak, bardzo dobrze słychać.

Jakby się to komu przydało, to do NC 10x6 i obręczy Dartmor Fortres 26" idealne sąszprychy 2,2 x 159 mm.

Ogólnie, do centrowania polecam ten poradnik:
http://blogrowerowy.pl/wp...-kol-odcinek-2/
oraz ten film:
https://www.youtube.com/watch?v=UUwiGTsjCUI

Mam tylko pytanie: obie wymienione szprychy zastąpiłem nieco grubszymi, czyli wszystkie stare mam grubości 2,0 a dwie nowe grubości 2,2 mm. Czy to nie będzie jakimś problemem?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group