atomek1000 - Pią 19 Maj, 2017
Ścieżki Andrzeju, ścieżki. Nikomu nie potrzebne, źle zaprojektowane i nadające się jedynie do prowadzenia wózków z dziećmi(bardzo chętnie oczywiście do tego stosowane). Według mnie dużo bezpieczniej jeździć po ulicy, nawet ryzykując mandatem za jazdę nie po ścieżce. Bo co to w ogóle ma być że 200 metrów jest ścieżka, potem przez kilometr nic, dalej kolejne 500 metrów krętej ścieżki koło przystanków(więc ludzie na niej zwyczajnie zawsze stoją) i znowu 500 metrów jazdy po drodze bo ścieżka znika. I tak w kółko wygląda jazda przez całą warszawę po ścieżkach. Ja jak widzę taką sytuację to zwalniam i dużym łukiem omijam no ale komu by przyszło do głowy że ruszy nawet nie spoglądając w prawo 
Dobrze, że teraz nic Ci się nie stało 
maran_hand - Pią 19 Maj, 2017 W prawo to on patrzył, niestety zabrakło mu rozumu by spojrzeć na wprost przed ruszeniem 
Co do ścieżek masz rację. Też często korzystam z ulicy ale dziś miałem dużo czasu, piękna pogoda, nigdzie mi się nie spieszyło. Podążałem spokojnie za grupką innych rowerzystów. QS w kole ale to oni mnie wyprzedzali a nie ja ich, pełen chillout.. 
Elektrotonus - Pią 19 Maj, 2017 Andrzeju dobrze, że wyszedłeś cały z tej opresji. Wciąż mnie zastanawia, co by było, gdyby policjant poprosił o demonstrację jazdy tym e-bikiem. Generalnie co do mocy nie udowodni bez hamowni ale brak PAS-a z jazdą na manetce jest oczywistym powodem do wzbudzenia podejrzeń. Przyznam się, ze martwię się tym na okoliczność potencjalnej kontroli. maran_hand - Pią 19 Maj, 2017 Nie mogę pisać wprost o wszystkim bo pewnie nie tylko forumowicze to czytają
Pamiętasz czego szukałeś na mini zlocie w Wawie? ..i nie znalazłeś.. Po stuknięciu/uderzeniu rower był unieruchomiony, nie dało rady go "odpalić" .. wracałem na pedałach .. Elektrotonus - Pią 19 Maj, 2017 Ok rozumiem, też metoda
|
||||||||
