To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Konstrukcje własne - Rower przeprawowy - utility bike

sirgregs - Pon 21 Sie, 2017
Temat postu: Rower przeprawowy - utility bike
Zaintrygowany rowerami użytkowymi z jednorurowymi ramami mid step oraz low step (średni lub niski przekrok nazywany u nas damką) czego przykładem może być rowerek jak poniżej postanowiłem wyrzeźbić coś fajnego z tego co posiadałem na stanie.



Rowerek R&M w dziale przeróbki już się dał poznać ale ostatnio poczynione delikatne wręcz kosmetyczne zmiany spowodowały że spojrzałem na niego z większym entuzjazmem.
Oto co na dzień dzisiejszy sobą prezentuje stając się po tych niewielkich zmianach sprzętem iście przeprawowym :-)







Czeka go jeszcze kilka poprawek z czego główną będzie zmiana przełożenia pierwotnego silnika i zastosowanie paska zębatego dzięki czemu mam nadzieję osiągnąć praktycznie totalną ciszę generowaną przez napęd dokładnie tak jak w najnowszych napędach brose (stosowane między innymi w rowerach elektrycznych specialized) gdzie pierwszy stopień przekładni jest na pasku zębatym.
Tym rowerkiem naprawdę chce się jechać więc zaczynam się również zastanawiać nad pojemnym akumulatorem liion który dałby zasięg w okolicach 80-100km.
Pytanie gdzie go zainstalować bo niski przekrok przy wysoko załadowanych tylnych bagażnikach to spory komfort.

Perszing1800 - Pon 21 Sie, 2017

A powiedz jak się załaduje sakwy pełne powiedzmy 10-15kg to nie przeszkadza w np:zakrętach że są tak wysoko?
Mam w trekingu sakwy,robi za woła roboczego(czyt.ładuje do sakw co tylko wejdzie od zakupów po narzędzia itp) i skłaniałbym się ku stwierdzeniu że im niżej tym lepiej.

sirgregs - Pon 21 Sie, 2017

Na razie testuje go raczej bez obciążenia, najwięcej na górnym bagażniku było może z 5kg.
Nawet ostatnie jazdy robiłem z aku w plecaku żeby zobaczyć jak to wszystko działa w ekstremalnych warunkach terenowych (dużo błota i zaliczony również przejazd przez rzekę).
Tylne zawieszenie jest dosyć twarde i oryginalnie właśnie w najwyższym punkcie bezpośrednio pod górnym bagażnikiem był zainstalowany akumulator.
Ale masz rację im niżej obciążenie tym lepiej. Tylko jak za nisko i za krótka baza roweru to nogami można zawadzać o bagaże i wtedy muszą iść do tyłu. Tutaj tego problemu nie ma bo rower jest długi i wysoki.

sirgregs - Śro 23 Sie, 2017

Swego czasu udało mi się znaleźć w częściach zalegających w serwisie łożysko jednokierunkowe (igiełkowe sprzęgło jednokierunkowe) takiego typu jakie powinno być w pierwszym stopniu przekładni napędu Boscha.
Dzięki oznaczeniom podanym na obudowie

i przeszukaniu netu okazało się że jest to całkiem popularna część dostępna na allegro w wielu rozmiarach.
Łożysko w rozmiarze zgodnym z wałkiem napędu zamówione. Jeżeli przyjdzie to czego oczekuję kolejnym krokiem będzie zamówienie kółek pasowych z odpowiednimi otworami (wykonane na zamówienie, w jednym kółku pod łożysko jednokierunkowe a w drugim pod oś silnika) oraz paska zębatego.

sirgregs - Wto 12 Wrz, 2017

Części przyszły. Z przebojami i w kółku 15z wciąż niecentrycznie wykonany otwór na oś ale sobie chwilowo odpuszczam i zastosuje kółko 16z idealnie wykonane.
Duże koło 60z. Redukcja będzie 3,75 a aktualnie na kołach prostych mam około 2,7 więc i tak wzrost momentu będzie na poziomie 40%.
Teraz tylko znaleźć chwilę na montaż elementów do silnika.


sirgregs - Pią 06 Paź, 2017

Żeby było możliwe założenie nowych kółek trzeba zdjąć stare.

Duże koło zębate zostało założone na prasie wraz z tulejką mosiężną i przykręcone trzema śrubami imbusowymi mocowanymi w piaście. Tuleja mosiężna miała za zadanie ochronić wałek który współpracuje normalnie z łożyskiem jednokierunkowym.
Nie ma kompletnie miejsca na klasyczny ściągacz aby koło zdjąć z wałka więc przed założeniem koła zostały w nim wykonane dwa otwory M8 i powstał swego rodzaju ściągacz zintegrowany.

Aby zdjąć koło zębate wystarczyło wkręcić dwie śruby M8, wrzucić popychacz średnicy zbliżonej do średnicy wałka, płaskownik, pokręcić trochę śrubami i koło zdjęte. Wałek jak nowy.

Małe koło zębate to już zwykły ściągacz dał radę.

Kolejna rzecz do zrobienia to połączenie nowego koła pasowego i łożyska jednokierunkowego.
Do tego wykorzystana została prasa bizon i klej.


