To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - żywotność

Malibu - Wto 05 Mar, 2019

Hejka
Mam zwykłą ładowarkę taką z diodą zielona czerwona która ładuje pakiet 13s do 54,6 (4,20).
Czy żeby ładować można by dać w szeregu dwie mocne diody prostownicze i powinno ładować do 4.1. Ładowarka jest nie rozbieralna. Chyba ze macie inne patenty.

tas - Wto 05 Mar, 2019

borsuk napisał/a:
tas napisał/a:

Praktyka użytkowa jest bezwzględna w konfrontacji z "wydaje mi się" czy "tak na chłopski rozum"

Mrox pisze właśnie o praktyce użytkowej, ale baterii laptopowych, co zresztą wyraźnie zaznacza.

tas napisał/a:
Częściej ładujemy do 100% = dłużej ma pełne naładowanie = dłużej żyje aku

Tak jest w przypadku korzystania z fabrycznej ładowarki i baterii.
Natomiast jeżeli mamy baterię własnej roboty i potrafimy kontrolować jej stan (napięcia,pojemność, pobór prądu) i dobrać odpowiedni BMS oraz ładowarkę, wtedy możemy ładować do niższego napiecia co przedłuzy ilość cykli zgodnie z teorią, już dziesiatki razy prezentowaną na tym forum:
https://batteryuniversity.com/index.php/learn/article/how_to_prolong_lithium_based_batteries


Prawidłowo zbudowany Aku ładowany do 4.2V i bez kombinowania na standardowych dostępnych elementach i ładowarkach przeżyje rower 2x ;)

I w sumie tyle teoria vs praktyka :)

Malibu - Wto 05 Mar, 2019

A ile rower według ciebie żyje ? Bo to pojęcie względne dla każdego.
Ja miałem do momentu elektryfikacji rower przynajmniej 10 lat w niezmienionej formie ;)

tas - Wto 05 Mar, 2019

A widzisz, robi się ciekawie, więc ile będzie się mieć elektryka aby dopiero ładowanie do 4.1V zapewniło odpowiednią żywotność aku :) Rozumiesz bezsensowność argumentu ładowania do 4.1V? ;) Pobudza wyobraźnie ale nic więcej nie ma w tym "systemie"

https://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=7293
89% ludzi wymienia akumulator (aku, cały rower, buduje inną konstrukcję) ZANIM aku zdąży stracić zasięg i to na standardowym zwyczajnym ładowaniu do 4.2V

Szach mat :)

borsuk - Wto 05 Mar, 2019

tas napisał/a:

Prawidłowo zbudowany Aku ładowany do 4.2V i bez kombinowania na standardowych dostępnych elementach i ładowarkach przeżyje rower 2x ;)

I w sumie tyle teoria vs praktyka :)


Co to są standardowe elementy? Domyślam się, że te które sprzedajesz :)
A baterie trwalsze od roweru to ładne hasło reklamowe ;)
Mamy ogniwa różnej jakości i pojemności, ładowarki z nominalnie z takim samym napieciem i prądem, w których faktycznie są spore różnice tych wartości oraz różne charakterystyki ładowania.
To wszystko wpływa na czas zycia baterii. Pewnie, że użytkownik nie mający pojęcia o elektronice nie powinien nic grzebać, tylko stosować się do twoich wskazowek.
Natomiast jak ktoś chce widzieć coś więcej, jak np. mrox to niekoniecznie trzeba go od razu sprowadzać do parteru. Argument o tym, jak ktoś często wymienia baterię czy rower na nowy nie ma nic wspólnego z tematem ich twałości.

