To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Dział dla początkujących - Pytania "przed" odnośnie lekkiego pojazdu z OC

Patriko - Nie 12 Mar, 2017

Perszing1800 napisał/a:
Wszystko fajnie ale jak z boku zacina deszcz to i tak jesteś mokry :mrgreen:
Większość wymagań spełniło by też chyba Twizy z dorobionymi szybami z pleksi/poliwęglanu ale znowu ta cena...

Twizy fajny, najtańszy współczesny elektryk, tylko ten leasing akumulatorów to totalna porażka;/
Chyba, że ktoś obszedł fabryczne aku i zastąpił je swoim pakiecikiem :?:

ravkill - Nie 12 Mar, 2017

Patriko napisał/a:
Perszing1800 napisał/a:
Wszystko fajnie ale jak z boku zacina deszcz to i tak jesteś mokry :mrgreen:
Większość wymagań spełniło by też chyba Twizy z dorobionymi szybami z pleksi/poliwęglanu ale znowu ta cena...

Twizy fajny, najtańszy współczesny elektryk, tylko ten leasing akumulatorów to totalna porażka;/
Chyba, że ktoś obszedł fabryczne aku i zastąpił je swoim pakiecikiem :?:

Bywają już uszkodzone szrotach, w cenie od 5000 do 10 000 bez aku :) . Aku można zrobić i nie trzeba dzierżawić (jak się z papierami ze szrotu kupi). Z salonu tylko z dzierżawą...

maran_hand - Nie 12 Mar, 2017

A sądzisz że Renault nie zabezpieczył się przed wstawieniem nie swojego akumulatora?
A jeśli nawet by się udało to nie rozwiązuje to problemu stania w korkach. Poziomy rower elektryczny, zabudowany umożliwia korzystanie ze ścieżek rowerowych i to jest najważniejszą zaletą takiej konstrukcji.

atomek1000 - Nie 12 Mar, 2017

Nie zabezpieczył bo siedzi tam normalny kontroller który mozesz sam przeprogramować (jak masz ixxat -> usb). Ale nawet bez przeprogramowania(potencjalnego tuningu hehe) powinno aku działać jakiekolwiek.
Problem z Twizzy jest, że do polski przyjeżdzają tylko rozbitki z zagranicy a w polsce chyba nikt tego nie kupował więc nie ma normalnych używanych.

maran_hand - Nie 12 Mar, 2017

Na Alleg..o są pojedyncze sztuki po 7 tys fakt, że mają jakieś drobne uszkodzenia "blacharki" ale to raczej nie problem, jest dużo firm które zajmują się spawaniem plastiku.
Co do braku zabezpieczenia, jesteś tego pewien że w najgorszym wypadku zakup ixxat wystarczy?
Wówczas miałoby to sens bo w cenie 13-14 tys byłby elektryk z zasięgiem pewnie 70 km

wd40 - Nie 12 Mar, 2017

Meserszmit nie wchodzi w grę jako nadwozie, ponieważ jest to zbyt stare wizualnie, i błotniki wymagają raczej koła angielskiego by zrobić fachowo. Tak dawniej też klepali "na byle czym" np zbiorniki paliwa, jednak to nie jest wygodne kształtowanie. Blacha na pokrycie jest o wiele zdrowsza od plastiku, płuca mamy tylko jedne. Rury na ramę to nadal standard w wielu pojazdach a taki pojazd ma inne przeznacznie niż "ostatni krzyk mody" , a drewno w zamyśle na elementy drobne jak siedzenie. Pojazd 3 kołowy jednak ma większą przewagę jak traktujemy go ściśle użytkowo , czyli bagaże , jazda po śliskim, odporność na przewrócenie się.

Czy wózek rowerowy moze legalnie jechać 50km/h ze wspomaganiem ?

https://www.otomoto.pl/of...z-ID6yN1IF.html

jak taki pojazd by miał dodaną karoserię, większy rozstaw kół przednich i trochę szczegółów zmienionych dla uproszczenia konstrukcji (zawieszenie , rama pomocnicza oprócz orginalnej) . To byłby to jako sam czy jako piaggio po "tuningu" ?

przenikanie - Pon 13 Mar, 2017

sirgregs napisał/a:
50 km/h to albo motocykl albo samochód w papierach, innej opcji nie ma.

Fakt. W papierach. W zasadzie to ciekawe ile procent naszych konstrukcji to formalnie rzecz biorąc JESZCZE rowery? :) Co do swoich to nie mam złudzeń. To już na pewno nie rowery, nie samochody, i nie motocykle. Znaczy na trzech kołach, więc na "prawdziwe" rowery nie wyglądają, obudowane jak samochód też nie są, a ponad 50 km/h to dla nich nie problem.

