To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Konstrukcje własne - Zmodyfikowana rolka - czyli napęd gąsienicą
Anonymous - Czw 11 Maj, 2006
Wiecie moim zdaniem te nowe pomysły to bardzo fajne rzeczy. Ale (bez urazy) jeżeli byłobyto lepsze rozwiązanie niż zwykła rolka to nie sądzicie że ktośby już wpadł na ten pomysł wcześniej i zaczął produkować takie rozwiązania
Anonymous - Czw 11 Maj, 2006
koledzy drodzy proponuje temat rolki opony slic i gasienice przeniesc do dzialu
HUMOR ROWEROWY I NIE TYLKO .
Anonymous - Czw 11 Maj, 2006
witoo napisał/a: | koledzy drodzy proponuje temat rolki opony slic i gasienice przeniesc do dzialu
HUMOR ROWEROWY I NIE TYLKO . |
Witoo, z braci Wright wszyscy się śmieli. A tak na poważnie to mam w swoich pojazdach napęd: przez sprzęgło odśrodkowe pasek klinowy i łańcuch SOLO, napęd łańcuchowy przez piastę 3 biegową i miałem kiedyś napęd boczny!!! do opony i to rozwiązanie wspominam najmilej. W SOLO łańcuch chodzi dosyć głośno - powód jest trochę rozciągnięty i skutek łańcuch, a raczej jego ogniwa nie mieszczą się w kole zębatym i stąd hałas i dodatkowa energia na wciskanie się w moduł na kole co trzeba zrobić? wymienić łańcuch na nowy i sprawdzić czy koła są już na wyrobione, że rozwalą za chwilę łańcuch jak tak to i wymienić koła. W skuterze z piastą łańcuch po przejechaniu 500 km jest tak rozciągnięty, że kwlifikuje się do wymiany - koła a przynajmniej jedno małe na silniku również. Przy napędzie bocznym jeździłem cały sezon i rzeczywiście trochę zadarłem oponę ale do dziś jest eksploatowana. Stąd będę szukał innych rozwiązań, czy komuś się wydaje to śmieszne bądź nierealne. Lateralne poszukiwania rozwiązań napędu albo doprowadzą do tego, że to wszystko zarzucę albo też będę przechodził przez różne rozwiązania. Wiem, że napęd bezpośredni w piaście jest profesjonalnie prawie rozwiązaniem idealnym, ale po pierwsze nie bardzo mam ochotę na zakup gotowca i tak naprawdę bardziej mnie kręci zrobienie czegoś samemu. Stosuję zasadę: umysł raz rozciągnięty przez nową ideę nigdy nie wraca do stanu poprzeniego. Stąd będę może rzeczywiście w kąciku dobrego humoru opisywał dokonania bądź niepoowodzenia
Anonymous - Czw 11 Maj, 2006
I tak trzymać eAndre. Ja się uparłem na pasek zębaty i nikt mnie nie przekona dopuki sam nie uznam że to jednak nie to.
Anonymous - Czw 11 Maj, 2006
eAndre opoiszesz mi jak działa twoje sprzęgło w silniku i pokażesz jakieś fotki http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=50
Arbiter - Czw 11 Maj, 2006
Andrzej - az 500 kilometrów przejechałes <wow>. NIezle jak na takie maleństwo:)
Co do zuzycia to niestety - moja rolka przejechała 1000km i nie ma śladu zuzycia na niej. A nie raz dymiła i paliła sie. Tez mi sie wydaje ze łancuchy sa bardziej zyzywajace sie.
Anonymous - Pią 12 Maj, 2006
Arbiter napisał/a: | Andrzej - az 500 kilometrów przejechałes <wow>. NIezle jak na takie maleństwo:)
Co do zuzycia to niestety - moja rolka przejechała 1000km i nie ma śladu zuzycia na niej. A nie raz dymiła i paliła sie. Tez mi sie wydaje ze łancuchy sa bardziej zyzywajace sie. | No właśnie, jeśli interesuje mnie przełożenie mocy z silnika na koło to albo przez pasek zębaty, co ze względów wynikających z ograniczeń dotyczących dopasowania kół i pasa ciągle nie daje wersji finalnej, albo sięgnę po pomysł Dawida R czyli przekładnia kątowa - całkiem rozsądne i posiada wiele zalet, bądź jakaś rolka
Anonymous - Pią 12 Maj, 2006
Mam podobne upodobania co eAndre i też nie lubie kupować wszystkiego gotowego, tylko samemu robić plany i patrzeć jak wszystko "z kartki przemienia się w rzeczywistość". A szukanie alternatywnych metod przeniesienia napędu też mnie interesuje, dlatego że nadal nie wiem jak przenioeść napęd z silnika na ośkę mojego trójkołowca. Więc do dzieła, wytęrzajcie umysł i wymyślcie najlepsze rozwiązanie.
P.S. Jak znaldziecie troch czasu to byłbym wdzięczy jakbyście pomyśleli też nad przeniesieniem napędu na ośke, bo ja myśle, myśle i niemogę nic wymyślić. Myślałem nawet o przeniesieniu napędu z wału tak jak w samochodzie, tylko trochę mniejsze. Co o tym sądzicie?
Anonymous - Pią 12 Maj, 2006
Natanoj http://www.allegro.pl/ite...zny_na_38v.html tu jest roche zdjęcię o przniesienu napędu na ośkę
Anonymous - Nie 14 Maj, 2006
Wiesz może mam coś nie tak z okularami, ale nie widze tam żadnego zdjęcia z przeniesieniem napędu na ośke.
Anonymous - Nie 14 Maj, 2006
sory ale podałem zły link drugie zdjęcie od góry http://www.allegro.pl/ite...cja_kurier.html
Anonymous - Nie 14 Maj, 2006
Thanks Michał dużo dowiedziałem się o przeniesieniu napędu i amortyzacji dzięki tym zdjęciom. Ale jak myślicie, czy trudno będzie zdobyć taki amortyzator jak na zdjęciu?
Anonymous - Nie 14 Maj, 2006 Temat postu: amortyzator... nie trudno..to od roweru chyba...
Ale łatwo dosta od MZ..jeżeli planujesz cos większego...
No i pełno jest tez od motorynek, rometów itp...
wiesiek
Anonymous - Nie 14 Maj, 2006
Acha czyli jeden wypad na większe złomowisko, trochę szperania w "skarbach" i będzie
Anonymous - Nie 14 Maj, 2006 Temat postu: amory Ja mam od MZ po 10 zł za sztuke..ze złomowiska;)
wiesiek
|
|
|