To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Dział dla początkujących - Coś mi tu piszczy z silnika

Wojtas82 - Nie 06 Sie, 2017
Temat postu: Coś mi tu piszczy z silnika
Zrobiłem już ok. 500km i miałem sytuację, że złapał mnie deszcz. Rower cały brudny bo cisnąłem do domu jak najszybciej. Wyczyscilem wszystko ale po dwóch dniach zauważyłem piszczenie w osi silnika. Dzieje się to tylko przy przepychaniu roweru, słychać minimalne piszczenie pchając rower czy to w przód czy to w tył. Wszystko działa ok, rower jeździ normalnie. Zauważyłem tam resztki piasku przy osi więc podejrzewam, że coś się mogło dostać do środka. Co radzicie?
Dziękuję!

maran_hand - Nie 06 Sie, 2017

W pierwszej kolejności szukał bym przyczyny w klockach i tarczy hamulcowej..
Wojtas82 - Nie 06 Sie, 2017

Oś była zabrudzona z zewnątrz. Wyczyscilem pędzelkiem (polecam do czyszczenia roweru, zwłaszcza do napedu) psiknalem wd 40, które miałem pod ręką i jest ok. Wiem, że wd40 jest słabe i musiałbym tam dać jakiś smar specyficzny. Może taki do łańcucha?
Mobil - Nie 06 Sie, 2017

WD40 nie smaruje tylko głównie czyści i penetruje. Najlepiej nie smaruj niczym bo do tłustego brud się "lepi" :mrgreen:
Ledo - Pon 07 Sie, 2017

To tak jak z goleniami amortyzatora, są dwie szkoły:
-smarujesz ale na oringu jak lep na muchy zbiera ci się pył i piach i działa to jak papier ścierny na mokro, zakrywa się ochraniaczem z gumowym (od tego na chwile obecną się odeszło) albo ochraniacze neoprenowe (wadą ochraniaczy jest to stojąca woda pod nimi)
-jeździsz na suchym i dbasz o czystość aby zbierający się pył nie uszkodził oringu (papier ścierny na sucho), jako ze jest sucho b.malo pylu sie osiada ale po każdej jazdzie w deszczu trzeba wytrzeć newralgiczne miejsce

Ja wybrałem to pierwsze bo jest mniej obsługowe i nic się nie dzieje, zatrzymała się rdza "chromowanego" taniego suntoura ktora po pierwszej zimie wyszła (a rdza to dopiero robił się papier ścierny)

Co do ośki to nie ma jak to osłonić, uważam że lepiej przesmarować aby smar wpłynął w oring, i wytrzeć ile się wierzchnią stronę aby było suche i sie brud do tego nie kleił,
małe palce do tego wskazane
a jaki smar? teraz robią teflonowe do łańcucha (full syntetyk) dobrze penetrują ciasne szczeliny i łączenia, przylegają małą warstwą do podłoża przez co brud nie jest w stanie się tak głęboko zanurzyć w smar a co za tym idzie miej może się do niego przykleić niż do innego gęściejeszego smarowidła (teoretycznie full syntetyczny olej do silnika też da radę)

Mobil - Pon 07 Sie, 2017

Jak masz porządny amortyzator to nie smarujesz bo u góry są uszczelki kurzowe a pod nimi dopiero gąbka nasączona masełkiem a pod nią uszczelki olejowe :razz: Ja mam na przykład starego Marzocchi z 2005r który ma otwartą kąpiel olejową w obu lagach więc sam w sobie ma smarowanie :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group