Przemek - Wto 05 Mar, 2019

ja ma aku z 5-6 lat złożony ze testowanego złomu laptopowego czyli słabo, obsłużył 4 konstrukcje 2 opisane tu na forum, ramy umierały felgi pękały, naście kompletów gum, a on cholera nie chce zdechnąć
podstawowym parametrem jest odpowiednia ilość P na amperaż sterownika
tak że jeśli zrobi sie aku o odpowiednich parametrach nie potrzeba traktować go jak ołtarzyk i wiecznie przecierać chuchać ... i takie tam
ładujesz ma max i rozładowujesz ale tu już niekoniecznie do 2,6V , przeważnie rozładowuję do 3.3V na sekcje i może tu jest tajemnica, nie ładowanie do 80% tylko rozładowywanie do ~ 30%

Malibu - Wto 05 Mar, 2019

tas napisał/a:
A widzisz, robi się ciekawie, więc ile będzie się mieć elektryka aby dopiero ładowanie do 4.1V zapewniło odpowiednią żywotność aku :) Rozumiesz bezsensowność argumentu ładowania do 4.1V? ;) Pobudza wyobraźnie ale nic więcej nie ma w tym "systemie"

https://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=7293
89% ludzi wymienia akumulator (aku, cały rower, buduje inną konstrukcję) ZANIM aku zdąży stracić zasięg i to na standardowym zwyczajnym ładowaniu do 4.2V

Szach mat :)


Jaki szach i mat hahah ? Czy to chodzi o to żeby tu kogoś zagiąć ? :shock:
Nie wiem czy to w tym wątku czy to w innym jest napisane że firma która produkuje ogniwa zrobiła test i można przedłużyć ich żywotność 2 lub 3 krotnie nie chcę się zagłębiać w szczegóły to czy ty widzisz jakiś problem w tym że ktoś chce lepiej zadbać o akumulator ?
Natomiast ty usilnie twierdzisz że większość ludzi zmienia rower to i baterie można wywalić i to olać. Tak robi większość to tak ma być. :roll:
...zresztą ja tylko zapytałem jak ładujecie do niższego napięcia

tas - Wto 05 Mar, 2019

Nie podważam istnienia zjawiska, oczywiście, że ogniwa nie doładowywane mają wyższą żywotność.
Podważam brak sensu stosowania tego w tematyce ebajkowej z powodów czysto praktycznych.
Prawidłowo zbudowane akumulatory nie zużywają się tak jak to złorzeczą niektórzy ;)
Dowody macie w ankiecie, nawet nie ja to mówię, to Wam tak ludkowie mówią :P

Wojtek - Wto 05 Mar, 2019

Jako, że powszechnie znany jest wpływ temperatury, prądu i napięcia na trwałość baterii, mój patent na optymalizację długowieczności w kwestii ładowania polega na ładowaniu pod konkretną trasę. Mam cały dzień wolny - ładuję do 4,2V, wypad popołudniowy - 4,0V i oczywiście rozładowanie do powyżej 3V, im wyżej tym lepiej. Sprawę ułatwiłem sobie montując w ładowarkę skalibrowany z bms-em voltoamperomierz i wyprowadziłem na zewnątrz pokrętło połączone z potencjometrem regulacji napięcia ładowania. BMS mam programowalny, wymaga tylko zmiany napięcia balansowania. Całość operacji zajmuje 10 sekund. Co ciekawe, to odkąd stosuję tę metodę, zmniejszyły mi się rozjazdy na celach!
Malibu - Śro 06 Mar, 2019

Wojtek napisał/a:
Jako, że powszechnie znany jest wpływ temperatury, prądu i napięcia na trwałość baterii, mój patent na optymalizację długowieczności w kwestii ładowania polega na ładowaniu pod konkretną trasę. Mam cały dzień wolny - ładuję do 4,2V, wypad popołudniowy - 4,0V i oczywiście rozładowanie do powyżej 3V, im wyżej tym lepiej. Sprawę ułatwiłem sobie montując w ładowarkę skalibrowany z bms-em voltoamperomierz i wyprowadziłem na zewnątrz pokrętło połączone z potencjometrem regulacji napięcia ładowania. BMS mam programowalny, wymaga tylko zmiany napięcia balansowania. Całość operacji zajmuje 10 sekund. Co ciekawe, to odkąd stosuję tę metodę, zmniejszyły mi się rozjazdy na celach!