Tak wygląda gotowe kółko ze sprzęgłem na wałku. Wystarczy je palcami nasunąć na wałek i tak samo zsunąć. W jedną stronę napędza a w drugą swobodnie się obraca. Genialna rzecz. Ciekawe dlaczego wolnobiegi w rowerach nie mają takich łożysk zamiast zapadek.

I tu jeszcze fotka porównawcza starego przeniesienia napędu i nowego. Nie ważyłem ale różnica masy kilkukrotna.

Pozostało założyć małe kółko i dobrać długość paska bo obliczony teoretycznie jest najprawdopodobniej delikatnie za krótki.

adam4x - Pią 06 Paź, 2017

A czy rower nie będzie jechał teraz do tyłu ?
sirgregs - Pią 06 Paź, 2017

Jak go będę popychał do tyłu to będzie się przemieszczał do tyłu jak najbardziej ;-)
Na silniku nie ma opcji żeby do tyłu jechał. Już pierwsze łożysko jednokierunkowe na to nie pozwoli i nie przeniesie napędu. Oczywiście po zmianie napędu z kół prostych na pasek napędowy silnik będzie musiał się kręcić w drugą stronę (zamiana połączeń dwóch z trzech przewodów fazowych silnik-sterownik)

Kajman - Pią 06 Paź, 2017

łożyska jednokierunkowe przynajmniej kiedyś były wrażliwe na zabrudzenia.
sirgregs - Czw 12 Paź, 2017

Można pokusić się o stwierdzenie że łożyska jako takie są wrażliwe na zabrudzenia ale jednak szeroko stosowane :wink:

Założyłem małe kółko i pasek długości 243mm bo poprzedni 237mm był niestety za krótki.



Ta część napędu działa kompletnie bezgłośnie, wolnobieg na korbach to teraz mega hałas w porównaniu z paskiem HTD 3M.
Niestety muszę zastosować napinacz bo pasek jest za luźny czyli kolejny etap majsterkowania w toku.
Ale wygląda na to że po założeniu napinacza będzie naprawdę działało to fajnie.
Łożysko jednokierunkowe pracuje jak powinno, przy napędzaniu pedałami koła pasowe, pasek i silnik stoją i ani drgną.
Wszystko mieści się bez problemu pod pokrywą.
No i rower jedzie do przodu :-)

Kajman - Czw 12 Paź, 2017

bardzo fajnie to powinno działać :)
sirgregs - Pon 06 Lis, 2017

Korzystając z rewelacyjnej pogody

Obudowa silnika założona. Niestety nie znalazłem czasu na napinacz. Przyjdzie i na niego kolej.

sirgregs - Wto 26 Gru, 2017

Zabieram się powoli za napinacz. Jakoś samo się nie chce zrobić a na wiosnę wypadałoby wyjechać gotowym rowerkiem na trasę.
Przy okazji grzebania w necie wszedłem na stronę producenta i wychodzi na to że ten model jest cały czas produkowany i to w kilku opcjach tylnej przekładni. W moim siedzi nuVinci 360 a aktualnie jeżeli klient wybierze przekładnię bezstopniową to otrzyma nuVinci 380.
Riese & Muller Culture
Inne są również hamulce, u mnie siedzą tarczowe hydrauliki a w nowym wypuście szczękowe hamulce hydrauliczne. Faktem jest że tarcze o średnicy 160mm tyłka przy hamowaniu nie podnoszą, mogłoby być lepiej.
Cena nowej fabrycznie sztuki jednak powala. Komponenty są fajne i mamy do czynienia z pełnym zawieszeniem ale cena jest kosmiczna. Pomijając ten drobiazg jakim jest cena to rowerek jest naprawdę solidnym sprzętem.
Jedyny słuszny kolor czyli czarny w nowej produkcji nie jest dostępny.
Aktualna fotka sztuki znajdującej się w moim posiadaniu:

wwojciech - Wto 26 Gru, 2017

Jak ze sztywnoscia calosci? Przy niskich ramach sily skretne sa duze. Pewnie tutaj nie wystepuje problem jesli przewiduje tak wysoko bagaze?:) bardzo ladna konstrukcja
sirgregs - Wto 26 Gru, 2017

Mam wrażenie że rama jednorurowa nie ma szans być tak sztywna jak standardowe zamknięte ramy. Sztuka z tematu to produkcja najprawdopodobniej z 2013 roku. Wtedy jeszcze element ramy który idzie od środkowego węzła w stronę rury podsiodłowej był wykonany jako aluminiowy zamknięty od góry profil pięknie pospawany. W nowszych sztukach pakują tam osłonę z tworzywa a pod spodem jest pustka. Jeżeli teraz nadal jest akceptowalnie ze sztywnością to w mojej ramie jest co najwyżej tylko lepiej.
Generalnie ta rama to naprawdę kawał dobrej roboty. Wyjęcie całego zespołu silnika to dosłownie 5 minut roboty. Potrzebne są do tego dwa torxy. Wystarczy zdjąć łańcuch z przedniej zębatki (jeden ruch ręką), odkręcić 5 śrub po lewej stronie napędu i wysunąć kompletny napęd wraz z zębatką i korbami na prawą stronę.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group