To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Tematy elektryczne - Maksymalna obciążalność przewodów fazowych

Przemek - Pon 20 Mar, 2017

tomoaza napisał/a:
nowy wątek - dyskusje prawne,.

popieram

Panowie macie pomysł czym uszczelnić tą mikro szczelinę miedzy ścianką osi i termo kurczem?

tomoaza - Pon 20 Mar, 2017

Ja używam czegoś takiego, jak do tej pory wydaje się najlepszy, no ale nie jest tani, ale co tanie to do ddd.
http://www.tme.eu/pl/deta...AtREaAtm98P8HAQ

tomoaza - Pon 20 Mar, 2017

Przemku, czy w twojej osi jest taki mały otworek po przeciwnej stronie przejścia przewodów od strony silnika?
Przemek - Pon 20 Mar, 2017

tomoaza napisał/a:
Ja używam czegoś takiego

a czy on jest rzadki a w zasadzie ciekły ? bo jeśli jest jak zwykły sylikonowy to będę mógł nim co najwyżej uciapać całość i nie wiem jak po czasie będzie się trzymać

tomoaza napisał/a:
Przemku, czy w twojej osi jest taki mały otworek po przeciwnej stronie przejścia przewodów od strony silnika?

jesi chodzi Ci o miejsce do którego dochodzi i opiera sie łożysko a otworek powstał przy wierceniu"fabrycznym" kanału to u mnie jest mega otwór a w zasadzie by bo ten pozostały dosłownie rancik wyszlifowałem

tomoaza - Pon 20 Mar, 2017

Ten otworek służy producentowi do uszczelniania pod ciśnieniem, przez niego wtłaczany jest właśnie silikon.Niestety ten środek ma bardzo podobną konsystencję do zwykłego silikonu,ja go wcześniej podgrzewam i właśnie przez ten otwór oraz z obydwu stron wlotu przewodów uszczelniam.
Przemek - Pon 20 Mar, 2017

tomoaza napisał/a:
Ten otworek służy producentowi do uszczelniania pod ciśnieniem.


to chyba nie wiem o który otworek chodzi bo ten który wyszlifowałem wyglądał mi raczej na niedokładną obróbkę niż ma jakąś ala "kalamitkę" czy coś w tym stylu

tomoaza - Pon 20 Mar, 2017

W taki razie możesz mieć wersie silnik bez tego otworka, nie wszystkie go mają.
Anonymous - Wto 21 Mar, 2017

sirgregs napisał/a:
Bezsensowna "pyskówka" ale zeeltom jednak Twój adwersarz ma poniekąd rację ;-p
Żeby nie było też jakieś tam szkółki o profilu elektrycznym zdarzyło się skończyć a dodatkowo prąd to moje hobby
Wracając do tematu.
Rozpatrujemy prąd płynący w przewodzie.
Napięcie jakie ODKŁADA się na odcinku tegoż przewodu jest wprost proporcjonalne do płynącego prądu i rezystancji tegoż odcinka przewodu.
Tyle i aż tyle mam do napisania ... i więcej nie napiszę.


Czy gęstość prądu bierze się z wartości prądu I w przewodzie o przekroju S?
Czy może od zgoła innych czynników? :shock: :mrgreen:

Anonymous - Wto 21 Mar, 2017

Prąd nie płynie sam z siebie, bo lubi. Musi być różnica potencjałów nazwana inaczej napięciem i wszystkie zależności między nimi określa wzór U=IxR i wszelakie jego przekształcenia. Inaczej mówiąc prąd płynący w przewodzie, ogólnie mówiąc, nie zagłębiając się w sprawy temperaturowe, obciążalności źródła prądu i materiału przewodnika, jest zależny tylko i wyłącznie od przyłożonego napięcia i oporności właściwej danego rodzaju przewodu.
A pytanie brzmi "maksymalna obciążalność" co jest równoznaczne z maksymalnym prądem płynącym przez przewodnik, który nie spowoduje jego uszkodzenia. Inaczej mówiąc chodzi o maksymalną gęstość prądu w przewodniku.

Anonymous - Wto 21 Mar, 2017

Co cóż skoro zależy "tylko i wyłącznie" - jak twierdzisz od U i R, to nie zależy od prądu twoim zdaniem? W kilku postach już napisałeś, że prąd zalezy od napięcia, obciażalność od prądu, a na koniec temu przeczysz, bo ktoś wcześniej dla uproszczenia napisał, że od prądu, przekroju i materiału? Jestem pełen podziwu.
Przy okazji nie sądzisz, że twoje uwagi na temat mojej szkoły podstawowej na stronie 3 i 4 mogły mnie obrazić? Tylko ty masz prawo do tego? Zauważ tylko, że ja się wycofałem ze swojego niefortunnego wyrażenia, ale Ty widzę trwasz przy swoim jak prawdziwy dowódca. Kończąc już z mojej strony naszą potyczkę - dobry "prowadzący" jak to sobie nazwałeś nie neguje własnych racji tylko dlatego, że ktoś bez guzika "ban" pod palcem ośmielił się ująć temat własnymi słowami. Jakże skądinąd prawdziwymi.
Miałem napisać ci prywatną wiadomość na ten temat, bo czuję się urażony twoim podejściem, ale uznałem że innym czytelnikom też należy się słowo wyjaśnienia z mojej strony.

P=I^2*R; P=U^2/R
MAKSYMALNA OBCIAŻALNOŚĆ zależy od powyższego (bo to jedno i to samo) i zdolności odprowadzenia ciepła z przewodnika.

