Kajman - Sob 22 Kwi, 2017 Temat postu: Sterownik 36v ok.350W-co polecicie? Witam, Jako początkujący przed pierwszą przeróbką roweru Yamaha XPC26 z oryginalnej elektroniki (24v 240W)na zewnętrzną mam kilka pytań. Podstawowe to jaki możecie polecić sterownik na w/w napięcie? Czy jakikolwiek np z Magmy będzie działał ok czy są znacząco lepsze i gorsze? Czy one limitują prąd czy idzie ile się da z aku wyciągnąć? Czy dopuszcza się podłączenie i PAS i manetki? I jak się chce jechać tylko na PAS to wystarczy puścić manetkę i PAS zadziała z jakąś siłą czy to jakieś większe czary? Czy sterownik ma wbudowane zabezpieczenie przed rozładowaniem ogniw litowych, jeśli tak to na jakim poziomie? Jakoś nie mam przekonania do BMS, kolejne straty po drodze do silnika, wolałbym bezpośrednio podłączyć pakiet i ładować go ładowarką z balancerem. Ale może nie mam racji? Proszę o wyrozumiałość, po kilku godzinach szukania na forum nie znalazłem wszystkich odpowiedzi, a co do sterownika to może po prostu coś nowego wyszło i tego nie wiem. pozdrawiam tkoko - Sob 22 Kwi, 2017 Temat postu: Re: Sterownik 36v ok.350W-co polecicie?
1. Jakikolwiek z Magmy będzie działał pod warunkiem że znany jest typ silnika (DC 2 przewody), (BLDC 3 - 8 lub więcej). Czy są lepsze czy gorsze, ciężko to jednoznacznie stwierdzić bez bezpośredniego porównania. W Trendlinie (DC 24V) sprawuje się nieco gorzej (ma mniejszą prędkość) lecz być może związane jest to z mniejszym prądem. 2. Każdy sterownik limituje prąd maksymalny i jest on podany na tabliczce znamionowej. 3. Dopuszcza się stosowanie PAS'a gdy sterownik posiada stosowną wtyczkę oraz jest przeznaczony do rowerów. Sterowniki do hulajnóg, skuterów nie posiadają najczęściej opcji PAS. 4. Do jazdy z PAS'em (nie pseudo-Pasem) manetka nie jest potrzebna. Są jednak sterowniki np. we wspomnianym Trendline gdzie pas służy tylko do uruchomienia manetki. 5. Każdy sterownik ma zabezpieczenie przed zbyt niskim napięciem. Np. sterownik 36V będzie miał zabezpieczenie na poziomie 31V. Niemniej jednak to zabezpieczenie nie jest równoznaczne BMS'owi. BMS zabezpiecza każdą sekcję P (w baterii 36V masz ich 10) przed zbyt niskim napięciem. Sterownik tylko całą baterię. W wypadku kiedy jedna sekcja P będzie słabsza, sterownik dopuści do rozładowania poniżej bezpiecznej granicy. Kajman - Sob 22 Kwi, 2017 Dzięki za szybką odpowiedź, a nie ma sterowników z odcięciem na 27-28v? Ew sterownika gdzie można ustawić odcięcie? Szkoda sporo energii w akumulatorach zostawić (akurat używam ogniw które rozładowuje się do 2.75v). tkoko - Sob 22 Kwi, 2017
Bez BMS'a zapomnij o tym, a z BMS'em weź na 24V przewoltuj na 36V a BMS załatwi resztę. Kajman - Nie 23 Kwi, 2017 Muszę coś tam zmieniać czy po prostu będzie działać? WojtekErnest - Nie 23 Kwi, 2017
Poniżej 3,3 V to jest może 10% energii, a przy 2,75 V to możesz pobierać prąd .. 50 mA. Żeby była energia -> przekazanie mocy do silnika, to musi być możliwość pobrania prądu. Im mniejsze napięcie, to przy tej samej oczekiwanej mocy musi być większy prąd, czyli większa degradacja ogniw. Nie wiem dlaczego wielu traktuje zasilanie akumulatorowe jak bak z benzyną w którym nie ma znaczenia dla pojazdu/silnika ile jej pozostało w baku. Im dłużej i częściej będziemy doprowadzali do pracy akumulatora li-ion poniżej napięcia nominalnego tj 3,6-3,7V tym gorzej dla niego z powodu pobieranego prądu i temperatury. Proponuję doładowywać aku jak najczęściej a nie patrzeć na progowe napięcia POJEDYNCZYCH ogniw. Bo w dolnych zakresach pakiety równoległe bardzo się rozjeżdzają napięciowo i RW a tego wielu nie widzi, skupiając się na wynikach balansowania pod koniec ładowania. tkoko - Nie 23 Kwi, 2017
