jszk - Pon 14 Mar, 2016 Temat postu: przeróbka na ebike Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post na tym forum wiec prośba o wyrozumiałość jeśli zapytam o coś oczywistego. Trochę się już naczytałem i co nieco wiem ale więcej nie wiem wiec będzie 100 pytań do... Założenia - trudne bo rosły w miarę czytania, ale gdzieś trzeba było przystopować i stanęło na 500-800 W na początek w tylnym kole (28'') No i tu pierwszy dylemat - co to są za oznaczenia silników 7x9, 7x8, 10x6 itp. Już widzę ze mi odpowiadać będzie (chyba) 7x9 z racji 28'' koła bo moment duży choć silnik wolniejszy. przy 48V na 7x9 będzie pewnie jakieś 40-45km/h przy 10x6 będzie 50-55. A jak się zachowa układ powiedzmy przy jeździe ekonomicznej 25km/h. Przy którym silniku zajadę dalej na baterii? Trasa to raczej spokojne asfalty ew leśne tematy ale bez extremalnych wyzwań. Co z hałasem. Słychać głośno te silniki przy 25km/h? No i jaki sterownik do tego (taki za 199 z nexuna styknie??) Budżet na tą chwilę to 1,2kpln bez baterii (mam żelowe za free wiec na początek wystarczy) Pozdrawiam btw. zapłacił juz ktoś z Was mandat za ponad 250W?? ktoś się tym w ogóle interesuje na ulicy z władzy?? tas - Pon 14 Mar, 2016 Wszystkie silniki mają mniej więcej takie samo zużycie energii jeśli jeździ się spokojnie i przy prędkości 25km/h lub szybciej W twoim przypadku lepiej zamontować silnik wolnobieżny - masz duże koło, silnikowi trudniej takim kręcić. Lepiej będzie startować, będzie mieć więcej siły, co przy podjazdach, jeździe pod wiatr, włączaniu sie do ruchu będzie łatwiejsze i płynniejsze. Tak samo jeśli zjedziesz z asfaltu na szutry/lasy. W takim terenie wolnobeżny silnik zużyje mniej energii i będzie się mniej grzał. |
||||||
