Anonymous - Pon 19 Cze, 2017 Temat postu: Hak do przyczepki Ponieważ mój pieseł, który uwielbia ze mną jeździć, nie mieści się już za bardzo do typowego koszyczka rowerowego, postanowiłem zrobić dla niego coś w rodzaju budy na kołach 
Pytanie zasadnicze: jak rozwiązać zaczep do przyczepki, by można było w miarę szybko zaczepić to do dowolnego roweru? Zamysł jest taki, by doczepić to do osi tylnego koła, jak na rysunku. Jakieś pomysły? 
Czy może lepiej gdzieś do sztycy pod siodełkiem? Wtedy nie będzie problemu z ostrymi skrętami. Ale nie w każdym rowerze jest dojście pod siodełko, w moim czarnym, skuterowatym nie ma siodełka, tylko jest kanapa i sztycy nie ma. toft - Pon 19 Cze, 2017 polookaj w tajlach do przyczepek rowerowych dla dzieci (lub psów bo to w sumie to samo). Są dwa systemy. Uchwyt zaciskowy regulowany śrubąz pokrętłem. Zaciskasz na rurce widełek bocznych... Lub blacha z dziurą pod oś rowerową zakończona specjalnym klikboxem. To drugie rozwiązanie jest imho znacznie lepsze jednak przy silniku dd w tyle wymaga drobnej przeróbki (oś się nie mieści najczęściej w otwór). Generalnie zamiast robić poszukaj przyczepki dla dzieci... Można wyhaczyć zdewastowaną za 100. Dewastacja to że brudna poobdzierana itp. Abo ma podarte podwozie na nogi. Dla ciężkiego dziecka lub dwu to wtedy może nie bardzo ale pod spokojnego psa zszyjesz dratwą skleisz kawalkiem koca gaśniczego itp i będzie śmigać.... https://www.olx.pl/oferta...html#ccff965ed7 Anonymous - Wto 20 Cze, 2017 Szkoda 100 zł skoro wala mi się trochę materiału i kół. Spawanie, to sama przyjemność 
Anonymous - Śro 21 Cze, 2017 Chciałem kupić coś gotowego, ale w Żyrardowie nic takiego nie ma. Zrobiłem więc po swojemu. Ten boczny zaczep zupełnie mi się nie podobał z racji ograniczenia skrętu w jedną stronę. Tylny hak, to najrozsądniejsze rozwiązanie. Wygiąłem kawał porządnego płaskownika i przyspawałem do tylnego widelca. Nie przeszkadza, to w niczym, bo koło można demontować bez problemu. 
Żeby sobie ułatwić życie, zamocowałem koła do ramy tylko jedną stroną osi koła. Nie jest tragicznie, ale muszę jednak to w jakiś sposób wzmocnić, bo pieseł buja się w tym na boki. Jak stoi w koszyku, to zaczyna balansowanie i wpada w jakiś rezonans z mocowaniami kół Muszę to poprawić.
I mocowanie przyczepki dać trochę niżej, bo jedzie pod górkę cały czas
Przegub zrobiłem z jakiegoś kawałka starego przegubu z układu kierowniczego. Kiedyś miałem w quadziku to samo rozwiązanie. gienek333 - Śro 21 Cze, 2017 Gdyby ktoś robił inną przyczepkę to mam coś takiego podobnego https://www.olx.pl/oferta...28-IDfdA2N.html (zamiast kół są felgi na opony i dętki). Mikołaj - Czw 22 Cze, 2017
Piękna sprawa Anonymous - Czw 22 Cze, 2017 Tak wygląda to z bliska: 
Przyczepka za rowerem: 
Jako, że poprzedni hak był nieco zatarty i dostał luzów, podjechałem do znajomego mechanika i uraczył mnie za darmowchę innymi przegubami bez luzów Wymieniłem i jest OK.
