To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Napęd rolkowy, przyczepki pchające itp. - Deskorolka elektryczna - czy to ma sens?

Anonymous - Sob 14 Mar, 2009
Temat postu: Deskorolka elektryczna - czy to ma sens?
Witam,

Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie pomysł stworzenia deskorolki elektrycznej, częściowo z potrzeby i częściowo dla frajdy (lenistwo też ma swój udział :wink: ).

W zasadzie nie jestem zapatrzony w deskorolkę, ale wydaje mi się najlepszą opcją do jeżdżenia na uczelnię, do/po mieście, do pubu na pojedyncze piwko itp.:
Motorower, skuter - trzeba gdzieś przypinać, nie można jeździć po piwie, trzeba lać paliwo, dokonywać przeglądów i ewentualnych napraw.
Rower - trzeba gdzieś przypinać, nie można jeździć po piwie, trzeba pedałować (żadna frajda pod górkę i po dziurach).
Rolki, wrotki - nie da się zdjąć z butów, trzeba przebierać nogami.
Spacery - 3km do pokonania to albo pół godziny marszu.
Elektryczna hulajnoga - zazwyczaj słaby silnik (cena poniżej 600pln), moim zdaniem śmieszny wygląd.

W związku z tym zacząłem myśleć o w miarę niskobudżetowym (500-600pln) załatwieniu sprawy, i przemyślałem następujące opcje:

Elektryczne rolki - łatwe w wykonaniu (nie trzeba nawet specjalnie myśleć o hamulcach), ale nie da się zdjąć z butów, minimum dwa silniki.
"Platformy" pod buty - kłopot z przechowywaniem po zdjęciu, podejrzewam dziwną postawę przy jeździe (jedna noga z przodu lub śmieszny rozstaw nóg), minimum dwa silniki.
Elektryczny rower - niepraktyczne (systemy elektryczne w przystępnej cenie opierają się na rolce jadącej po oponie), nie można jeździć po piwie, limit 250W
Elektryczna hulajnoga o zwiększonej mocy - dodatkowy koszt związany z zakupem silnika, możliwe problemy z akumulatorem po tuningu, śmieszny wygląd, niski prześwit.
Elektryczna deskorolka - malutkie kółka, kłopoty z dostaniem sprzętu w Polsce (z chin sprowadzać nie będę a ceny w US/UK są zbyt wysokie).


Po powyższych rozważaniach zrodził się pomysł własnoręcznego stworzenia off-roadowej elektrycznej dechy. Pomysł zrealizowany już np. tu. Oczywiście całość nie zeszła jeszcze z projektu na ekranie monitora, ale wstępny kosztorys zakłada zmieszczenie się w 500-600pln i chyba najlepiej wpasowuje się w moje potrzeby/chęci.

Chętnie wysłucham co na ten temat mają do powiedzenia profesjonaliści, sam do tej pory bawiłem się tylko w dwie zdalnie sterowane łodzie i większego doświadczenia z EV nie mam. Wykonalne? W tej cenie? Są lepsze alternatywy? Będę wdzięczny za wszelkie opinie, linki, porady... :roll:

Anonymous - Sob 14 Mar, 2009

Pomysl jak to mowia: w deche :mrgreen:
I w koncu budzet odpowiedni jak na projekt i osiagi EV.
Silnik IMO 200W wystarczy, do tego sterownik i jakies przyspieszniki 150zl
Zasilanie: no grzechem by bylo w takim pojezdzie nie wstawic ogniw litowych. Nawet jakies uzywane laptopowe za 200zl to juz bedzie pokazny aku do tego pojazdu.
I reszta na deske

W podanym linku nie bardzo podoba mi sie przeniesienie napedu. Tak duze kolo napedowe zapewne uposledza znacznie mozliwosci terenowe, czy chodzby i jezdne na nierownej nawierzchni

Apropos piwka i jezdzenia. Czy taki pojazd nie bedzie, w razie jakiegos zdarzenia z Toba, uznany za pojazd mechaniczny?

Anonymous - Sob 14 Mar, 2009

Sterownik? Przyspieszniki? :roll: W mojej wizji był jakiś potencjometr do trzymania w łapce i wszystko :razz:

Odnośnie zasilania, myślałem o dwóch silnikach 150-200W (nie ma kłopotów z osią) lub jednym 400-500W (prędkość 30km/h).

W kwestii piwka chodzi też o samo ryzyko kontroli. Zataczać się nie będę a nie spotkałem się jeszcze, żeby smerfy kazały dmuchać deskorolkarzom.

Anonymous - Sob 14 Mar, 2009

Przy takiej mocy i małych akku daleko nie zajedziesz, ale te 3 km na pewno :) Nie wiem jak ustoisz na tym po wypiciu paru piwek :D Przy 30 km/h i paru piwach będziesz szybciej w szpitalu, niż w domu :)
Co do policji, to taka ciekawostka, ale na hulajnodze, deskorolce można zasuwać po gorzale i nikt ci prawka nie odbierze. W kodeksie drogowym nie ma takich pojazdów, jak wymienione wcześniej. Będziesz traktowany jak pieszy.
Ale deskorolka o szybkości 30 km/h, to już pojazd, nie deskorolka :) Tu mogą być problemy. Ja dziś przejechałem się na swoim wyrobie z szybkością ponad 35 km/h i miałem trochę szum w głowie :D Na takie maleństwa, to już bardzo duża szybkość.