OVER

Anonymous - Wto 21 Mar, 2017

PawLas napisał/a:
Co cóż skoro zależy "tylko i wyłącznie" - jak twierdzisz od U i R, to nie zależy od prądu twoim zdaniem? ...

Chłopie... szkoda słów i twojego szkolenia, bo nie jesteś w stanie zrozumieć, że prąd zależy przede wszystkim od napięcia przyłożonego do odbiornika i oporności odbiornika. Jest wypadkową działania napięcia na odbiornik. Bez napięcia nie było by prądu. Najpierw występuje napięcie i dopiero płynie prąd. Napięcie musi być w każdym przypadku. Może nie płynąć prąd a napięcie będzie, jako różnica potencjałów. Zawsze musi być napięcie a prąd pojawi się dopiero po podpięciu odbiornika i moim skromnym zdaniem nie można usuwać napięcia z tych równań.

Podane przez ciebie wzory dotyczą mocy, a nie gęstości prądu. W wyniku uzyskasz moc w W, a nie gęstość w A/mm2.

"P=I^2*R; P=U^2/R
MAKSYMALNA OBCIAŻALNOŚĆ zależy od powyższego (bo to jedno i to samo) i zdolności odprowadzenia ciepła z przewodnika."

Piszesz, że W to to samo co A/mm2? I potem się dziwisz, że ktoś śmie twierdzić inaczej?

Gęstość prądu, to prąd przepływający przez określony przekrój przewodu.
Gęstość prądu w przewodniku definiuje się jako stosunek natężenia prądu do pola przekroju poprzecznego przewodnika:

j = I/S

gdzie

I – natężenie prądu płynącego przez przewodnik,
S – pole przekroju poprzecznego przewodnika.

A prąd nie bierze się sam z siebie.
Jeżeli

I=U/R

to do powyższego woru można podstawić zamiast I wartość U/R i wzór będzie wyglądał

j=U/RS

A na dobrą sprawę interesuje nas ile A można puścić przez przewodnik o przekroju np. 1mm2 i wiąże się to z gęstością prądu dopuszczoną dla danego przewodnika, bez uszkodzenia tego przewodu. Znając tę wartość można sobie tak ustawić prąd podawany przez kontroler, by nie przekroczyć dopuszczalnej wartości. Wtedy napięcie zasilające sterownik może być dużo większe, ale sterownik będzie stanowił w tym momencie dodatkową "oporność", która ograniczy prąd. Będzie pracował jako źródło prądowe.

No, ale podaj choć jedną dopuszczalną gęstość dla przewodnika miedzianego o przekroju 1mm2.
Bez wnikania w moce i grzanie się przewodu. Bo napisałeś dużo, ale żadnych konkretów. Ja pisałem, że w energetyce przyjmuje się dla miedzi 10A/mm2.
Masz inne dane na ten temat?

Anonymous - Wto 21 Mar, 2017

Pisałem na początku tego wątka.
Przepisać?
I jakoś nijak się to ma do twoich 10A/mm2. Mnie uczono 7. I żeby nie było:) do 7 też sie nijak ma.
Po to pisze o mocy, żeby uswiadomic, że to dość duże moce jak na metr kabla i ze wzrost temperatury powoduje wzrost rezystancji, a to z kolei prowokuje kontroler do zwiększenia tej mocy w kablu. Dla mnie tręd jest jasny i istotny.
Skończyłem debatę na ten temat. Zapraszam na priv.

Anonymous - Wto 21 Mar, 2017

http://www.sep.gliwice.pl...20przewodow.pdf
Tabela nr. 7
Do 6mm2 jest mniej więcej 10A na mm2.
Jeśli SEPowskie ustalenia ci przeszkadzają, to miej pretensję do SEP-u.
W tym pdf-ie jest dużo wzorów i innych danych na temat obciążalności przewodów.
8÷10A/mm² jest to tzw. "przelicznik warsztatowy", lub jak kto woli "na szybko", pozwala w przybliżeniu określić potrzebny przekrój przewodu. Obowiązuje nadal - przecież nie odkryto "nowej miedzi".

Anonymous - Wto 21 Mar, 2017

A gdzie ja napisałem, że mi przeszkadza tabela sepu. Wręcz przeciwnie!
Możesz mi wyjaśnić dlaczego 7-10A akurat? Skoro przez moje kable leciało przynajmniej 50A/mm2 jak opisałem wcześniej. Dlaczego SEP "uparł" się na 7-10?
A no właśnie dlatego, żeby ograniczyć STRATY mocy na ciepłej (większej) rezystancji. Lepiej raz zainwestować w miedź, jak ciągle płacić za ciepły kabel.

Teraz jak sobie wejdziesz w prąd przemienny, to we wzorze:
P=U*I*cosφ łatwo zauważyć, że prąd (np w cewce) nie jest w fazie z napięciem, dlatego m.in. dla mnie bliższe prawdy jest I^2*R, bo kiedy płynie maksymalny prad, napięcia prawie na cewce nie ma.

Taki klops.
Coś jeszcze wytłumaczyć?

Anonymous - Wto 21 Mar, 2017

Piszę ci, że w energetyce stosuje się takie założenie. Nie ja to wymyśliłem, ale stosuję się do tego i jeszcze nic mi się złego z tego powodu nie stało. Nie chce mi się szukać innych tabel, ale większość mi znanych zakłada takie właśnie wielkości gęstości prądu dla miedzi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group