Tu parę fotek z wycieczki do lasu
Ciekawostką jest fakt, że w przypadku przyczepki do przewozu dzieci, zaczep musi być tak skonstruowany, że w przypadku wywrotki roweru przyczepka musi stać na kołach. Tu się nie da, ale nie jeżdżą nią dzieci
Anonymous - Pią 30 Cze, 2017 Pomysł miałem dobry, ale nie do końca. Kulka przegubu powinna być do góry, a nie do dołu, jak to zrobiłem. Po kilku dniach jazdy przegub się rozpiął. Teraz zrobiłem to prawidłowo, kulką do góry. 
A tu prawidłowe zastosowanie koszyczka na bidon
Poza tym jest idealnie 
Ledo - Nie 16 Lip, 2017 Ja zrobiłem hak ucinając ramę damki zaraz przy mocowaniu kierownicy a z drugiej strony zostawiłem kawałek rury od sztycy. Do góry nogami założyłem ten twór na moją sztycę i powstało ramię na końcu którego zrobiłem homonto - podwójny przegub z dwóch uchwytów do rur, blach i śruby. przyczepka 
Anonymous - Pon 17 Lip, 2017 A co się dzieje z przyczepką, gdy rower się pochyla? Nie widzę tu żadnego elementu pozostawiającego wózek pionowo. I jak zamontowałeś ramę do sztycy, żeby się nie przekręcała? Przejechałem już ponad 200 km na swoim rozwiązaniu i wszystko jest ok do tej pory. Jedynie koła się czasem luzują, bo ośki kół są przykręcane tylko z jednej strony. Dałem podkładki sprężynowe, ale jednak puszczają z czasem. Są jakieś inne podkładki, które będą trzymać mocniej? A może te ośki po prostu przyspawać i będzie święty spokój?
radasss - Pon 17 Lip, 2017 A może na gwinty zapodać klej anaerobowy. Bardzo rozwiązuje problem. Przed odkręcaniem podgrzać do ok. 80°C i nakrętka lekko idzie. Anonymous - Pon 17 Lip, 2017 Demontaż możliwy po podgrzaniu elementów do temperatury powyżej 150°C
Anonymous - Pon 24 Lip, 2017 Okazało się, że i takie mocowanie spowodowało luzy na zaczepie. Kiedyś miałem takie mocowanie przyczepki w quadzie i spisywało się niezawodnie. Czy teraz drążki reakcyjne robione są na raz? Przyspawałem teraz przegub od układu kierowniczego. Tak na oko ze dwa razy większy od poprzednich. Może teraz się nie wyrobi w tak szybkim czasie
Anonymous - Pon 24 Lip, 2017
Prędzej przyspawam ośki z jednej strony. Zawsze będzie można i tak zdjąć koło z osi, np. do wymiany łożysk. Ledo - Śro 02 Sie, 2017 Najlepsze rozwiązanie typu plug and play chyba będzie na hak holowniczy 32 sekunda i 60sekunda filmu 20€ za hak, 25€ za szybkozłączkę :/ strona producenta z wersji mini znalazłem sam hak 
z tego co pisza montuje się to pod siodełko przyczepka http://www.jula.pl/catalo...owerowa-326036/ https://www.twojpasaz.pl/...Bagaznik/152074 ten zaczep trochę śmierdzi lipą tutaj znalazłem na inny przegub, ale docisk gwintem mi się nie podoba https://www.youtube.com/watch?v=lAUVymTbRNQ co do mojej taczki którą targam za sobą, to nie mam przegubu na pochyły, ale przy tylu kg co w niej targam, może i lepiej, bo przypomina mi to aby hamować w pozycji pionowej i na prostych kołach, w lini prostej. majac 50-60kg balastu przy 30-40km/h to przyczepka dyktuje warunki, ona nie ma hamulców i pare razy przyczepka przepchała mnie z rowerem do przodu przy zatrzymanym kole (na początkach jak się uczyłem jeździć kategorią El.Bike+E) Aby ramię zakończone przegubami, nie obracało mi się na sztycy musiałem przewiercić przez sztyce otwór i złapałem wszystko śrubą. Jak za ostro wejdę w zakręt to obraca mi sztycę razem z dupą , ale to przy skrętach 70-90stopni i przy dużym załadowaniu taczki.
Na dniach zrobię fotki i wrzucę |
||||||||||
