sucharek - Pią 23 Cze, 2017 Temat postu: Ładowarka/zasilacz,ile naprawdę powinna mieć amper Witam. Czy może Ktoś mi wytłumaczyć,ile naprawdę amper powinien mieć zasilacz do pakietu Li-Ion (ogniwo-2800mAh) 9s7p z BMS-em. Zalecane ładowanie prądem tego ogniwa to : 0.5C ( 1.4A)......7px1.4A=9.8A I wszystko fajnie jakby to dotyczyło 1s7p ,ale gdy mam 9s.....? Passat_EQ - Pią 23 Cze, 2017 prad jest taki sam w calym szeregowym pakiecie - prawa fizyki Laczenie rowolegle sumuje prady. Laczenie szeregowe sumuje napiecia. Napiecie razy prad to moc (ladowarki) sucharek - Pią 23 Cze, 2017 Czyli dla 1s7p jak i dla 9s7p zasilacz ma mieć tyle samo amper,pomijając oczywiście napięcie. djmarcin56 - Pią 23 Cze, 2017
Toś mu wytłumaczył...widać, że chłopak nie wie jak to działa a ty mu o prawach fizyki 
sucharek nie patrzysz na ilość s tylko na ilość p, s odpowiada za napięcie a p za pojemność i prąd jaki może aku oddać i prąd jakim można go ładować. Jak już masz ładowarkę na odpowiednie napięcie to moc ładowarki dobierasz w ten sposób: 7x1,4A= 9,8A zalecany według producenta (maks według tego co napisałeś to 2 razy więcej 7x2,8A). Wiesz już jakim prądem możesz ładować ogniwa teraz sprawdź jaki prąd ma BMS do ładowania przeważnie 5A, te mocniejsze 10A. Jak spojżysz na ładowarki to itak te najtańsze maja zazwyczaj 2A ładowanie, trochę mocniejsze 3,5A i są droższe trochę a jak chcesz więcej amper to już koszt 2 razy większy. sucharek - Pią 23 Cze, 2017 Zasilacz dopiero będzie dobierany i będę chciał mieć te amperki aby się to ładowanie nie ślimaczyło. No i fajnie że przypomniałeś o ograniczeniach prądowych BMS-a,bo to mi umkło 
Dziękuję Panowie - wszystko już jest jasne....pozdrawiam 
WojtekErnest - Pią 23 Cze, 2017 Ważną a niedoceniana cechą zasilacza jest jego zachowanie się w fazie CV. Czy to ma, jaki prad plynie w obszarze 4,15-4,20 V a nadto jaki w tym czasie, jest prąd balansowania BMS. Dobrze jest też wiedzieć czy zasilacz ma tryb próbkowania delta V w obszarze CV. dynamik - Pią 23 Cze, 2017 A może ktoś polecić jakiś zasilacz dla 20s przynajmniej 10A ? sucharek - Pią 23 Cze, 2017
No ale w większości używane są do takiego ładowania zwykłe zasilacze impulsowe i niewiele maja wspólnego z prawdziwą ładowarką Li-Ion,czyli co takie się nie nadają ...jak to jest. Passat_EQ - Pią 23 Cze, 2017
Nie wazne jak , wazne ze kumaty i zakumał
WojtekErnest - Pią 23 Cze, 2017
Myślę, że w większości raczej nie, bo to oznacza przyspieszone kłopoty z aku, oraz potencjalne uszkodzenia BMS, czy wręcz awarie zagrażające zapłonem. Jeśli taki zwykly zasilacz będzie używany pod nadzorem, przez osobę która rozumie warunki ładowania tego typu ogniw i w odpowiednim momencie zmniejszy prąd, to oczywiscie sie nada. Ale jako automat do bezobslugowego ładowania to raczej dość ryzykowne. wibi - Sob 24 Cze, 2017 Ciągle pojawiający się temat świadczący o nieznajomości procesu ładowania baterii (ogniw-ogniwa) dlatego na początku dodam, że samo ładowanie jest to proces FIZYKO-CHEMICZNY i już z racji tego dobrze ( a nawet bardzo dobrze) jest, jeśli trwa on WOLNO!!! czyli dogłębnie a nie tylko powierzchniowo dla całej struktury ogniwa.Tylko POWOLNY proces pozwala na pełne naładowanie i długotrwałą żywotność ogniwa a wszelkie próby przyspieszenia tego procesu są nawet groźne.Fazy ładowania baterii-ogniw nazwane CC/CV to nie charakterystyka ładowarki a charakterystyka OGNIW w połączeniu z ograniczonym prądem Ładowarki który jest w miarę równo rozdzielany na poszczególne cele w fazie CC (Constant Current) do momentu gdy różnica napięć częściowo naładowanych cell i ładowarki spadnie na tyle,że zacznie spadać prąd ładowania (faza CV-Constant Voltage) a napięcie ładowarki zmienia się nieznacznie.Reasumując,kiedyś w szkołach uczono o procesach ładowania,wymianach jonów itp.a była to prawie podstawowa wiedza z chemii. @ WojtekErnest Delta V nie dotyczy ogniw Litowych i podobnych a jedynie NiMH WojtekErnest - Sob 24 Cze, 2017
Masz 'trochę' stare informacje. Nowoczesne ładowarki li* mają tryb impulsowy, sprawdzają chwilowy stan napięcią przy wstrzymaniu ładowania i na podstawie różnicy korygują prąd ładowania lub wręcz dalszy program fazy CV. Użytkownicy róznych ładowarek mogą to zaobserwować, właczając watomierz/amperomierz na drodze między ładowarką a ogniwami. Objawia się to zanikiem prądu ładowania na kilka sek a potem znów faza ładowania. Taka funkcja jest na ogół powyżej > 4,15V. djmarcin56 - Sob 24 Cze, 2017 WojtekErnest to o czym piszesz to chyba tylko funkcja ładowarki która po naładowaniu baterii utrzymuje cały czas minimalny prąd tak aby napięcie nie spadało i cele się nie rozładowywały nawet minimalnie, nie musi cały czzas tego prądu utrzymywać ale co jakiś interwał czasowy sprawdzać i utrzymywać jakiś mały prąd. Ale to chyba tylko te porządne nie wszystkie ładowarki tak mają i wtedy nie trzeba się przejmować dłuższym zostawieniem baterii pod ładowarką. |
||||||||||||||||