Możesz napisać jaki masz bms. Czy to kalibrowanie voltomierza jest po to bo napiecie na ładowarce jest wieksze jak rzeczywiste na bateri ?

mrox - Śro 06 Mar, 2019

tas napisał/a:
mrox, daje do myślenia bo masz małą wiedzę w temacie.
Laptopową baterię zabija TEMPERATURA a nie stan naładowania do pełna
Praktyka użytkowa jest bezwzględna w konfrontacji z "wydaje mi się" czy "tak na chłopski rozum"

Częściej ładujemy do 100% = dłużej ma pełne naładowanie = dłużej żyje aku


TASie, przyznam, że oglądałem trochę Twoich filmików na YT i cały czas razi to, że wygłaszasz mądrości bez jakiegokolwiek przytoczenia naukowych faktów. Na jakimś filmiku mówiłeś, że nie wrzucasz infografik czy innych źródeł bo masz gadany vlog ale naprawdę warto swoją wiedzę czymś poprzeć bo jako inżyniera tak np. mnie nauczyli. Chyba, że napiszesz jakąś swoją pracę. Taba przykładowo robiąc filmiki wrzuca źrodła i sam nie tworzy nauki. A nauka nie spisana zamienia się w ludowe bajdy z czasem co tu się dzieje w sumie na forum.

Podlinkuję wam ciekawą pracę o mechanizmie degradacji i badaniach na ten temat w bateriach Li-Jon. Są opisane wszystkie procesy degradacyjne i które od czego zależą plus analizy ich wpływu na żywotność.

"Economic Implications of Lithium Ion Battery Degradation for Vehicle-to-Grid (V2X) Services", Andrew W.Thompson, 2017

Jakie z tego wnioski?

Temperatura ma znaczący wpływ na utratę pojemności i to wiadoma wszystkim sprawa. Wrzucam natomiast grafikę z mierzalną skalą degradacji bo tego natomiast nie spotkałem nigdzie na forum czy YT.




Kolejny wykres to wpływ stopnia nałądowania (SOC) i temperatury na stażenie się akumulatora LMO (Lithium Magnesium Oxide). Rozpatrując przypadek przechowywania w 30 stopniach spadek pojemności akumulatora ładowanego do 4,2V jest praktycznie 3-4 razy wiekszy niż tego ładowanego do 30 lub 65 procent i jest praktycznie liniowy w całym jego życiu.



Podobno bateria przeżyje moj rower. Zależy o czym mówimy. Czy o tym, że bateria będzie miała jakąś tam pojemność, czy o tym, żę dalej będzie nadawałą się do normalnego użytku i pokanania przyzwoitych odległości. Mam 13s5p własnej roboty w bidonie na Sanyo GA więc jakieś 17Ah. Producent podaje, że po 300 cyklach stracę 30%. Na cyklu zrobię jakieś 40km na początku. Wraz ze stażeniem się zasięg zacznie spadać a ja będę dobijał cykle coraz częściej i jeszcze bardziej ją degradował. Uwzględniajac degradację zrobię około 25km na cykl a po 500cyklach będę miał 50% pojemności a co komu po takiej baterii w porywach 8Ah. Zrobię do tego czasu jakieś 12500 km co machnę w 2 lata bo chcę dojeżdzać do pracy i z założenia rower miał się zwrócić i być alternatywą która zaoszczędzi mi pieniądze w stosunku do auta więc jest o co walczyć.

Wojtek napisał/a:

Jako, że powszechnie znany jest wpływ temperatury, prądu i napięcia na trwałość baterii, mój patent na optymalizację długowieczności w kwestii ładowania polega na ładowaniu pod konkretną trasę. Mam cały dzień wolny - ładuję do 4,2V, wypad popołudniowy - 4,0V i oczywiście rozładowanie do powyżej 3V, im wyżej tym lepiej. Sprawę ułatwiłem sobie montując w ładowarkę skalibrowany z bms-em voltoamperomierz i wyprowadziłem na zewnątrz pokrętło połączone z potencjometrem regulacji napięcia ładowania. BMS mam programowalny, wymaga tylko zmiany napięcia balansowania. Całość operacji zajmuje 10 sekund. Co ciekawe, to odkąd stosuję tę metodę, zmniejszyły mi się rozjazdy na celach!


