Anonymous - Pon 13 Lip, 2009
No nie jak bym tak wszystkich praw drogowych przestrzegał to by można zgłupieć. Nie pamiętam już jak ktoś jechał przez naszą wieś (teren zabudowany ograniczenie do 50 km/h) z dozwoloną prędkością. A motorower np. Ogar 900 niby w danych technicznych pisze Vmax 45km/h ale jak się go dotrze to Vmax wynosi 80km/h. Nawet jak ma blokadę spokojnie wyciągnie 50km/h. Co do rejestracji to dam mniejsze napięcie albo bardzijej to obciążę, żeby Vmax wynosiło 45km/h. A jak to zarejestruje dodam akumulatory i V max bedzie wieksza. U nas policja prawie wogóle nie jeździ a jak już przejedzie przez wieś to i tak by się nie kapnęłli ile ja Vmax wyciagne po to są de.... itp. Zbyszek Kopeć - Pon 13 Lip, 2009 No właśnie i mamy potem kilka razy gorsze ststystyki w zabijaniu na drodze z całej Unii. A jak komuś trafią najukochańszego członka rodziny, albo finansuącego rodzinę, to potem chcą zabić winnego, a przecież on lub ona tylko przekraczali trochę prędkość. Przecież pojazd jest bardziej niebzpieczną bronią niż karabin maszynowy. Jak Polak jedzie na Zachód, to natychmiast umie przestrzegać przepisów prędkości; a tam jest pzeważnie 50 km/h lub mniej,nalbo 45 km/h dla motorowerów. Anonymous - Pon 13 Lip, 2009
No tak ale ja swoim motorowerem nie jeżdżę szybko 50km/h. Tak samo będzie z moim minicarem ale naddatek mocy zawszę się przyda. Np jak bym wyjechał na drogę prowadzącą do miasta od naszej wsi i tam jak bym jechał 45km/h to by mnie wszyscy wyprzedzali i to będzie bardziej niebezpieczne niż troszkę szybsza jazda. Myśle, że Vmax dla Citycar 60km/h to jest w sam raz. A kto powiedział, że jak Vmax wynosi 60km/h to tyle musisz jechac. Auta mają Vmax 200km/h ale jeżdżą przez wieś tylko 60km/h. Zbyszek Kopeć - Pon 13 Lip, 2009 Na wszystko o prędkości są przepisy i pojazd osiągający prędkość 60 km/h już jest samochodem. On ma całkowicie inne hamulce, a one muszą być skuteczne. Zbyszek Kopeć - Pon 13 Lip, 2009 RysiekK: Poczytaj wątek (posty) o "Green Stream" na tym FORUM. Warto zgłosić swoje maszyny do przetargu. Anonymous - Pon 13 Lip, 2009 Concept-cary budowane w ramach pracowni nie są na sprzedaż, choć mogą prowadzić do zdobycia doświadczeń związanych z wykonaniem danego modelu a tym samym wprost do jego produkcji. W produkcji cena zestawu czyli nadwozia auta miejskiego w stanie surowym powinna się zmieścić poniżej 5 tys.zł. Jeżeli chcesz zamówić już teraz prywatnie u mnie, to musiałbym wynajmować wszystko i stąd suma rzędu kilkunastu tyś którą podałem, ale ponosząc te koszty masz możliwość zostania wspólnikiem jako że w ramach tej sumy powstaną podstawowe przyrządy do produkcji. Jeżeli chcesz budować tanio to pozostaje jedynie budowa we własnym warsztacie, w czym oczywiście moge pomóc. Z racji prostoty technologicznej nie byłoby to aż tak trudne jak Ci się zdaje - choć oczywiście czasochłonne. Parametry napędu podałem sumaryczne więc parametry dla 1go silnika podziel przez 2 Co do przyjętego zakresu prędkości: Sens mają zarówno pojazdy rejestrowane jako motorower z limitem 45 km/h (z możliwością zwiększenia do 50 z uwagi na wymagania a konkursie Green Streamu o czym dalej ) jak równiez takie osiągające ok 70 używane do niezbyt długich jazd pozamiejskich. obie klasy pojazdów mają nieco inne przeznaczenie i wymagają inncyh rozwiązan przeneisienia napedu, ale też na każdą byłoby znaczne zapotrzebowanie Te wolniejsze oprócz korzyści w postaci jazdy na prawku AM, a póki co chyba nawet jeszcze bez prawka, mogą obejść się stałym przełożeniem. Analizując przykłąd silnika Lemco to 2 takie maszyny powinny zapewnić graniczne parametry o których pisałem przy przełożeniu całkowitym ok 6,5 i nieprzekraczaniu momentu nominalnego 40 Nm by ich nie przegrzewać. Wersje szybsze wymagałyby 2-go biegu albo zastosowania mocniejszego/szybszego silnika np z firmy t4m, wiec póki co byłaby to droższa zabawa, co nie znaczy że temat należy odpuścić. Pomysły jazdy szybszej niż dozwolona przez zdejmowanie blokady z motoroweru należy odrzucić choćby dlatego że trzeba myśleć o tworzeniu gotowego produktu rynkowego w którym parametry będą uwzględniały ograniczenia prawne. Poza tym również nie życzę sobie by po ulicach śmigały 70-tką małolaty w półtonowych autach Konkurs ogłoszony przez Green Stream na auto elektryczne należy potraktować jako poważną mobilizacje do wspólnych prac. Termin do końca roku i wymagania zwłaszcza dotyczące dokumentacji i analiz numerycznych są raczej nie do spełnienia przez podmiot który nie jest dużą firmą/ośrodkiem badawczym, natomiast jak