To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Silniki BLDC - Demontaż pokryw silnika RHR205-40
radasss - Wto 29 Gru, 2015 Temat postu: Demontaż pokryw silnika RHR205-40 Demontażu pokryw silnika RHR205-40 nie uda się zrobić za pomocą młotka i śrubokręta.
Potrzebny jest:
- ściągacz łożysk, najprostszy, tani np. z Castoramy
- uszka o symbolu C15 z otworem M8 sztuk 3; jest wystarczający luz dla śrub M5
- śruby M5 x 30 z łbem imbusowym sztuk 3
Wszystko widać na obrazkach. Ważne aby śruby wkręcić w gwinty do tarczy hamulcowej na całą dostępną długość.
Pokrywę od strony wolnobiegu 1R ściągamy zahaczając ściągacz o wieniec zębaty. Jak nie mamy w ogóle wolnobiegu to nie wiem jak
Oczywiście śrubą ściągacza kręcimy powoli, wsłuchując się jak puszcza kołnierz zewnętrzny i łożysko; delikatne, równomierne trzeszczenie
Pykacz - Wto 29 Gru, 2015
Eeeee ja zdejmowałem normalnie ,standardowo czyli o glebę (deseczka pod oś) i schodziło za pierwszym "udarem" z 30cm .
radasss - Wto 29 Gru, 2015
Tak
Pykacz - Wto 29 Gru, 2015
O czym Ty piszesz . Jeszcze nikomu z tego co wiem taka pokrywa w ten sposób zdejmowania nie pękła . Życie preferuje najprostsze i najłatwiejsze rozwiązania a Ty sobie i innym wmawiasz że to jedyny sposób otóż nie nie jedyny do zaakceptowania . Z jednym się zgadzam silnik nie jest najtańszy . A lekki udar w oś z 30cm celem zerwania połączenia łożysko oś i pokonania pola magnetycznego to żaden udar owszem działa pewnie i większa siła (dlatego schodzi łatwo) niż za pomocą ściągacza ale te pokrywy to nie nie wafle żeby się uszkadzały od czegoś takiego https://www.youtube.com/watch?v=_USywOkQueA nie sądzisz ? To samo jest z silnikiem 205-40 205-50 i innymi . Nie trzeba do tego na siłę stosować jakichś wyrafinowanych narzędzi. Osie i pokrywy nie są pasowane na jakoś bardzo ciasno a w zasadzie to dekle trzymają się za pomocą silikonu który wcześniej oczywiście trzeba zerwać np jak to tas pokazał na filmiku a potem lekko udarem i zdjęte . Oczywiście jak ktoś chce i akurat ma pod ręką to może i zciągaczem . To nie podwodna łódź atomowa . Żeby nie było rower mi się bardzo podoba i to jest to co bym chciał mieć a z wiadomych względów mieć nie będę . No może za masywnie wygląda przednie zawieszenie ale wolałbym takie niż rowerowe w tak ciężkim do wyhamowania rowerze zwłaszcza przy większej wadze pojazdu i zbliżonej np do 100kg wadze kierowcy niż zwykły rowerowy choć i one dużo potrafią .
radasss - Wto 29 Gru, 2015
Temat napisałem w formie poradnika nie dyskusji
Pykacz - Wto 29 Gru, 2015
No i spoko . Ja dodałem może i za wiele swoich 3-ech groszy ale będzie z założonego przez Ciebie tematu pożytek będzie większy dla następnych szukających .
Tomas - Wto 29 Gru, 2015
Dobry poradnik. Czyżby w 9C kaseciaku też się dało tak zrobić
Pykacz - Wto 29 Gru, 2015
Kasety nie miałem w ręku więc nie pomogę . Zdaje się tam jedno łożysko jest sporej średnicy (od strony kasety chyba) . I z tego co pamiętam z opisów chyba cieńsze kable wchodzą w oś w porównaniu ze zwykłym wolnobiegowym mocowaniem. Generalnie chyba zasada mocowania osi w łożyskach jest taka sama z tym że nie wiem czy nie ma jakiejś części osobno .
Edyta : Trzeba zwrócić uwagę co się chce z czego zdjąć i wybić bo jest tylko jedna pokrywa do zdejmowania http://ebike.nexun.pl/rh280x-c-vs-rh208x-d-kaseta/
Yin - Wto 29 Gru, 2015
Patent fajny, warto wrzucać takie rzeczy a metodę każdy sobie dobierze.
Ściągacz do łożysk na warsztacie rowerowym warto mieć - jeśli wyrobimy gwint na korbie od ściągacza i ściągnięcie jej ściągaczem rowerowym będzie niemożliwe to własne ściągacz do łożysk pozwala na ściągnięcie korby.
Pykacz - Wto 29 Gru, 2015
No jasna sprawa że lepiej mieć niż nie mieć . Sam mam ale wobec tego jak łatwo rozebrać silnik bez niego nie używam go bo zanim bym po niego poszedł do piwnicy i z nim wrócił to dawno w pokoju na podłodze bym go już gołymi rękami (i nogami rozebrał ) . Każdy robi jak uważa . Faktem jest że przy rozbiórce silnika bez ściągacza to wysoka kultura demontażu nie jest zachowana ale czy jest konieczna jeśli to jest takie proste ? Każdy robi jak chce i tyle .
Trudniej jest jeśli silnik nie jest zapleciony wtedy ściągacz ma przewagę .
radasss - Śro 30 Gru, 2015
Tak
raymaxxx - Śro 30 Gru, 2015
to nie lepiej było od drugiej strony wypychać wyciskaczem przez oś tą pokrywę tylko ryzykować wyrwanie któregoś z gwintów?
|
|
|