To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Hyde Park - Luźne gaTki - czyli o wszystkim i o niczym

Adam Wysokiński - Sob 24 Sty, 2009

Cuś słyszałem, że modelarski regulator odczytuje pozycję wirnika z niezasilanej (chyba chwilowo) fazy,albo coś pomyliłem.
Nie potrzeba wtedy czujników.
Ja skończyłem zabawe z modelarstwem na silnikach komutatorowych, a męczy mnie temat alternatora jako silnika już od dawna.
Może kupię regulator modelarski i zrobię próby...

Anonymous - Sob 24 Sty, 2009

I o to chodzi :)
Na elektrodzie jest trochę schematów nawet dość prostych regulatorów, ale jednak wymagałyby zmian, np z elementów smd na zwykłe, sterowania z RC na trywialne potencjometry, przełączniki itp. Ostatni wpis z tego przytoczonego wątku z elektrody dotyczy chyba właśnie użycia sterownika modelarskiego.

Anonymous - Sob 24 Sty, 2009

http://groups.google.com/...7251e42893f1816

Ciekawy temat znalazłem odnoście altka i zastosowania do niego regulatora modelarskiego

nie wiem jak tu jeszcze linki poprawnie wrzucać więc dałem bezpośrednio

Anonymous - Sob 24 Sty, 2009

Przede wszystkim alternator trzeba zasilić tak jak silnik klatkowy falownikiem czyli urządzeniem które produkuje prąd przemienny o kształcie sinusoidalnym a silniki modelarskie to są silniki prądu stałego a modelarski regulator działa jak komutator podając kolejno impulsy zgodnie z pozycją wirnika. Sterowniki modelarskie tak jak pisze Adam pobierają informację o pozycji wirnika z niezasilanej cewki. Taki sposób ma jedną wadę: silnik nie może być mocno obciążony przy starcie bo po prostu nie ruszy. W modelarstwie taka sytuacja nie występuje bo silnik przeważnie jest obciążony śmigłem więc obciążenie silnika przy starcie jest bardzo małe. Jeżeli silnik ma startować pod obciążeniem to pozycja wirnika musi być ustalana np. na hallotronach tak jak jest to robione w silnikach do rowerów wplatanych w koło.
Tak czy inaczej falownik a sterownik silnika bezszczotkowego DC to są dwie różne rzeczy a jedyną wspólną cechą jest to że oba są trójfazowe. Falownik jest dużo bardziej skomplikowanym układem chyba że zastosuje się taki układ jak MC3PHAC chociaż według mnie to brakuje w nim zabezpieczenia prądowego które trzeba by samemu dołożyć

Anonymous - Sob 24 Sty, 2009

No tak, to jest spora wada MC3PHAC. Myślę nad wrzuceniem IR2130 w roli drivera, on jakieś tam prymitywne zabezpieczenie nadprądowe ma, a mam ten układ na podorędziu. Sądzę, że najlepszym wyjściem jest zastosowanie optoizolatorow z wbudowanym zabezpieczeniem, no ale one trochę kosztują.
Jeśli chodzi o MC3PHAC i zastosowanie w altku problemem może być niemożność wprowadzenia do układu sygnału z hallotronów w dalszej perspektywie, ale i tak mam coraz większą ochotę zbudować taki falowniczek na jakieś 36V.

Anonymous - Sob 24 Sty, 2009

IR2130 byłby ok. W poważnych falownikach przeważnie pomiar prądu robiony jest na dwóch fazach przy pomocy LEM-ów co oczywiście nie jest tanie.
A po co Ci sygnał z hallotronów do falownika?

Anonymous - Sob 24 Sty, 2009

Bo obawiam się, że mimo podania poprawnego sinusa bez informacji o położeniu wału osiągi mogą być odległe od ideału. Taka intuicja, a może kiedyś tak mi ktoś nagadał, już nie wiem sam. Faktem jest, że nie ma co się aż tak przejmować na początku spodziewanymi sprawnościami, tylko zacząć działać.
Anonymous - Sob 24 Sty, 2009

tak pomyślałem że wersja załączania altka w biku dopiero po pewnej prędkości też by nie była głupim rozwiązaniem i w sumie prostrzym

widze że marucha nabierasz chrapki :p bardzo pozytywnie! jeżeli można jakoś pomóc to bardzo chętnie !