Mógłbyś napisać co to za programowalny BMS i skąd masz? I opisać ten sposób w jaki ustawiasz ładowarkę?

Wojtek - Czw 07 Mar, 2019

Więc tak: BMS-a mam z wyświetlaczem, tego nielubianego, posądzanego o niestabilną pracę i palenie Sabvotona, tyle, że nie z tej pierwszej serii RV4.3. Kupiłem go na Aliexpress. LCD jest RV4.8, czyli już zasilany bezpośrednio napięciem baterii (za BMS , z C-), a balanser i mosfety są RV4.9.2. Rezystory balansera są więc już SMD i tak jak mosfety połączone termopadem z radiatorem. Ładowarkę mam z Nexuna 20s 6A za 399zł. Są w niej (na płycie głównej) 3 potencjometry, tym znajdującym obok LED można zmieniać w granicach rozsądku napięcie wyjściowe ładowarki. No i zmieniając je, za każdym razem oczywiście trzeba to zgrać z nastawami balansera, bluetooth działa w nim bardzo sprawnie, trwa to kilkanaście sekund. Ładowarkę i BMS-a mam zgodnie skalibrowane ze sobą (właściwie to bardziej odpowiada zwrot "wzorcowane tym samym woltomierzem i amperomierzem"), a BMS-a dodatkowo zgodnie dla napięć na celach i ich napięcia całkowitego względem wskazań wartości z parametru "total pressure overvoltage protection". Podobnie ma się sprawa dla prądów: ładowarki, BMS-a i Sabvotona. Sabvotony ponadto "lubią" przekłamywać wartości prądów i napięć o dobrych kilka procent, no i mają regen z którego wartość napięcia jest różna dla różnych modeli. Jeśli nie weźmie się tych elementów pod uwagę przy programowaniu BMS-a, to jego dziwne zachowanie albo nieszczęście gotowe.
Tomas - Pią 08 Mar, 2019

Użycie takiego BMSa z BT wraz z odpowiednim ustawieniem odpowiednich wartości, z kalibracją napięciową ładowarki, pomiarami, itp wydaje się sprawą skompilowaną i raczej dla zaawansowanych użytkowników. Nie ma opisów dla laików i pewnie nikt nie będzie się tym zajmował.
Teoria ? fajnie pewnie tak jest z tą degradacją, ale w praktyce 99% ludzi pozostanie przy prostym, klasycznym układzie i ładowaniem zautomatyzowanym do 4,2V

Wojtek - Pią 08 Mar, 2019

Oczywiście, nawet Chińczyk na swojej aukcji z tymi BMS -ami pisze: nie znasz się - nie kupuj. Standardowe ładowanie do 4,2V na hobbystyczne wyjazdy raz czy dwa w tygodniu nie ubije prawidłowo zbudowanej baterii przez lata. Tym bardziej, że wszystkie ładowarki po za tymi śmieciowymi z rynku i dyskontu i tak mają zawsze niższe napięcie od deklarowanego. Jedyny problem jaki zauważyłem u ludzi korzystających ze standardowych BMS-ów, to tajemniczy dla nich brak procesu balansowania. Ładowarka zakończyła pracę, a balanser nic. Ale jak ktoś codziennie dyga do roboty e-bikem i ładuję baterię tak często jak telefon, to na pewno opłaci mu się zdobycie wiedzy i zabawa z BMS-em i ładowarką.
Vegasnight9 - Sob 09 Mar, 2019

takie proste pytanko mam - 1 CYKL ładowania to liczymy od max wyładowanego do max naładowanego tak? A jak będę rozładowywał tylko do połowy to żywotność x2 wzrośnie ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group