Jeżeli weźmiesz sterownik 24V, 20A, 250wat, co będzie odpowiednikiem 36V, 350wat to powinien działać. Dla pewności trzeba zajrzeć na jakie napięcia są elementy: tranzystory, kondensatory itp. Niemniej jednak tak jak pisze WojtekErnest, "gra jest nie warta świeczki". Kajman - Nie 23 Kwi, 2017 Widzę rezystancję każdego ogniwa/pary podczas ładowania i rozładowania, więc jakaś kontrola degradacji ogniw może być i ew można skorygować założenia z czasem. Akumulatory Boston power Swing 5300 które składam w pakiet ( http://www.bto.pl/B2CProd..._artykulu=55846 ) mają katalogowo dolną granicę 2.75v i muszę powiedzieć, że spokojnie oddają 1C bez zwiększonego grzania się do samego końca. Zaraz jeszcze raz spojrzę podczas cyklowania, ale o ile dobrze pamiętam to między 3.0v a 2.75v to było chyba coś koło 800mAh, czyli ok. 1/6 pojemności. Choć może przy żywotności swingów to rozważę, zaraz wrzucę rozładowanie do poziomu 3.3, 3.0 i 2.75, zobaczymy jakie to pojemności odda, wprawdzie 1 do 1.5C mogę je obciążyć,ale w rowerze to będzie myślę podobne obciążenie średnio (przy 10s2p 1C to w końcu 300-360W). Jeśli żona ma do pracy 7km, to dziennie zrobi 14km, zasięg pewnie będzie ok. 25-30, więc powinna ładować rower co 2 dni, czyli 2-3razy w tygodniu. Jakby to robiła codziennie zwiększamy ilośc cykli dwukrotnie, pytanie co bardziej szkodzi, po zastanowieniu się dochodzę do wniosku, że może rzeczywiście głębsze rozładowanie tak jak piszesz. Wciąż nie wiem czy używać BMS, czy pominąć ten układ i ładować po prostu z balanserem, a odcięcie zostawić sterownikowi lub sygnalizacji dźwiękowej. BMS nie powoduje jakiś znaczących spadków napięcia w układzie? I czy on cały czas balansuje bez końca, czy do czasu uzyskania konkretnej min. różnicy napięć czy np. tylko podczas obciążenia? Te układy sa mi zupełnie obce niestety, zawsze bazowałem na balanserach w ładowarkach i odcięciach w regulatorach. No i mam dziwne wrażenie, że jak się cele rozjadą, to bms swoim mikro prądem wyrównującym może nie zdążyć wyrównać cel i przy ładowaniu część dostanie za wysokie napięcie podczas używania ładowarki bez balansera... Kajman - Nie 23 Kwi, 2017 Sprawdzone, macie rację, do 3.3v wyszło 4000mah, może rzeczywiście dużo uprości używanie pakietów do tego napięcia, zostanie 25% niewykorzystanej energii. tkoko - Nie 23 Kwi, 2017
Obciążenie w trudnych warunkach; ruszanie, podjazdy pod większe górki lub w ciężkim terenie, dojdzie do 700wat / 20A przy twoich założeniach. 
BMS odpowiednio użytkowany zabezpiecza akumulator dosyć skutecznie. Pobór prądu przez BMS jest nieistotny w normalnych warunkach eksploatacji. Kajman - Nie 23 Kwi, 2017 Noo, ale to chwilowe wartości, ogniwa 2p mają stały prąd max 26A (ale pewnie się już mocno pocą). A powiedzcie może przy okazji, jak to jest z pedałowaniem przy samej manetce? Jest jakiś opór czy się w powietrzu mieli bo ciężko zsynchronizować rękę i pedałowanie? Nie mogę znaleźć szcztkowego sterownika z obsługą PAS i manetki, a żona jako że nigdy nie korzystała to nie wie co będzie preferowała. tkoko - Nie 23 Kwi, 2017
Nie ma problemu pod warunkiem że masz "kumatą" żonę. Przy zbyt gwałtownym dodaniu "gazu", przez osobę która nigdy nie używała manetki bywa różnie  Tutaj widać przewagę PAS'a.
Kajman - Nie 23 Kwi, 2017 W końcu zacyknie, byście widzieli jaką polewkę miałem, jak je uczyłem na hulajnodze z manetką jeździć, córka i matka, żadna nigdy nie miała manetki w ręce, na początku co chwile im hulajnoga z pod tyłka uciekała
Ale problem jest inny, albo nie umiem szukać, albo po prostu już się tego nie robi, nie mogę znależć kontrolera dc szczotkowego z obsługą pas i manetki, ni ma i koniec 
seba55a - Pon 24 Kwi, 2017
Przypuszczam, że nie znajdziesz takiego kontrolera. Sterowniki do silników DC szczotkowych są wykorzystywane w hulajnogach/skuterach elektrycznych. PAS w tym pojazdach jest zbędny, na płytce PCB uwzględnili tylko manetkę. Kajman - Pon 24 Kwi, 2017 Tak mi to wygląda Szkoda, bo żona to sobie ustawi jakoś manetkę i ew dopedałuje (choć sam nie wiem jak to będzie w praktyce wyglądało),ale myślałem żeby córkę na dłuższe wycieczki puszczać na PAS znami, żeby nadążała i się nie męczyła za bardzo (dopiero od roku jeździ rowerem), ale to się chyba nie uda, szybciej kupię trupka rower z midem i tylko akusy w nim zrobię liion/lipo.
|
||||||||||||||||||||
