To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Konstrukcje własne - Zegarek - wyobraźnia nie zna granic

Przemek - Sob 17 Cze, 2017
Temat postu: Zegarek - wyobraźnia nie zna granic
Witam, napiszę parę słów i przedstawię projekt który popełniłem parę lat temu bez żadnej wiedzy i nie będąc jeszcze członkiem tego zacnego forum.
Z uwagi na nudną zimową porę postanowiłem zając sie czymś co od dawna chodziło mi po głowie -elektrycznym rowerem, wtedy jeszcze nie wiedziałem że nazywa sie to mid i że jest takie coś jak hub oraz ze jest strona arbiter.
Założenia były proste, wszystko zrobię ze złomu którego jako zbieracz wszystkiego miałem całkiem sporo - na dzień dzisiejszy to już problem - oczywiście w oczach mojej małżonki bo przecież mi sie przyda :wink:

a wiec rama fuuul z komunii szwagra przeleżała na znajdach ze 15 lat

silnik sterownik manetki etc. quad ze złomu

bateria li-ion wszelaki złom komputerowy nietestowany w żaden sposób jedynie sprawdzane miernikiem czy ogniwo ma napięcie, polutowana w odwrotny sposób niż nakazuje sztuka czyli każdy S+-+-+-+-+ i potem P +-, pamiętam że później o tym pisałem na forum bo nie wiadomo dla czego miałem rozjazdy, jesli można to tak nazwać bo były niemierzalne jednak zasięg się zmieszał z ładowania na ładowanie, ale nie mogę tego postu znaleźć,

z rzeczy które kupiłem to, drżącą ręką wydane 150- zł na "fantastyczny" amortyzator santur
i przerażającą zębatkę 110 zębów zakupioną od jakiegoś maniaka z elektrody

pierwsza jazda jak wszyscy wiemy szok, banan, euforia...... i zaczęła sie watowica a z nią,

pierwsze huby, sterownik ... koszty zaczęły rosnąc lawinowo a zegarek poszedł w zapomnienie na skład,

ale że jakoś tak mam że nigdy nie rozbieram ukończonych projektów przetrwał i z uwagi na to ze nad nowym klocem ślęczę już pól roku postanowiłem zapiać stare baterie z poprzednie konstrukcji(osa) i sie przejechać, jakie dopadło mnie zaskoczenie jak to piękne śmiga, pierwsze wrażenie całkowicie bez oporowy silnik - hub to jednak kloc nie da sie jechać bez napędu bo po prostej zwalnia i czuć tą utratę energii, a tu jak na rowerze,

moc - no toż to wyciągarka, ściana pod hołdę stromo jak szlag małe przełożenie i wdrapuje sie jak kozica

prędkość - szok, jechałem na połowie przekładni ze 50 kmh a gdzie druga połowa toż to poleci ze 100 kmh z jakimś dawcą organów

tak że stare wspomnienia odżyły

no i parę zdjęć już z baterią z osy bo "oryginałów" nie mogę odszukać








pozdrawiam

sirgregs - Sob 17 Cze, 2017

:mrgreen: Niezła maszyna.
Zastanawiałem się dłuższą chwilę gdzie ten zegarek hehe. A to chyba do tego blatu nawiązanie i nazwa własna :wink:
Mój aktualny mid jedzie 30km/h na najwolniejszym przełożeniu na samym silniku.
Na najszybszym teoretycznie wychodzi 108km/h a to znamionowo 250W :razz:
Też mam radochę z mida. Chyba nawet większą niż z dotychczasowych hubów chociaż prostota huba jest nie do pobicia.

Passat_EQ - Sob 17 Cze, 2017

Musze przyznac ze gdyby nie baterie doklejone na rzepy to sam rower wygląda przerażająco ! :D
Zywcem wyjęty z filmu "Piła - bunt maszyn " :)

Wytłumacz mi jeszcze "połowa przekładni" ? :)

ravkill - Sob 17 Cze, 2017

fajnie wygląda. Ale w takiej Francji np, to bym się tym nie poruszał, bo za sam wygląd, żandarmeria zastrzeli. Wygląda prawie jak zaminowany wielbłąd.. coool :) .
maran_hand - Sob 17 Cze, 2017

Ravkill w środę właśnie wróciłem z Francji i powiem Ci, że nikt nikogo by nie zastrzelił. Po dłuższej rozmowie z Polakiem który mieszka tam od 17 lat podejrzewam, że żandarmeria wojskowa której jest tam sporo, każdy z długą bronią którą nosi na piersi w gotowości do strzału na widok powyższego roweru -bez urazy, wiem że to były początki ;) - dał by w długą. Cóż z odwagi to ten naród raczej nie słynie :)
tas - Sob 17 Cze, 2017

