Anonymous - Pon 01 Mar, 2010 Temat postu: Motocykl EV (na bazie CBR 1000F) - www.nakolach.pl Witam. Dawno tu nie zaglądałem. Może kogoś to zainteresuje 
W tej chwili jestem w trakcie końcowego montażu motocykla, z tym, że ze względu na koszty będzie tylko 1/4 możliwych do upchnięcia akumulatorów. Największym minusem całego przedsięwzięcia jest to, że motocykl buduję jako pracę magisterską i nie jest moją własnością, ale doświadczenia nikt mi nie zabierze
Czym się różni mój projetk od innych? Otóż tym, że cały motocykl jest zamodelowany w 3D i można idealnie (wirtualnie) poupychać wszystkie komponenty, w tym akumulatory, o wiele dokładniej niż by się to robiło na zasadzie prób i błędów w garażu. W motocyklu każdy cm^3 się liczy, nie to co w samochodach EV. Zasięg kilkuset kilometrów przy przyzwoitych osiągach to jest to, co chciałem osiągnąć. Co do tej pory zrobiłem. -został zakupiony motocykl Honda CBR 1000 F z uszkodzonym silnikiem (główna zaleta to ogromna rama) -motocykl został rozłożony do najmniejszej śrubki, a rama zeskanowana skanerem optycznym. Skan (czyli chmura punktów w przestrzeni ) odpowiednio obrobiony, pocięty przekrojami, posłużył mi do zamodelowania ramy -reszta elementów została zamodelowana z pomocą ramienia pomiarowego -rama została pomalowana -zaprojektowałem przeniesienie napędu przez pasek zębaty. W tym projekt korpusu sprzęgła do odlania ciśnieniowego. W tej chwili skończony mam montaż mechaniczny prócz mocowań akumulatorów i przerobioną instalację 12 V . Pakiet 55Ah zostanie zamontowany na tymczasowym motocowaniu z płaskowników, i może kiedyś, ktoś po mnie, dorzuci resztę akumulatorów i wykona ich docelowe mocowania (odlewane) Trochę danych technicznych: - silnik LEM -200 14 kW - 21 akumulatorów litowo – polimerowych 55 Ah (z tym, że do ramy wejdzie 220 Ah) - napęd pasem zębatym, przez sprzęgło gumowe na odrębnym łożyskowaniu Mam nadzieję, że za kilka tygodni wyjadę z garażu na kołach i wtedy będę miał czas zebrać i uporządkować wszystkie zdjęcia, screeny i notatki. Trochę zdjęć i screenów: http://picasaweb.google.c...feat=directlink Pozdr www.nakolach.pl (tutaj będzie więc o moim motocyklu EV, ale to dopiero za jakiś czas) Anonymous - Pon 01 Mar, 2010 Temat postu: Re: Motocykl EV (na bazie CBR 1000F) - www.nakolach.pl
Ehhh... I hate you...  Ja jestem zacofany i dłubie bez skanerów w SE. Może pożyczysz ? 
Anonymous - Pon 01 Mar, 2010 Kurde... ja też używam młotka i śruboręta. Czego to ludziska nie wymyślą 
Na poważnie, to może być zajefajna maszyna
Gratuluję zacięcia, a przede wszystkim zaplecza
DruhRafal - Pon 01 Mar, 2010 Ja również gratuluję projektu i witam wielbiciela 2 kółek  .
Całość wygląda profesjonalnie, naprawdę mi się podoba. Może kiedyś pod jakimiś światłami się spotkamy - szerokości
mmoto - Nie 04 Kwi, 2010 moje gratulacje - czekam na wrażenia z jazdy i dane fajny garaż
Anonymous - Wto 06 Kwi, 2010 Gratuluję pracy:) Ja wybrałem do mojego projektu tylne koło od suzuki ale z wałem kardana w wahaczu, nie potrzebuję tego wstretnego łańcucha albo długachnego paska;) Napęd tez będzie od silnika ETEK poprzez dwa małe paski zebate od poloneza (rozrząd), a przednie koło mam od skuterka Ital Jet...bo to bedzie motocykl poziomy ..Pozdrawiam
Wiesiek Zbyszek Kopeć - Śro 07 Kwi, 2010 Wreszcie ten Etek będzie wykorzystany. Zbyszek Kopeć - Śro 15 Wrz, 2010 N3stor: No i uało się; pełen sukces. GRATULUJĘ ! http://www.motofakty.pl/a...c_130_km_h.html oraz http://www.tvp.pl/wroclaw...a-pracy/2054418 mmoto - Śro 15 Wrz, 2010 no taka praca to mgr 100%, nie to co pisemne odpisy Mibars - Śro 15 Wrz, 2010 Przyjemne z pożytecznym
toft - Czw 16 Wrz, 2010 Gratuluje:), możesz coś szerzej napisać o akusach? Anonymous - Śro 22 Gru, 2010 Sporo mineło od mojego ostatniego postu... Motocykl powstał już dawno. Niestety bez konkretnych sponsorów w tą branże ciężko wejść. Na razie muszę zajmować się czymś innym. Motocykl jeździ, problem w tym, że jest własnością Politechniki Wrocławskiej, więc od obrony praktycznie go nie widziałem. Poniżej link do mojej pracy mgr (bez rys. tech. i modeli): http://www.nakolach.pl/pr..._kubka_2010.pdf Ale warto było poświęcić ten czas
ps. na początku nowego roku zapraszam na www.nakolach.pl do przecytania relacji z wyprawy motocyklem (spalinowym) przez Syrie, Jordanię, Gruzje. (w tej chiwili strona jeszcze nie jest zaktualizowana) Zbyszek Kopeć - Śro 22 Gru, 2010 A dzwonili do mnie niby bogacze i się chwalili, że sponsorowali ten projekt; jednak są i tacy oszuści. Anonymous - Śro 22 Gru, 2010 To może niech zadzwonią teraz do mnie.... podam swój numer konta jak im zbywa
Zbyszek Kopeć - Śro 22 Gru, 2010 No właśnie, do mnie też oni przestali dzwonić. |
||||||||
