jarek_rk - Czw 31 Sie, 2017 Temat postu: Balanser modelarski - ostrzeżenie dla innych Jako, że najlepiej uczyć się na cudzych błędach, piszę to ku przestrodze. Jakiś tydzień temu pozostawiłem w pojemniku do ładowania 4 ogniwa podłączone do balansera modelarskiego. Zasilanie z ładowarki odłączone, balanser miał wyrównać napięcia, co też świetnie powoli robił. W nawale pracy (bo trzeba czasem popracować, aby na nasze drogie hobby zarobić) zapomniałem o moich czterech ogniwach. Dziś sobie przypomniałem. Wyciągam z pojemnika, mierzę napięcia... na dwóch 1,9 V, na dwóch pozostałych ok 2,3 V... No pięknie, - wykończyłem cztery ogniwa, - pomyślałem. Naładowałem je ostrożnie do 4,2 V, zostawiłem do jutra. Zobaczę, ile jeszcze oddadzą prądu pod obciążeniem. Do ebajka już ich raczej nie wykorzystam. Morał z tego taki, żeby nie pozostawiać ogniw podłączonych do balansera. Ogniwa NCR18650 BL 3400mAh. Passat_EQ - Pią 01 Wrz, 2017 Raczej nic im nie bedzie djmarcin56 - Pią 01 Wrz, 2017 Baterie zawsze muszą być wyjęte luz rozłączone bo cokolwiek elektronicznego podłączone będzie je rozładowywać, tak samo jest np. z koszyczkami na ogniwa do solarstorm kiedyś zostawiłem na dłużej w rowerze i napiecia na 2 spadły do 1,5v ale po naładowaniu było ok. WojtekErnest - Pią 01 Wrz, 2017 Mnie trochę dziwi ze po tygodniu rozladowalo się do takiego poziomu. jarek_rk - Pią 01 Wrz, 2017 No właśnie też mnie zdziwiło. Naładowałem raz do pełna prądem 0,5 A. Rozładowałem klonem Reaktora prądem 1,5 A. Pojemność znamionowa ogniw to 3350 mAh, oddały 2800 - rozładowałem do napięcia 2,7V. Drugi raz naładowałem normalnie, prądem 1,6 A, przyjęły 3300 mAh. Nie jest źle. Zmierzona ładowarką oporność wewnętrzna to ok 110 mOhm. Jutro rozładuję pod obciążeniem co najmniej 3 A i zobaczę jak im pójdzie. Wolę podczas tego rozładowywania mieć je na oku. WojtekErnest - Pią 01 Wrz, 2017
Dobrze też nie, bo wg fabrycznych not powinno byc 35-40 mOhm. jarek_rk - Sob 02 Wrz, 2017 Rozładowałem dzisiaj ogniwa prądem 1,5 A, według ładowarki oddały 3050 mAh nie grzejąc się przy tym wcale. Czyli jednak nie jest źle 
Myślałem, że już po nich, ale okazało się, że im to specjalnie nie zaszkodziło. Być może dlatego, że rozładowanie było małym prądem. Co prawda trzeba o ogniwa dbać, ale dobre, markowe ogniwa wcale nie są takie delikatne i jednorazowe wpadki nie oznaczają automatycznie końca ich żywota. Tak czy inaczej na przyszłość mam nauczkę. Kajman - Nie 17 Wrz, 2017 głębokie rozładowanie małym prądem jest gorsze niż dużym. Ale faktem jest, że obecne ogniwa dużo wybaczają 
|
||||||||