Żadne zdjęcie na pewno nie odda uroku tej konstrukcji na żywo :D
dynamik - Nie 18 Cze, 2017

Znaczy jaki kraj ,... taki teroryzm :mrgreen: tyle lat po wojnie a my wciąż kombinujemy, odkrywamy jak kopernik że "jednak się kręci".
Przemek - Nie 18 Cze, 2017

sirgregs napisał/a:

nazwa została nadana na chrzcie przy pierwszej jeździe wtedy ilość wolno biegów na przekładni (2szt) + dodatkowy łańcuszek no i piła nasunęły same mi tę nazwę choć znajomy nazwał toto sieczkarnia :shock:

co do prędkości na najmniejszym przełożeniu to postaram sie sprawdzić dziś jak zdobędę w niedzielę baterię do licznika bo po leżakowaniu nie odpowiada, ale rower jest woolny myślę że w okolicach 7-10 kmh -a piła mieli jak szalona :twisted:

Cytat:
Passat_EQ


nie no to nie rzepy tylko pas transportowy, aku sa ciężkie i by je zamocować potrzebna jest solidna taśma
a połowa przekładni to połowa możliwości przerzutek, tam są normalnie jak w rowerze 3 blaty z przodu i 6 z tyłu + piła która zdaje na nie napęd tak ze przerzutki chodzą jak w normalnym rowerze

Cytat:
maran_hand

Cytat:
ravkill

szczerze sie cieszę że nie mamy takich cyrków w Polsce co tam sie dzieje .... Anglia ,Niemcy ...
ale miałem małą możliwość na kontrolę misiaków, sprawdzali jakiegoś kierowcę na poboczu a ja chcąc nie chcąc musiałem ich minąć i jeden niebieski patrzał jak podjeżdżam piła mieli on na mnie ja na niego ... odwrócił sie i zajął pisaniem - chyba nie ogarnął, za co mu ślicznie dziękuję

Cytat:
tas

no cóż nie miał wyglądać tylko "pruć" :mrgreen: choć przez geometrię jaka powstała przez podniesienie całości w górę to pruć na tym trochę strach

nie wiem coby zrobić z tym grzaniem silnika, zobaczę dziś bo pogoda robi sie całkiem fajna to może popołudniu wybiorę się na jakąś przejażdżkę i zobaczę czy będzie tragicznie, chociaż z tego co pamiętam po dłuższej jeździe całą noc na klatce schodowej śmierdziało emalią, coś muszę wymyślić bo szkoda tego silniczka

sirgregs - Nie 18 Cze, 2017

To ile ładujesz w ten biedny silniczek MY1020 że aż śmierdzi?
Ze 3 kW?

Przemek - Nie 18 Cze, 2017

pewny nie jestem ze to MY 1020 bo już niema oznaczeń a nie pamiętam jakie był, ale quad ma tabliczkę znamionową 500W i silnik wygląda tak samo
oryginalnie - na początku była bateria 10S a sterownik daje chyba 15A czyli około 500W i wtedy po 30min jazdy był gorący i śmierdziało emalią

teraz mam 16 s więc wychodzi prawie 1kw mam nadzieję że dzisiejszą przejażdżkę wytrzyma wezmę ze sobą pirometr to sie dowiem jakie piekło mu zgotuję, mam nadzieję że obudowa nie przekroczy tych 80C bo może być z nim licho

Yin - Nie 18 Cze, 2017

Jest mega :) Wpadnij nim koniecznie na kolejne śląskie smiganko :)
Przemek - Pon 19 Cze, 2017

pewnie że wpadnę, wczoraj byłem na rybaczówce. podjechał znajomy żeby pogadać oczywiście chciał sie przejechać nie mając nic przeciwko temu bierze rower i odjeżdża ja paczę jak jedzie i widzę że to ostry dwuślad :cry: no cóż chyba poprawię tylny wahacz ... a może nie :razz:
leszcz - Pon 19 Cze, 2017

Uroczy :) Mi się skojarzył z machiną powrót do przyszłości :)
toft - Pon 19 Cze, 2017

Dwuślad to pewnie od momentu obrotowego który wygina wahacz. Jak w szybkich i wściekłych:).
Przemek - Wto 20 Cze, 2017

chyba nie, silnik jest zamocowany na wahaczu, gdyby był na ramie to tak, to po prostu urok tej ramy, jedno koło chce na Maroko drugie na Kaukaz ....
ale całość jeździ naprawdę przyjemnie oczywiście oprócz : hałasu, małej niewygodnej ramy, braku geometrii przedniego widelca, dwuśladu, niewygodnego jak szlag siedzenia, wysokiego środka ciężkości ...ehh :roll: ale najpiękniejsza jet ta bez oporowość toczenia się no cholera jak rower, już zapomniałem jakie to przyjemne.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group