ap0f1s - Wto 15 Maj, 2018 Napisałbyś, które to są ogniwa, gdyż pojemne 1 i tak dalej nic nie mówi, a można już porównać. tas - Wto 15 Maj, 2018 Napiszę jak tylko mi reszta ogniw przejdzie testy bo je śli mam ich przetestowanych np 20 modeli już można wyciągać wnioski. Ale to będę opisywać na tym drugim forum, zresztą jest tam trochę więcej wykresów niż tutaj no i dyskusja bardziej rozwinięta 
Tomas - Śro 16 Maj, 2018
Zobaczysz teraz jak zmieni się ich cena. Będą droższe od GA 
tas - Śro 16 Maj, 2018 I to jest powód dla których nigdzie w sieci nie ma żadnych badań nad żywotnością praktyczną, nie ma porównań, nie ma tabel, nie ma nic poza tymi bzdurami w notach. Poza bardzo wąską grupą zawodowo związanych z tematem nikt poza nimi nie potrzebuje takich informacji, a są wręcz szkodliwe dla ogółu. Kajman - Czw 17 Maj, 2018 Tas, nie doczytałem, jaką dajesz im przerwę między cyklami? Zdążą się wystudzić? tas - Czw 17 Maj, 2018 Nie ma żadnej przerwy, w praktyce nikt nie czeka na ostudzenie ogniw tylko wpina w ładowarkę od razu po powrocie do domu. Kajman - Czw 17 Maj, 2018 Ja zawsze czekam  Takie coś jeszcze bardziej je degraduje Ale i krzywe wyjdą lepsze na ciepło.
wesmar - Pią 14 Wrz, 2018 Jeżeli Was interesują LiFePO4 A123 i LiFeMgPO4, których używam z segway-ów od Lishen - Valence to mają deklarowne po 5 i7 tys cykli przy 80 % DoD. Ja zrobiłem 1019 wedle licznika Ah i mam 103% pojemności więc chyba się dopiero rozkręcają. No mam jeszcze LiFePO4 chińskie z Headwaya, ale też są znakomite poza mechanicznymi 'ISSUE'. Mało osób wie, ale napiszę o LiFePO4: Małe jony (takie jak lit, sód i inne metale alkaliczne) mogą zmieścić się w przestrzeniach międzywęzłowych w grafitowym krysztale. W A123 oraz Valence idze to dalej i rozdziela płaszczyzny grafitowe, aby pasowały do dwóch, trzech lub więcej warstw metalicznych atomów pomiędzy arkuszami węgla (nano). Możecie sobie wyobrazić, jak wspaniałym sposobem jest przechowywanie litu w baterii - grafit przewodzi prąd elektryczny, rozcieńcza lit dla bezpieczeństwa, jest rozsądnie tani i nie pozwala na tworzenie dendrytów i innych niechcianych struktur krystalicznych. Katalogowe 4C ładowania jest zawsze bezpieczne choćby dla pojazdów elektrycznych, gdzie jest duża gęstość ogniw i mało przestrzeni i myśli się o takiej temperaturze by jeszcze było miejsce na ucieczkę termiczną. Pamiętajcie, że nanofosfaty zabija rozkład LiPF6 z organicznym rozpuszczalnikiem. W Lishen zrobili LiBF4 bo nie koroduje z alu, ale A123 są moim zdaniem lepsze, mimo, że ciut cięższe. Stąd A123 nie ma sensu ładować pow 3,45V bo są pełne, zaś Valence czy Lishen-Valence-Proven dokładnie z segway-ów można bezpiecznie nasycać do 4,20V , choć pow 3,45V też nie ma to sensu tricz - Śro 10 Paź, 2018
Jaki ogniwo to jaka linia na wykresie? Jakaś legenda? Mikkonen - Wto 04 Gru, 2018 Słuchajcie mam szybkie pytanie. Czy dla pakietu który jest rzadko używany (głównie przechowywany w stanie około 80% naładowania), warto raz na jakiś czas zrobić pełen cykl ładowanie - rozładowanie do odcięcia - ładowanie - rozładowanie do 80% (i dalsze przechowywanie) ? Kajman - Wto 04 Gru, 2018 Rozładowywanie litowych do odcięcia nigdy nie jest dobre, ale tak do 40% można. W modelarstwie długo leżące pakiety (rok i dłużej) liion miały trochę mniejszego "kopa" przy pierwszym rozładowaniu. |
||||||||||||||
