To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Hyde Park - AC czy DC ?

Zbyszek Kopeć - Czw 04 Cze, 2009

Ja moje teksty opieram na przepisach elektrycznych SEP-u i na wieloletnim doświadczeniu z akumulatorami i z samochodami elektrycznymi.
Wyniki eksperymentów daję za darmochę, ale jak ktoś chce się koniecznie uczyć na głównie na swoich błędach za swoją kasę, to trudno - każdy ma prawo.

Znam takich, co na gniazda dawali 0,5 mm2, bo mówili dlaczego nie; tylko potem nie mogli zrozumieć, że lampka nocna działa, a na żelazku się pali w ścianie. Dopiero (przed odbiorem obiektu) jak zapłacili za wymianę, to już wiedzieli, że trzeba czasem słuchać innych.

Ołukasz - Czw 04 Cze, 2009

Nie mam zamiaru montować szynoprzewodów, ale z czystej ciekawości chciałbym się dowiedzieć z jakiego powodu nie można montować szynoprzewodów w samochodach z napędem elektrycznym
Zbyszek Kopeć - Czw 04 Cze, 2009

Juz chyba na tym FORUM pisałem.
Najważniejsze ochona przed dotykiem i drugie to przy kolizji stanowi to zagrożenie (elastyczne mostki się wyginają i trudniej o zwarcia).
Ważne też, że występują mikrowibracje (samochód), do tego drgania i wstrząsy. Taka szyna wyrywa bieguny z akumulatorów, upala się, nie da się jej dobrze dokręcić do bieguna akumulatora, lub do innego urządzenia pojazdu, a nakrętki po dokręceniu i tak szybko same się luzują (mikrowibracje, prądy wirowe, prawie niemozliwe dociśnięcie sztywnej szyny np.: do bieguna aku).
Sztywne mostki daje się w wózkach i sztaplarkach, ale tam ogniwa są w stalowej skrzynii i te "szyny" sa spawane do biegunów, a taka maszyna jeździ po równym i łagodnym terenie z małymi prędkościami.
W aucie nawet nie powinno być izlowanych przewodów drutowych (YDY itp.).

Anonymous - Pią 05 Cze, 2009

Z powyższym się zgadzam zupełnie. Natomiast możesz mi przybliżyć temat niższej sprawności silnika przy wyższych napięciach? Pisałeś parę razy o tym, ja się pytałem, ale odpowiedzi nie uzyskałem.
Zbyszek Kopeć - Pią 05 Cze, 2009

Tak wyczytałem w jakichś badaniach amerykańskich naukowców. Kwestia uzyskania pola magnetycznego głównie z prądu, a napięcie już nie generuje pola magnetycznego (tu są dobre nadprzewodniki).

Moc jest mocą, w sumie niezależnie od napięcia nominalnego.
Napięcie wyższe jest niebezpieczne; prąd stały nawet wielki jest bezpieczny.

Anonymous - Pią 05 Cze, 2009

yarross napisał/a:
Od niedawna są gotowe scalaki sterowniki VC, np. IRMCK201 firmy International Rectifier. Wymaga konfiguracji, opomiarowania prądów i napięć i stopnia mocy, może tez pracować jako slave zarządzany przez osobny mikrokontroler.

Rzeczywiście fajny scalak, tylko tradycyjnie niedostępny w Polsce. Gdyby ktoś miał zamiar ściągać i cena byłaby rozsądna to bym się pisał.

Ołukasz - Pią 05 Cze, 2009

Jak Pan zaznaczył oni wykorzystują "dobre nadprzewodniki" przypominam wzór na "straty w miedzi" I*I*R które występują podczas gdy silnik jest obciążony czyli podczas normalnej pracy napędu, nie wiem jak Pan ale ja nie mam silnika z nadprzewodnikowymi uzwojeniami więc straty przy takim zasilaniu będą duże, prąd rozładowania aku też, myślałem że lepiej jak akumulator jest rozładowywany małym prądem.
Zbyszek Kopeć - Pią 05 Cze, 2009