A co do potencjalnych zdolności i zapału, to na zaprzyjaźnionym forum rowerów poziomych rozmaite velomobile made in Poland też mają problemy z zaistnieniem. Jest paru zdolnych konstruktorów (słynny M. Kaczmarek, czy K. Różański), ale... Świetne są konstrukcje Kaczmarka. Nawet sam się przymierzałem kiedyś, wykonałem parę jazd testowych różnymi maszynami, ale jednak pozostałem wierny swoim ulubionym Hase.
Tutaj przykładowy velomobil Macieja.


sirgregs - Pon 13 Mar, 2017

Przepisy się tak dynamicznie zmieniają i są tworzone w tak gigantycznych ilościach że można się zdziwić. Śmiem twierdzić że nie ma w Polsce osoby która chociażby przeczytała wszystkie obowiązujące ustawy, rozporządzenia itp.
Niech przykładem będzie chociażby rower ze wspomagającym doczepnym silnikiem spalinowym. Ktoś kto takim jeździł i jeździ (posiada może nawet od kilkudziesięciu lat) może popaść w kłopoty aktualnie bo takie coś nie istnieje w obowiązujących przepisach czyli ... nielegalne.
Nie chce mi się pisać chociażby o polskich normach obowiązujących w naszym kraju a mających jedynie pierwszą stronę po polsku a reszta ... po angielsku. I to nie jest żart niestety.
Moje jednoślady za wyjątkiem motocykla i klasycznego roweru są w 100% "niekoszerne" ;-)

wd40 - Śro 22 Mar, 2017

Dostałem takie porady na stacji kontroli pojazdów odnośnie własnego sama :

"poszukać rozbitka samrewolt i z tym kombinować" - ale niewiem czy zmiana nadwozia itp na własne to "za dużo" w świetle przepisów

"jakiś sam, jakikolwiek z papierami" i remont po swojemu

"zrobić a potem zawieźć do Słowacji/Czech" najlepiej przez jakąś miejscową osobę - to ostatnie mnie zaciekawiło , czy ktoś może o tym coś więcej powiedzieć ?

Yin - Śro 22 Mar, 2017

wd40 napisał/a:

"zrobić a potem zawieźć do Słowacji/Czech" najlepiej przez jakąś miejscową osobę - to ostatnie mnie zaciekawiło , czy ktoś może o tym coś więcej powiedzieć ?

Rejestruje się pojazd w normalnym kraju na kogoś kto tam mieszka, potem się go ''odkupuje'' i rejestruje w kraju nienormalnym na papierach z normalnego ;) . Sam nie uskuteczniałem, też znam ten sposób ze słyszenia.

wd40 - Czw 23 Mar, 2017

Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenie , może powiedzieć jaki to koszt lub gdzieś mnie skierować na jakieś forum to proszę pisać.

Kiedy jadę przez miasto i widzę tak wiele pustych samochodów , od sedanów po suvy , to jest calkowite marnotrastwo sił i środków aby tona złomu - średnio 1000kg samochód, wiozło 1 osobę przez te 15km średnio. Marnotrawstwo ponieważ współczesne samochody psują się tak szybko jak rdzewiały fiaty.

Czemu u nas kiedy jeszcze były motocykle , nie robili takich velorexów czy meszerszmitów , nawet jak niezbyt ładne ale proste i całkiem użyteczne.

tkoko - Czw 23 Mar, 2017

wd40 napisał/a:
...Czemu u nas kiedy jeszcze były motocykle , nie robili takich velorexów czy meszerszmitów , nawet jak niezbyt ładne ale proste i całkiem użyteczne.


Mało bo mało ale robiono

https://pl.wikipedia.org/wiki/Mikrus_MR-300

wnoto - Wto 04 Kwi, 2017

wd40 napisał/a:

Smart faktycznie staniał, jeszcze 3 lata temu najtańszego widziałem za 10 tys, teraz są nawet po 3-4 tys. jednak Smart to 800kilo stali które by miało wozić średnio ciężar 70kg + 15kg , i ma mase zbędnych elementów.


Ale wymiana silnika ... to wymiana zapisów w dowodzie. To już nie jest auto spalinowe. Przejdzie to przegląd i dopuszczenie do jazdy ?

wd40 - Nie 09 Kwi, 2017

Takie dostalem informacje i linki jak ten pojazd wygląda , aby szukać mocheta ale z papierami , jednak ceny 5 tysiecy ejro to bardzo dużo sam mochet bylby nadal dawcą

https://drivetribe.com/p/SciAlQWkTreEZsXpj5L66w?iid=e5HaemCHThafddo2-A_Quw

https://www.youtube.com/watch?v=1XAJjhaXi0o

Te pojazdy były w wersji z wymaganą licencją więc rejestracją i bez , w połowie lat 60 lobiści wprowadzili swoje prawo bo tracili wpływy , to była duża konkurencja , i tak proste niezwadone i całkiem ekologiczne rozwiązanie poszlo na smietnik. Chciwość i pazerność lobistów samochodowych nie ma granic

sirgregs - Nie 09 Kwi, 2017

Przecież lekkich pojazdów z OC jest masa i to na kartę mototowerową gdzie OC to 50 złotych na rok a spalanie 2,5 litra ON na 100km.
microcar



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group