Anonymous - Nie 25 Sty, 2009

Rzeczywiście, przypomniałeś mi o demonach przeszłości ;)
Muszę sobie rozrysować te układy które mam, czyli MC3PHAC (tu akurat schemat płytki łącznie z plikiem do prasowanki zrobił producent), jakąś optoizolację, IR2130 i końcówkę mocy na irf1405, bo te akurat mam, choć nie jest to najlepszy wybór ze względu na dość mały prąd i moc. I tak jak ci radziłem sam muszę zaopatrzyć się w mniejszy altek, bo niestety 2 luźne, które mam są na 90A. Na szczęście to na szrocie koszt rzędu 30-50 zł, czyli do przełknięcia dla dobra nauki ;)

Anonymous - Nie 25 Sty, 2009

to proponuje szukać atlka od nowszych typów maluszka i z tego co pamiętam to prąd na wyjściu to 35 A co daje z 400 W czyli do testów w zupełności wystarczająco
Anonymous - Nie 25 Sty, 2009

Kolejny ciekawy wątek w tym temacie:
http://www.cnc.info.pl/cz...1.htm?view=next

Anonymous - Pon 26 Sty, 2009

http://radio-konst.narod....pr_3f_dvig.html a może by zrobić taki falownik tylko nie moge zbytnio odczytać schematu ale wygląda ciekawie
Anonymous - Pon 26 Sty, 2009

Kiedyś miałem zamiar robić podobny na PICu 18......., ale doszedłem do wniosku, że bez sensu robić falownik na procku, jeśli się nie potrafi programować i każda niezbędna modyfikacja byłaby dla mnie problemem. Dlatego MC3PHAC wydaje mi się w takiej sytuacji niezłym rozwiązaniem.
Odgrzebałem ten sterownik robiony na schemacie Submarinera. Nawet działa, tylko częstotliwość trochę pływa, trzeba by było zmodyfikować zadajnik impulsów. No ale do testów użyje chyba jednak tego z lepiej przemyślaną końcówką mocy. Jeśli ktoś ma pomysł jak ją w prosty sposób zabezpieczyć, chętnie się zapoznam. Sam wymyśliłem tylko drut oporowy w roli opornika na szynie DC, obliczony na prąd ok 80A, ale nie wiem czy to ma sens. Z drugiej strony z założenia miałoby to być coś na szybko i bez dodatkowych nakładów.

Anonymous - Śro 28 Sty, 2009

Mam prośbę do adminów bądź moderatora o przeniesienie części wątku dotyczącej alternatora do wcześniejszego wątku http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=70
Nie psujmy tego nowego wzorowego porządku :)

Anonymous - Śro 28 Sty, 2009

No dobra, graciarnia do drugiego podejścia do altka właściwie jest. Czas przedstawić uczestników eksperymentu


Kontroler ze schematu Submarinera


Końcówka mocy.
Tranzystory IRF1405 - 169A na zimno, 110A na gorąco. Ten sterczący drut to drut oporowy obliczony na niepuszczanie pradów większych niż 80A. Nadal czekam na sugestię czy to dobry pomysł na zabezpieczenie.



Altek.
Myślałem, że to FSO, tymczasem okazało się, że dawcą był Żuk. Prąd 44/53A - nie mam pojęcia dlaczego podają te dwie wartości prądu. Jeśli za mocno się nie pomyliłem w obliczeniach opór jednego uzwojenia stojana to 0,11 Ohm

Mam nadzieję, że jutro lub pojutrze uda mi się zakręcić altkiem, oczywiście pierwsi dowiecie się o rezultatach :)
Więcej fotek z imprezy tradycyjnie na Operze http://my.opera.com/maruc...w.dml?id=684272

Ponawiam prośbę do adminów o doklejenie rozmowy na temat altka do tego wątku http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=70



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group