najbardziej realne jest zbudowanie prototypu, który będzie w praktyce porównywalny z tym co ewent konkurencja przygotuje, a zatem bedzie poważną propozycją dla nich do dalszej współpracy. Ja ze swej strony mogę zapewnić że konstrucja nadwozia byłaby sztywniejsza i wytrzymalsza od większości obecnie stosowanych , o prostocie technologicznej nie wspominając. Anonymous - Pon 13 Lip, 2009 No tak ale jeżeli ty byś mi to wykonał w zakresie prac pozalekcyjnych, praktyk. Wcześniej o tym mówiłeś to koszty budowy wynosiły by około 2 tyś zł a czy nie dało by się zmieścić w 1,5 tyś zł. A co do prędkości maksymalnej to myślę, że 55 km/h wystarczy. Chodzi mi o zbudowanie concept caru takiego najmiejszego, najkrótszego 4 osobowego albo 2 osobowego. A co do wzięcia udziału w tym konkursie to chodzi ci, że ty chcesz w nim wziąć udział czy, że mi zrobisz to nadwozie ja dokończę resztę wstawie silnik i akumulatory i razem zgłosimy to do konkursu?? Anonymous - Pon 13 Lip, 2009 Wyjaśniam, mam nadzieję, do końca: w ramach zajęć pozalekcyjnych w pracowni nie wykonujemy pojedyńczych aut na zamówienie bo nie takie są cele, lecz danie doświadczeń uczestnikom zajęć. Ja dopóki mam wpływ staram sie by prace te prowadziły do czegoś sensownego, czyli stworzenia użytecznego pojazdu gotowego do produkcji małoseryjnej, ale ta produkcja to już osobna kwestia. Suma 2 tys dotyczy samych materiałów. Możliwe że da się zmieścić w 1500 zł ale nie dysponując zapasem nie ma co rozpoczynać budowy. w konkursie może i chciałbym wziąść udział, ale przy obecnych środkach nie spełnię wszystkich wymagań, więc można ten konkurs wykorzystać jedynie jako okazję do lepszego rozreklamowania ewentualnego powstałego auta ( być może inni tez nie spełnią wszystkich wymogów a ich prototypy będą pozostawiały wiele do życzenia pod różnymi względami ). Jeżeli rzeczywiście możesz zapewnić napęd to oczywiście widzę taką możliwość jak napisałeś. (ale , sorry, jeżeli 2 tys zł to problem to mam poważne wątpliwości ) Możliwość rozpoczęcia prac nad nadwoziem nowego pojazdu w pracowni zależy też od tego czy będę miał ekipę minimum 2 wiarygodnych ochotników. Auto rozwijające 55 km/h: możliwe Włąśnie zauwazyłem że wprowadzili wersję silnika Lemco oznaczoną RAG na 96 V co kręci ponad 4 tys obr/min która przy i=6,5 rozpędziłaby auto do tej prędkości. Anonymous - Wto 14 Lip, 2009 2 tyś zł będę mieć ale chodzi mi, żeby maksymalnie zminimalizować koszty budowy. Anonymous - Wto 14 Lip, 2009
No tak ale zasilanie 96v wymaga użycia aż 8 par akumulatorów po 12v każdy. Wtedy będą one dużo ważyły i dużo będą kosztowały. Myślę, że lepszy silnik będzie na 48v. Zbyszek Kopeć - Wto 14 Lip, 2009 Wystarczy zmienić przekładnię i nie trzeba wyższych napięć czy obrotów. Anonymous - Śro 15 Lip, 2009
Do Pana Ryśka : mam parę pytań co do budowy concept caru 1. Kiedy Pan by mógł zacząc budowę?? (wiem jak znajdzie Pan pracowników) ale mniej wiecej kiedy bo chciałbym, żeby Pan skończył do stycznia. 2. Za co ja miałbym płacić za kupno concept caru od Pana czy za materiały?? 3. Nie wiem czy Pan wie ale ja mam tylko, prawie 16 lat. Anonymous - Śro 15 Lip, 2009 Prawie, czyni różnicę 
Zbyszek Kopeć - Śro 15 Lip, 2009 Może i nie robi różnicy, ale jest nadzieja, że kiedyś się zestarzeje (jak będzie przestrzegać przepisów prędkości i jak będzie na swej drodze spotykać tylko tych przestrzegających). Anonymous - Śro 15 Lip, 2009 w szczegółowej sprawie zasadniczej czyli opływowej wersji auta miejskiego odpowiedzi moga udzielić za mniej więcej za tydzień więc proszę o cierpliwość. Ogólnie co do możliwości rozpoczynania nowych budów w pracowni, to teoretycznie jest to możliwe po wakacjach, gdyż oprócz aktualnie wykonywanego projektu (makieta auta "retro" przy której można sobie poćwiczyć wszystkie etapy tworzenia konstrukcji laminowanych ) musimy skończyć ten "uniwersalny" 3drzwiowy model opływowy - też z EL-napędem, z tym, że z przełączanymi biegami. i dla jasności jeszcze raz powtórzę: nie byliby to "pracownicy" lecz uczestnicy zajęć, a to co powstałoby nie byłoby na sprzedaż. Korzyścią dla uczestników zajęć byłaby praktyczne zapoznanie z wykonanie nadwozia -do wykorzystania we własnych konstrukcjach. Chcesz mieć auto natychmiast ( co rozumiem, bo też bym chciał ) musisz dysponować większą sumą, albo warunkami do samodzielnej budowy. Twój wiek nie jest żadną przeszkodą w praktycznym zajmowaniu się budową nadwozi ( sam żałuję że w tym wieku się tym jeszcze nie zajmowałem ). Zakładam oczywiście że nie masz wstrętu do przedmiotów ścisłych. |
||||||||||||||
