To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Konstrukcje własne - ENDURO projekt 2.0

leszcz - Wto 23 Maj, 2017

Bujakoto luz nie miałem zamiaru Ci radzić. Wybacz jeśli tak wyszło.

Co to za trasy robisz? Tych tras jestem ciekaw. Pokażesz na mapie?

Passat_EQ - Wto 23 Maj, 2017

maniekrox napisał/a:
Bujakoto napisał/a:

Ładowarka 2kW? To ile to ma amper? 20A
Takie szybkie ładowanie li-ionów ich nie niszczy?


Przecież Twój pakiet wg. katalogu można ładować prądem 45A* bez obaw o zniszczenie :D
Czyli ładowarka 3,2 kW byłaby dla Ciebie ok :D Dwie godzinki rechargingu w trasie i możesz dalej latać:) Tylko to już byłaby ciężka krowa

@Edit
*Ale oczywiście gniazdo XLR tego nie wytrzyma;)


około 4kg, moze ciutke mniej. Ale to dosc sporo nadal.

maniekrox - Wto 23 Maj, 2017

Passat_EQ napisał/a:
maniekrox napisał/a:
Bujakoto napisał/a:

Ładowarka 2kW? To ile to ma amper? 20A
Takie szybkie ładowanie li-ionów ich nie niszczy?


Przecież Twój pakiet wg. katalogu można ładować prądem 45A* bez obaw o zniszczenie :D
Czyli ładowarka 3,2 kW byłaby dla Ciebie ok :D Dwie godzinki rechargingu w trasie i możesz dalej latać:) Tylko to już byłaby ciężka krowa

@Edit
*Ale oczywiście gniazdo XLR tego nie wytrzyma;)


około 4kg, moze ciutke mniej. Ale to dosc sporo nadal.


Źródło?

qaz33 - Wto 23 Maj, 2017

Moje 2kW to 5.5kg
Passat_EQ - Wto 23 Maj, 2017

maniekrox napisał/a:
Passat_EQ napisał/a:
maniekrox napisał/a:
Bujakoto napisał/a:

Ładowarka 2kW? To ile to ma amper? 20A
Takie szybkie ładowanie li-ionów ich nie niszczy?


Przecież Twój pakiet wg. katalogu można ładować prądem 45A* bez obaw o zniszczenie :D
Czyli ładowarka 3,2 kW byłaby dla Ciebie ok :D Dwie godzinki rechargingu w trasie i możesz dalej latać:) Tylko to już byłaby ciężka krowa

@Edit
*Ale oczywiście gniazdo XLR tego nie wytrzyma;)


około 4kg, moze ciutke mniej. Ale to dosc sporo nadal.


Źródło?


Żródło TME.PL
W prawdzie mozna sie doczepic, że napięcie nie takie, ale wersja z napięciem wyższym nie bedzie przez to cięższa.
W kwestii ceny... to mean well stąd taka wysoka.
http://www.tme.eu/pl/deta...lowe/mean-well/

Bujakoto - Wto 23 Maj, 2017

leszcz napisał/a:
Bujakoto luz nie miałem zamiaru Ci radzić. Wybacz jeśli tak wyszło.

Co to za trasy robisz? Tych tras jestem ciekaw. Pokażesz na mapie?


Nie ma sprawy :)

Tak naprawdę to odpalam dobry film, bajka stawiam na bieżnie i nabijam kilometry, więc trasa ciągle ta sama, te same ściany, blisko lodówka :)

Odnośnie tych jajek:
Sytuacja z wczoraj: Jadę tempem 15km/h ze starszym panem, który mnie zaczepił, jedziemy po ścieżce rowerowej i rozmawiamy, wjeżdżamy na pasy (mamy zielone), nagle czerwone sportowe auto wyjeżdża ze stacji i zajeżdża Nam drogę stając w połowie na pasach, ledwo wyhamowaliśmy!
Pukam w karoserie tego auta i krzyczę do gościa "co robisz?"
Kierowca auta wyskakuje i krzyczy "puknąć Cię debilu?"
Wysiada dziewczyna gościa z auta i wymachując rekami krzyczy: "co jest kur......a?"

Ręce opadają!
W takich sytuacjach chce mieć świeże jajeczko aby w sam środek tylnej szyby czym prędzej je umieścić"

Inną kwestią jest gdy kierowca auta zajedzie mi drogę, wówczas pokazuje grzecznie gestem, że zrobił nie do końca dobry manewr, a w zamian dostaje od gościa piękny środkowy palec.....

Takich typów aż prosi się o jajo!

Sytuacja z dziś:
Drogę zajechała mi młoda laska. Pokazuje jej, że nie dobrze się zachowała.
Ona w odpowiedzi przykłada prawą dłoń do serca i mówi "Przepraszam" (czytam z ruchu warg).
Taka sytuacja jest względnie miła, można wybaczyć :) Jaja dziś nie dostała ;)

maniekrox - Wto 23 Maj, 2017

Dobra, to gdzie chcesz mieć mocowany ten uchwyt na jajka? :D
Bujakoto - Wto 23 Maj, 2017

maniekrox napisał/a:
Dobra, to gdzie chcesz mieć mocowany ten uchwyt na jajka? :D


Kartonik 6 jajek w cenie zestawu? :)

Passat_EQ - Wto 23 Maj, 2017

maniekrox napisał/a:
Dobra, to gdzie chcesz mieć mocowany ten uchwyt na jajka? :D


Mimo to, ze przeczytałem kilkanascie wczesniejszych wpisów, to i tak mianuje ten post do tytułu "Posta Roku" i daje mu najbardziej dewianckie 10/10 punktów możliwych do uzyskania.
Jesli ktos pierwszy raz wejdzie na to forum i od razu do tego tematu to wyjdzie jeszcze szybciej.