Przekrój przewodu musi być zgodny z przepisami i wówczas straty na okablowaniu są identyczne.
Akumulatory (zestaw) do odpowiedniego silnika mają łączną energię oraz łączną wagę i prąd obciążęnia przy danej mocy jest identyczny na 1 Ah pojemności.
Przy 84V zasilania awaria mostka lub bieguna (głównie wśrodku) zakończy się przerwą w jeździe, a przy ponad 200V taka awaria może skończyć się wielkim bum.

rarek - Pią 05 Cze, 2009

Zbyszek Kopeć napisał/a:
Najważniejsze ochona przed dotykiem i drugie to przy kolizji stanowi to zagrożenie (elastyczne mostki się wyginają i trudniej o zwarcia).
Ważne też, że występują mikrowibracje (samochód), do tego drgania i wstrząsy. Taka szyna wyrywa bieguny z akumulatorów, upala się, nie da się jej dobrze dokręcić do bieguna akumulatora

w priusie sa polaczonen ogniwa sztywnymi mostkami. wyglada to calkiem ladnie

Anonymous - Pią 05 Cze, 2009

obojętnie czy ten spadek sprawności silników przy wyższym napięciu to prawda, czy nie... do mnie przemawia jedno:

większe napięcie - więcej ogniw. Każde ogniwo wymaga odpowiedniego opakowania oraz połączeń z innymi, dodatkowego okablowania etc. 3 czy 5 tyś ogniw litowych w samochodzie to niezliczona ilość przewodów i strasznie skomplikowana konstrukcja, podnosi to koszty produkcji i serwisu...
jeśli chodzi o kwasiaki, gdzie prąd rozładowania ma o wiele większy wpływ na pojemność, to jak by nie kombinować wyjdzie właśnie 72-96V , zobaczcie że największe zasięgi osiągają pojazdy z bateriami 6V, a co za tym idzie zazwyczaj będzie to napięcie z tego przedziału. Tak wychodzi masowo..

Z tego co wyczytałem to "bezpieczne napięcie" jest do 60VDC, a nie do 100..
Co do izolowania zacisków i terminali to jestem jednak za.. dużo roboty z tym nie ma a przecież łatwo zewrzeć, drobna stłuczka etc. bo wiadomo przy większej to nic nie pomoże..
opór oporem - ale przewód gruby i ciężki!

Myślę że wyższe niż 96V napięcia jednak zostawię profesjonalistom ;)

Anonymous - Pią 05 Cze, 2009

smoczy napisał/a:

większe napięcie - więcej ogniw. Każde ogniwo wymaga odpowiedniego opakowania oraz połączeń z innymi, dodatkowego okablowania etc. 3 czy 5 tyś ogniw litowych w samochodzie


Można też zamontować kilka milionów baterii od ręcznego zegarka...
Napięcie rzędu 400V to tylko 100 ogniw litowych, przecież można kupić ogniwa o pojemnościach 50, 100, 200Ah.

rarek - Sob 06 Cze, 2009

Marucha79 napisał/a:
Rzeczywiście fajny scalak, tylko tradycyjnie niedostępny w Polsce. Gdyby ktoś miał zamiar ściągać i cena byłaby rozsądna to bym się pisał.
- można sprobować np w dacpolu może juz oferuja (ciekawy jestem ceny)
Anonymous - Sob 06 Cze, 2009

W cywilizowanych krajach cenią to na kilkanaście $, ale wiadomo - przy sprowadzaniu kilku, kilkunastu sztuk przebitka musiałaby być okrutna.
Ołukasz - Sob 06 Cze, 2009

Zbyszek Kopeć napisał/a:
Przekrój przewodu musi być zgodny z przepisami i wówczas straty na okablowaniu są identyczne.

choćby do odbiornika 1 watowego zamontować miedziany przewód o przekroju 240mm2 to on nie stanie się nadprzewodnikiem

rarek - Sob 06 Cze, 2009

Ołukasz napisał/a:
240mm2 to on nie stanie się nadprzewodnikiem
:lol: dobre dobre a gdyby x2????
da rade wtedy???
tylko ile Watt bedzie potrzebne do wożenia tego "NADPRZEWODNIKA"? :roll:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group