To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Silniki DC - Dwa silniki na raz

DruhRafal - Czw 13 Maj, 2010
Temat postu: Dwa silniki na raz
Witam, zastanawiam się nad sterowaniem wieloma silnikami (w moim wypadku dwoma). Otóż mam w swoim pojeździe 2 silniki po 1kW każdy i zastanawiam się jak to zrealizować: czy zaprząc do kieratu dwa sterowniki dla każdego z silników, czy też wydać kasę na większy sterownik (wpadły mi w oko alltraxy), zasilający oba silniki? A w drugim wypadku, czy podłączać takie silniki równolegle?(tak mi się wydaje, bo silniki też są na 48V, jak i cała instalacja, oraz sam sterownik).

Sterownika żadnego nie posiadam, wiec w sumie mogę zrobić dowolne rozwiązanie...

Anonymous - Czw 13 Maj, 2010

Ja stosuję jeden odpowiednio mocny sterownik i połączenie równoległe silników i z taką konfiguracją nie mam problemów, aczkolwiek nie mam też porównania. Osobne sterowniki byłyby dobre gdyby każdy silnik napędzał jedno koło w wielośladzie i chcielibyśmy sobie zafundować elektroniczny mechanizm różnicowy, ale to już inna bajka.
DruhRafal - Czw 13 Maj, 2010

Marucha79 napisał/a:
Ja stosuję jeden odpowiednio mocny sterownik i połączenie równoległe silników i z taką konfiguracją nie mam problemów, aczkolwiek nie mam też porównania. Osobne sterowniki byłyby dobre gdyby każdy silnik napędzał jedno koło w wielośladzie i chcielibyśmy sobie zafundować elektroniczny mechanizm różnicowy, ale to już inna bajka.


Też myślałem o 1 sterowniku jakimś bardziej wypasionym, który napędza dwa silniki. Silniki szczotkowe, więc żadna synchronizacja nie jest wcale potrzebna...

Masz 2 silniki? A czy nie masz zjawiska, ze np jeden silnik hamuje drugi, przy małych mocach? Bo właśnie tego się boję, problemów z inercją całego układu, zakładając, ze silniki mogą mieć te same parametry nie powinno byc problemu, ale przy chińszczyźnie to różnie bywa: są lepsze i gorsze sztuki...

Anonymous - Sob 15 Maj, 2010

Aż się dziwię, ale albo nie ma problemu, albo nie potrafię go zauważyć ;) W gokarcie mam po osobnym silniku na koło, jeden silnik jest podobno 350W, drugi 250W, a wózek jedzie prosto, co mi bardzo pasuje. W rowerze silniki są połączone na sztywno wałem i nic niepokojącego się nie dzieje. W Komarze też 2 silniki razem na pasku zębatym, tyle że nie chińskie, i jest git. Myślę, że przy jakimś rozrzucie parmetrów silników użycie dwóch kontrolerów dopiero komplikowałoby sprawę.
komandos_Adam - Nie 16 Maj, 2010

CZytam i się zastanawiam czy koledzy to sami teoretycy. W mojej praktyce wychodzi , że zastosowanie tylnej osi sztywnej ( dwa koła zamocowane na stałe do osi) nie pozwalają ciasno skręcać pojazdem - musi on posiadać mechanizm różnicowy. Dwa silniki sterowane w odpowiedni sposób tworzą tzw. "most " i wtedy jazda staje się normalna.
Anonymous - Nie 16 Maj, 2010

W przypadku dwóch silników napędzających osobno dwa tylne koła nie ma takiego problemu, jak ze sztywną osią. Mam wózek inwalidzki napędzany w ten sposób i skręca się normalnie.
Zbyszek Kopeć - Nie 16 Maj, 2010

Jeśli się normalnie jeździ (przy każdym kole napędzanym osobnym silnikiem), to nie ma problemu.
Problem się pojawia, jeśli przy zawracaniu o małym promieniu (ostra zakręt), dajemy max. kitę - coś jak motocykl z koszem (trzeba tam też mysleć).

Moze być kwestia ilości zakrętów w prawo i ilości w lewo, niektórym się lepiej skręca tylko w jedną stronę.

Anonymous - Nie 16 Maj, 2010

komandos_Adam napisał/a:
CZytam i się zastanawiam czy koledzy to sami teoretycy. W mojej praktyce wychodzi , że zastosowanie tylnej osi sztywnej ( dwa koła zamocowane na stałe do osi) nie pozwalają ciasno skręcać pojazdem - musi on posiadać mechanizm różnicowy. Dwa silniki sterowane w odpowiedni sposób tworzą tzw. "most " i wtedy jazda staje się normalna.

Hmm, czy ktoś pisał tu coś co przeczyłoby tym, skądinąd słusznym, przemyśleniom?

DruhRafal - Pon 17 Maj, 2010

Marucha79 napisał/a:

Hmm, czy ktoś pisał tu coś co przeczyłoby tym, skądinąd słusznym, przemyśleniom?


Ja w ogóle nie napisałem tego na początku, ale moze rozwiałoby to wątpliwości dotyczące sztywnych osi: ROBIĘ JEDNOŚLAD :grin:

Anonymous - Pon 17 Maj, 2010

Mam 2 silniki spięte jednym wałem i też nie zauważyłem aby jeden miał zły wpływ na drugi. Myslę sobie, że mozna to sprzwdzić mierząc prąd jaki pobierają dwa osobno i dwa "spięte" razem. Jesli jest zbliżony to znaczy że nie wchodzą sobie "w drogę".

Jeśli dobrze pamiętem to mój pojedyńczy brał jakieś 1,1A jałowego, a 2 spięte wałem 2,5A, co, mając na uwadze straty spowodowane niewyosiowaniem, daje całkiem porównywalny wynik



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group