Bujakoto - Śro 24 Maj, 2017

Passat_EQ napisał/a:
maniekrox napisał/a:
Dobra, to gdzie chcesz mieć mocowany ten uchwyt na jajka? :D


Mimo to, ze przeczytałem kilkanascie wczesniejszych wpisów, to i tak mianuje ten post do tytułu "Posta Roku" i daje mu najbardziej dewianckie 10/10 punktów możliwych do uzyskania.
Jesli ktos pierwszy raz wejdzie na to forum i od razu do tego tematu to wyjdzie jeszcze szybciej.


Hehehehe, faktycznie jak się przeczyta tylko powyższy tekst wyrwany z kontekstu to można się zastanawiać o co kaman :)

WojtekErnest - Śro 24 Maj, 2017

Na początek używaj przepiorczych, albo chociaż kurzych pozaklasowych małych, bo Cię oskarzą o terroryzm. :-)
Takie czasy...

leszcz - Śro 24 Maj, 2017

Bujakoto napisał/a:
Tak naprawdę to odpalam dobry film, bajka stawiam na bieżnie i nabijam kilometry, więc trasa ciągle ta sama, te same ściany, blisko lodówka :)


Dobra, weź... ;) Podziel się wymiataczu...

sirgregs - Śro 24 Maj, 2017

Bujakoto napisał/a:
Kierowca auta wyskakuje i krzyczy "puknąć Cię debilu?"
No niestety wśród ludzi tego pokroju jak opisani powyżej pokutuje stereotyp rowerzysta=frajer(nieudacznik) nawet jeżeli Twój rower jest warty 30 tysięcy. Jak byś jechał dużym motocyklem w pełnym rynsztunku to by Ci nikt nie wyskoczył z auta ;-)
Też kiedyś napierdzielałem po blachach z plaskacza otwartej ręki (najlepszy efekt jak się w dach bezpośrednio nad głową kierowcy plaśnie oczywiście w rękawiczce żeby się nie ubrudzić - są takie wrażenia akustyczne dla kierowcy że następnym razem będzie się rozglądał) ale wyrosłem z tego parę lat temu.
Nie ma sensu walczyć na ulicy, trzeba po prostu przeżyć i dojechać spokojnie do celu.

maran_hand - Śro 24 Maj, 2017

sirgregs napisał/a:
Bujakoto napisał/a:
Kierowca auta wyskakuje i krzyczy "puknąć Cię debilu?"
No niestety wśród ludzi tego pokroju jak opisani powyżej pokutuje stereotyp rowerzysta=frajer(nieudacznik) nawet jeżeli Twój rower jest warty 30 tysięcy. Jak byś jechał dużym motocyklem w pełnym rynsztunku to by Ci nikt nie wyskoczył z auta ;-)
Też kiedyś napierdzielałem po blachach z plaskacza otwartej ręki (najlepszy efekt jak się w dach bezpośrednio nad głową kierowcy plaśnie oczywiście w rękawiczce żeby się nie ubrudzić - są takie wrażenia akustyczne dla kierowcy że następnym razem będzie się rozglądał) ale wyrosłem z tego parę lat temu.
Nie ma sensu walczyć na ulicy, trzeba po prostu przeżyć i dojechać spokojnie do celu.


100% racji, szkoda własnych nerwów bo czasem może to się skończyć w najbardziej absurdalny sposób z możliwych a wiem co mówię "..jak zeznali świadkowie kierowca samochodu wielokrotnie po mnie przejechał.."
Jeśli już chcesz powetować swoją krzywdę podjedź do kierowcy i poinformuj go, że nagranie jego manewru prześlesz na policję. Po czym ze szczerym uśmiechem życz mu milego dnia i odjedz. Nic tak nie wku.. bliźniego jak radość i spokój z Twojej strony.
Oczywiście zgłoszenie sobie odpuść, szkoda czasu. Wystarczy myśl, że burak z samochodu już ma popsuty dzień.

P.S. kiedyś jeżdżąc samochodem strasznie się darłem na tych co "zawinili". Za kierownicą taki mały furiat ze mnie wychodził. Żonka za każdym razem pytała: po co to robisz on i tak Ciebie nie słyszy. Lata płynęły dorosłem, nabrałem pokory, wyluzowałem. Dziś praktycznie nic nie jest w stanie wytrącić mnie z równowagi na drodze. Nagle też zacząłem dostrzegać jak wielu jest idiotów na ulicach takich jak ja z przed kilku lat ;) Teraz gdy ktoś próbuje wyłożyć mi swoje racje równając się ze mną na światłach grzecznie i z pokorą wysłuchuję tego co ma do powiedzenia potem szczerze życzę mu milego dnia i zamykam szybę. Stopień wkur.. tego człowieka jest większy niż jak bym wyszedł i dał mu w zęby, serio tak to działa :)

pepelito - Śro 24 Maj, 2017

Dokładnie. Szkoda nerwów, bo i tak to nic nie da. Popukać się w czoło i tyle. :roll:

Sam elektrycznym jeżdżę od niedawna i bez dobrych hamulców było by kiepsko. Cały czas ktoś zajeżdża drogę. Ostatnio zjeżdżałem z górki gdzie każdy rowerzysta ma ponad 50km/h i co? Kierowca wyprzedził mnie, by zaraz przed rowerem się zatrzymać :roll: Dawno się tak nie wystraszyłem.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group