leszcz - Pią 17 Mar, 2017 Temat postu: WIP (work in progress) :) 
Masa rzeczy w planie (grubsze oponki, amor, skrzynka, bms, watomierz, itp, itd) ale chęć jazdy dała górę i poszło "na sznurek i taśmę" 
Prezentuję, żeby zachęcić tych, którzy może dłubią jeszcze a elektrony czekają na uwolnienie 
Silnik: tranzx 318zł z kołem (na tym 10s10p wcale się nie grzeje) Aku: 10x10 ~30Ah ~600zł (zastanawiam się nad dołożeniem kolejnych 3 -> 13x10) Ster: 36-48 15A 92zł Manetka: ~30zł Ładowarkę miałem 42V 1.5A, na razie bez bmsa idzie, ogniwa równe. Suma: 1040zł, dużo, mało? Nie wiem, jeździ ekstra. Pierwsza trasa - REWELKA, zajawka, cud świata te ebajki
buckowina - Pią 17 Mar, 2017 Niech służy 
Na jakich ogniwach bateria? Sam zgrzewałeś? leszcz - Pią 17 Mar, 2017
Sam na Sanyo NCR18650BL. Od wczoraj przejechane 53km, dużo podjazdów, jest 34,8V Jest dobrze
Odnośnie silniczka, jadąc praktycznie na maksie sterownika ~600W silnik nawet nie jest letni... Czy mogę mniemać, że może pociągnąć wyższe moce? Ktoś zna możliwości tego TranzXksa? Perszing1800 - Pią 17 Mar, 2017 Jest to silnik przekładniowy jak mniemam,wiec uważałbym raczej na zęby przekładni. Anonymous - Pią 17 Mar, 2017 Leszcz, silniki przekładniowe są zbudowane inaczej niż bezprzekładniowe, nie można ich badać "na rękę" ponieważ prócz powietrza uzwijenia izoluje dodatkowa obrotowa obudowa. Do mnie trafiają silniki 250W tak przegrzane, że z nóżek halli się odlutowują przewody, a silnik "panie, gdzie tam, ledwo ciepły był, po równym żen jechoł, powoli"
Pykacz - Sob 18 Mar, 2017 To co się musiało z tatkowm przekładniowcem 250W dziać jak kiedyś nie dało się go dotknąć. Po przeglądzie okazało się że nie jest z uzwojeniami źle tylko się przepaliły sznurki do oplotu cewek . Nowe sznurki i ogień dalej . Silnik żyje do dzisiaj i śmiga jak nowy ale fakt trzeba na ten typ silników uważać bo jak się nie przepali o co nietrudno to padnie przekładnia (w skrajnym przypadku się tryby uplastyczniają i tracimy napęd). Ogólnie trzeba przyjąć że przekładniowce nie do harców . 
WojtekErnest - Sob 18 Mar, 2017
Przyjmij optymistycznie ze za 1050 zl masz rowerek jadący 35-40 km max. I tu jest granica. Jeśli ma być szybciej, mocniej i dalej to inna konstrukcja ..... i koszt kilkukrotnie większy. Pomyśl raczej nad stabilniejszym mocowaniem aku, bo to dlugo nie wytrzyma. leszcz - Sob 18 Mar, 2017 WIP dostał grubsze gumy, klocki, obręcz stożkową na tył bo jakoś w międzyczasie się wygła
A aku konektory bo sterownik żre prąd żarłok na włączonej stacyjce a była na sztywno włączona
No i roboczodzień z bani Na razie trochę pojeżdżę, żeby nabrać chęci bo w kolejce jest pudło a to w kij roboty
leszcz - Śro 22 Mar, 2017 Dzisiaj WIP na takiej trasie: 
Zjadł mi tyle prądu: 
Dużo, mało? Powiedzcie mi bo nie mam rozeznania. Tomas - Śro 22 Mar, 2017 Na wiosnę ładuj bajka w SKM i dawaj do 3city do Sopotu albo Jelitkowa na nasz mały zlocik
pepelito - Śro 22 Mar, 2017 Co Wy macie takie małe spalanie?  U mnie to jest ok 20Wh/km 
WojtekErnest - Czw 23 Mar, 2017 No bo przedni napęd w lekkim rowerze i prędkości 30-35 km/godz. leszcz - Czw 23 Mar, 2017 Czysta fizyka tu zachodzi najwyraźniej. Waga całości, opory, prędkość. Dzisiaj na lekkim wspomaganiu po płaskim i prędkości ~25kmh skonsumował 7W/km. To daje teoretyczny zasięg 150km na tym aku. Tylko raczej dla kobiety albo na wycieczce rodzinnej.
pepelito - Czw 23 Mar, 2017 Mój rower waży przy 29kg i przy prędkości ok 35km nie schodzi poniżej 17-18Wh/km. Dlatego dla mnie to dziwne, może mam coś nie tak.
Anonymous - Czw 23 Mar, 2017 Około to zarówno 39 jak i 33km/h Porównując z około 30km/h czyli 26 i 35km/h różnica w zużyciu może być nawet 100% więc tak, możesz mieć 18Wh a porównywany sprzęt 8. A tak poważnie, przecież się nie porównuje zużycia miedzy sobą bo jeden ludek jedzie w środę pod wiatr, a inny w niedzielę z wiatrem bo mu się zapomniało wspomnieć, że jeden jechał 30% trasy po szutrze a inny zapomniał, że były 4 podjazdy i ścigał się kawałek z kolarzem CCC itp itd |
||||||||||