Anonymous - Sob 14 Mar, 2009

Nie mam zamiaru poginać z Vmax bez przerwy - dla mnie liczy się to, że "jak chce to może" jechać szybciej :wink: liczy się mobilność, możliwość sprawnej jazdy po trawie i mniejszych wertepach i techniczna+finansowa możliwość wykonania.

W zasadzie to ostatnie jest priorytetem a jak na razie to widzę problem z samym przeniesieniem napędu. Wymyśliłem sobie łańcuch (przekładnie są głośne i wymagają wpasowania a pas ma stałą długość). Motocyklowy odpada ze względu na wagę, do rowerowego nie znajdę zębatek o "oczku" tak małym, żeby się je dało nasadzić na wirnik, a te mniejsze - hulajnogowe - łańcuchy skutecznie umykają moim poszukiwaniom. Ni za cholery :wink:

Anonymous - Sob 14 Mar, 2009

Jak się może jechać szybciej, to napewno się będzie tak jechało, wiem z autopsji :)
Ja bym kombinował z paskami zębatymi. Paski i koła zębate dostaniesz bez problemu. Pasek jest cichszy. Można dostać koła zębate od kilkunastu do kilkudziesięciu zębów, więc przełożenie sobie dopasujesz. Jeden większy silnik byłby lepszy, ale jeśli cała oś ma być skręcana... no nie wiem. Trzeba by taki silnik ustawić tuż nad osią, ale może być problem z dopasowaniem przeniesienia napędu. Musisz jakoś to wykombinować.
A może z tyłu jedno koło, a z przodu skręcana oś? To by ułatwiło napędzanie.

Anonymous - Sob 14 Mar, 2009

I puściło stabilność+przyczepność z dymem :wink:

Mam już pewną koncepcję rozwiązania napędu, pozwoli nawet na dodanie amortyzatorów. Największy problem dotyczący pasków, to GDZIE je dostać. Będę wdzięczny za każdy link czy wskazówkę - zaopatrzeniowiec ze mnie żaden :wink:

Anonymous - Sob 14 Mar, 2009

Sklep raczej drogi ale zrobia wszystko jak trzeba (CNC), a przede wszystkim mozna wyrobic sobie poglad na sprawe.
http://www.akcesoria.cnc....pasy_zebate.htm

Potencjometr moze byc przyspiesznikiem ale przydal by sie sterownik silnika. Chcesz kilkaset W odkladac na potencjometrze? Bedziesz w taki razie w zime w podkoszulce na tym jezdzil ;P

30km/h wydaje sie sporo na czyms takim ale nie wiem, nie jezdzilem. (w takim razie 200W bedzie za malo...)

Zapodaj jakies projekty deski i pomysl przeniesienia napedu

Anonymous - Nie 15 Mar, 2009

A może kółka i pasek od hulajnogi 100W? Małe silniki o mocy nawet 100W, zazwyczaj 24V, zdarzają się w kserokopiarkach, możliwe że w ten sposób znalazłbyś też pasek zębaty. Czasem są to silniki BLDC, to akurat mała komplikacja ze sterowaniem. Zasilanie rzeczywiście najlepiej na ogniwach z laptopa.
Pomysł spoko - będę kibicował :)

Natanoj - Nie 15 Mar, 2009

Mi też pomysł się podoba. Najlepiej byłoby gdzieś tanio kupić taką spalinową, np. z zepsutym silnikiem i zmienić tylko napęd. Chyba kolega r2d2 zrobił kiedyś podobną deskorolkę ale napędzaną latawcem, tylko nie mogę teraz znaleźć tej strony, a konstrukcja była dość ciekawa. W każdym razie życzę powodzenia w konstrukcji.
r2d2 - Pon 16 Mar, 2009

Tamta deska niestety juz nie istnieje bo tamten typ 'traka' byl zbyt awaryjny i zupelnie nie spelnil moich oczekiwan, ale w miedzyczasie duzo sie zdarzylo bo zmontowalem sobie 3 inne modele desek :cool: moim zdaniem sa lepsze bo posiadaja amortyzacje, stabilniej znosza predkosci pow. 30km/h, a ich nosnosc to conajmniej 110kg w terenie gorzystym gdzie m.in. jest nimi jezdzone. Model w ktorym pochylaja sie na zakretach kolka dyponuje najwieksza zwrotnoscia i da sie nim pokonywac zakrety o wiele szybciej niz na dwoch pozostalych deskach. Konstrukcje waza ok. 10kg/szt.
1. http://www.landkiting.pl/...er=asc&start=45
2. http://www.landkiting.pl/...der=asc&start=0
3. http://www.landkiting.pl/...opic.php?t=2296
Pozdro.

Zbyszek Kopeć - Pon 16 Mar, 2009

Jeszcze trochę i wyjdzie taka deskorolka jak z filmu "Powrót do przyszłości".
Anonymous - Pon 16 Mar, 2009

http://cgi.ebay.com/Elect...%3A2%7C294%3A50

Mozna podpatrzec, choc wrzucenie napedu i zasilania pod podwozie to pomylka przy takich ich rozmiarach. Tu by pasowal silnik modelarski i jakies plaskie ogniwa.

Anonymous - Pon 16 Mar, 2009

Łańcuch łańcuch... gdzie ja znajdę taki łańcuch? (cieńszy niż rowerowe)
Anonymous - Pon 16 Mar, 2009

Kup jakiś skuterek elektryczny, jest tego pełno na allegro. Będziesz miał łańcuch, regulator, silnik i jeszcze parę innych elementów :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group